-
-
101
Nareszcie jestem
Plaga jakaś padła na urządzenia techniczne w moim domu
Zaczęło się od kompa, wyglądało z początku, że padł system ale potem okazało się , że kłopoty są poważniejsze, że bez wydatków się nie obejdzie. Potem wyświetlacz w telefonie itd itp.
Z kasą u mnie cieniutko, więc problem zrobił się duży.
Z kompem jak widać
już prawie w pożądku. Prawie bo dość dziwnie się zachowuje, ale to już chyba da się opanować. Reszta musi poczekać na lepsze czasy.
Grypska się pozbyłam
Ufff ale dało mi "popalić"
Przez ten czas nieobecności udało mi się zrzucić 1,5 kg.
Cieszę się bardzo, bo dla mnie zima to raczej czas walki o utrzymanie wagi, niż skuteczne zrzucznie.
Czas leci jak "głupi" , jak mówi Krysial do maja coraz bliżej a ja co
oj chyba przyjdzie mi wyznaczać nowy termin
Dobra nie kraczę
Pożyjemy , zobaczymy
Podstawowa sprawa to WIERZYĆ W SUKCES
Myślenie.....nie dam rady......mnie się nie uda.....jestem beznadziejna.......i inne tego typu "komplementy" pod własnym adresem, faktycznie sprawiają, że czujemy się beznadziejnie i faktycznie nic nam nie wychodzi.
Dziewczyny jakaś szmata lub inne narzędzie w garść i odganiamy takie myśli
Skutecznie
Cieszmy się każdym, choćby maleńkim sukcesem, jednym ciasteczkiem nie zjedzonym, jedną kromeczką mniej, każdą chwilą dodatkowego ruchu.
Z tych maleńkich sukcesów składa się droga do spełnienia naszych marzeń
Czyli uszki w górę, noski w górę i naprzód marsz
Aju, Batorku, Fituś, Krysialku, Sibuś, Uleńko, Żabciu i wszystkim, których nie wynieniłam z imienia, no i sobie też, życzę optymizmu i wiary w sukces
Osiągniemy to co chcemy, nie ma innej opcji
PAMIĘTAJCIE
-
Witaj Szane, nawet nie przypuszczasz jak bardzo się cieszę, że wróciłaś. Tym jednym liścikiem wlałaś we mnie duuużą porcję optymizmu i wiary w siebie. Dzięki. I oby Twój komputer żył w zdrowiu po wsze czasy , amen.
-
widze ze nie leniuchowalas przez nieobecnosc tylko sie zawzielas i mocne postanowienie dalej jest super pozdrawiam pa :P
-
Szanus! Ale ci sie porobilo
z tym kompkiem .
Wspanaily wynik !! Wiesz , ze czasem szybciej sie zajdzie malymi kroczkami , niz kiedy czlowiek zrywa sie do biegu jak szalony i na pierwszej prostej pada.
Twoj optymizm i szukanie w kazdej drobnostce dorych stron jest wspanialy. Masz wielkie predyspozycje do bycia psychologiem
Buziaki !!
-
to ja
witam cie szanse serduchno i z serduchem
.Fajnie ze znów pokazałas sie tutej
patrz kobito jak to jest ,przeca sie nie znamy a jak sie teskni do obcej baby
ahhahhaahhahahaha,
pozdrówka nadmuchana FITA :P
-
Witaj Szane 
Ja też się cieszę, że się pojawiłaś i że problemy sprzętowe chocia częściowo opanowane. Znam ten ból, bo nam coś siada, chyba dysk, możliwe, że napęd cd też
brat sformatował dsyki, zainstalował wszystko od nowa i narazie działa jako-tako, internet w każdym razie chodzi 
Nie wiem czy to nie jakiś wirus cholerny nas tak załatwił...
DObra nie smucę 
Dziękuję za dawkę optymizmu, którego mi ostatnio trzeba.
Buziaki
Ula
-
Szane,
Wreszcie jesteś...
1,5 kg, to cudny wynik! A przypomnij kochanie ile chcesz schudnąć?....
U mnie na razie leci ok, z czego jestem niezmiernie dumna! I nauczyłam się już kupić pączka i zaplanować go w limicie kalorycznym, a później go nie zjeść!!!! Wyobrażasz sobie?....Ja nie chcę pączka?....Ja? Która umiała zjeść na raz np. 2 ptysie i 2 batony.....A teraz słowo honoru, że mi się nie chce. Te słodycze to jednak nałóg. I jednak można nauczyć się ten nałóg kontrolować. Czego sobie i wszystkim życzę!
Mocna buźka!
-
100 i 99
Wczorajsze wietrzysko trochę pokrzyżowało mi plany. Bałam się włączyć komputer, bo ciągle były przerwy w dostawie prądu.
Teraz jest całkiem ładnie na dworze, bielutko, cichutko, mrozik średni, niebo jeszcze ciemne ale powoli zacznie się rozjaśniać
Może dziś słonko trochę buźkę pokaże......bardzo za nim tęsknię
Dzień minął dietkowo pozytywnie, wieczór był ciężki, ale udało mi się wyhamować w porę.
Aia wielkie, wielkie, ogromne gratulacje
serce rośnie , buzia się rozpromienia jak czytam o twoich wspaniałych osiągnięciach
Bardzo się cieszę, że zaskoczyłaś i masz takie wyniki. Trzymaj tak
idź za ciosem i nie popuszczaj sobie
Pytasz ile chcę schudnąć.......do wykonania mojego super ambitnego planu brakuje jeszcze 16 kg.......dużo
, ale nie chcę się stresować takimi myślami, każdy kg mniej cieszy mnie ogromnie i jest prawdziwym sukcesem
, potem zabieram się za następny.
Idzie powolutku, nie mam oszałamiających, spektakularnych sukcesów, bywają wpadki i zamiast ubywać, przybywa ale twardo trzymam się celu głównego.......zdrowo chudnąć
Uleńko doskonale rozumiem , twoje zmartwienia o pracę. Jak się okazało , że będę chorować dłużej , wyleciałam z pracy . Teraz podejmuję próby jakiejś roboty na własny rachunek, ale to ciężka sprawa. Trzymam mocno kciuki, za pomyślne rozwiązanie twoich kłopotów. Masz oparcie w rodzinie, a to naprawdę wielka sprawa
Fituś fakt, że nie znamy się z imienia, nazwiska i innych danych personalnych, nie widzimy swoich twarzy ale nie jesteśmy sobie całkiem obce
Piszemy o swoich marzeniach, przemyśleniach, o tym co w naszym życiu i postępowaniu dobre a co złe, o naszych uczuciach, czasami piszemy nawet o tym czego nigdy nie powiedziałybyśmy w bezpośredniej rozmowie nawet z kimś najbardziej zaufanym......ta więź jaką daje nam to forum, to według mnie PRZYJAŹŃ W NAJCZYSTRZEJ FORMIE i to jest wspaniałe.
Sprowadziła nas tu chęć pozbycia się zbędnych kilogramów, idzie nam różnie, jednym lepiej innym gorzej , ale zyskujemy o wiele więcej niż to czego oczekiwałyśmy
Sibuś dzięki , ale chyba mnie przeceniasz
. Mam nadzieję, że z twoim zdrówkiem coraz lepiej. Dziś odbieram telefon z naprawy...natychmiast go
wykorzystam
Martal witam cię serdecznie, rozgość się i zaglądaj częściej
Batorku ja też ogromnie się cieszę, że cię widzę, jakoś ostatnimi czasy obie miałyśmy przerwy , ale mam nadzieję , że teraz to już się zmieni, że zabierzemy się poważnie do realizacji naszych planów
Nie daj się podpuszczać mężowskiemu, podtyka ci jedzonko licząc na nasze babskie zasady, że jedzenia nie wolno marnować
To jest gra nie fer, ja protestuję
. Może zamiast sama zjadać podkarmiaj Muszkę. Sama musisz ocenić , komu dodatkowa porcja bardziej "zaszkodzi"
Do "zobaczenia" pa pa
-

Pozdrowienia z zaśnieżonych Siemianowic
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki