Wątek: 314 dni

Krysialku

Chudnę i to całkiem ładnie, to nie gierki matematyczne, ale zupełnie realna sprawa
Tyle czasu się ślimaczyło, waga skakała góra dół, aż wreszcie zaskoczyło.
Nie chcę psóć niespodzianki, ale jak już się pochwalę ....to naprawdę będzie czym
Mimo tysiąca kłopotów, jestem radosna jak skowronek. Nareszcie coś mi się udaje
Bardzo serdecznie ci życzę, żeby u ciebie też tak zaskoczyło, żeby poszły w kąt smutki a została radość.
Jak pojawiają sie sukcesy, to łatwiej znosić ograniczenia, przynajmniej tak jest ze mną.
Dobrej nocki, słodkich snów, do jutra, pa pa

Gratulacje dla naszej Szane. Tak trzymaj.

TAK 3TRZYMAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szanuś - nie mogę się już doczekać Twoich sukcesów Aż mnie skręca z ciekawości, ale poczekam
Cieszę się, że jesteś na forum, bo pamietam takie czasy jak też zniknęłaś na troszkę. Nie ma to jak wspieranie się wzajemne, a nawet jak coś nie wychodzi to miło troszkę poplotkować o babskich sprawach
Ściskam Cię mocniutko i życzę udanego dietkowo dzionka!

Szane ,ja tez nie moge doczekać sie tej dobrej wiadomości
ale będziesz wysoko podskakiwała z radości.
a ile ci kilosków jeszcze zostało?

52

Wczorajszy raporcik :
zjedzone...1187,40
spalone.....1978,40
bilans.....- 791,00

Dziewczyny kochane, ściskam was wszystkie bardzo serdecznie choć wirtualnie
Wasz doping jest dla mnie potężnym motorem do działania.
Życzę wszystkim, absolutnie wszystkim, takiej dobrej passy.
Jak mnie się udało ruszyć wreszcie to zatwardziałe tłuszczysko (przypominam, walczę od 3 lat, ze zmiennym powodeniem, z długimi okresami zastoju, ale ciągle walczę) to każdej z was, niezależnie od ilości latek też może się udać

Od jakiegoś czasu, niestety nie potrafię określić od kiedy (może miesiąc, może dwa) absolutnie wyłączyłam słodycze, ciasta, lody,piwko (inne alkochole też), różne gotowe napoje i soki z kartoników, wszelkie fast foody, potrawy mączne.
Przyznam szczerze nie było to łatwe, oj nie było
Do dziś gnębi mnie tęsknota za niektórymi pysznościami, ale wtedy staję na wagę i mówię sobie ......chcesz to zmarnować ......i tęsknota przycicha, odchodzi jak zmyta

Miłego dnia i radosnego odchudzania Buziaki, pa pa

Zamieszczone przez szane

Od jakiegoś czasu, niestety nie potrafię określić od kiedy (może miesiąc, może dwa) absolutnie wyłączyłam słodycze, ciasta, lody,piwko (inne alkochole też), różne gotowe napoje i soki z kartoników, wszelkie fast foody, potrawy mączne.
Przyznam szczerze nie było to łatwe, oj nie było

GRATULUJE ODPIERANIA SIE POKUSOM
TAK TRZYMAC

I NIE PODDAWAĆ SIE


ŻYCZE MILEGO DIETETYCZNEGO DZIONKA

CZY JA TYLE WYTRZYMAM -MILEGO DZIONKA

Szanciu gratuluję silnej woli :P

Ja do was też już niedługo wrócę

Az milo poczytac jak super ci idzie
Ja niestety wysiadlam, ale tylko na czas remontu
Odezwe sie jak odgruzuja mi kompa

Do napisania