Wątek: chcę być piekna!!!

Rolka, dawaj te oferty, słyszałas o czymś takim jak praca zdalna ??
no pracujesz w domu, i kontaktujesz sie mailem, czy telefonicznie.
I własnie tłumaczenia najlepiej podchodzą pod zdalną pracę.

Muzę znowu porozsyłać takie oferty do firm.

a jak fryzurka ?? już piękna ??
ja sobie kawkę piję

fryzura--przyklapcjusz smętny
a cv porozsyłaj...nic cie to nie kosztuje a zawsze mozesz cos zyskac.....

no to podnieś tego przyklapcjusza

racja, wyślę te oferty

głodna jestem
ale już za kilka minut zrobię sobie II śniadanko i ide na korepetycje
znowu kasunia będzie
jak ja to lubię

cześć rolmopsie

mam nadzieję, że się nie obrazisz, że Cię tak nazwałam? tak mi się skojarzyło i wywołało uśmiech na mojej twarzy, więc mam nadzieję, że na Twojej też wywoła

włosy urosną moja grzywka już jest tak długa, że nie widzę :P wciąż się wybieram do fryzjera i wciąż nie mogę dojść
mi chyba dość szybko rosną włosy, tak mi się wydaje...

i z jednej strony chciałabym mieć długie, dłuższe
z drugiej wiem, że to niewygodne... na razie niech sobie będą takie jakie są

miłego popołudnia :*

Wszyscy cos robiš..
Kitolka poszła do szkoły
Ago studiuje ,pracuje
Ktosiula szkoli sie na farmacjii
itd itd
a ja??
a ja czym dłuzej siedzie i czym dłuzej czytam to tym bardziej popadam w depresje.
nie ze wy cos osiagacie,bodz juz osiagnełyscie...
bo bardzi się z tego ciesze
tylko przeraza mnie coraz to bardziej moje nieróbstwo
i najgorsze jest to ze czym dłuzej tak siedze to ty bardziej mi sie nie chce...
wiecie co?
poswiece sobie ten tydzien nad przemysleniem tego co ja własciwie chce...
bo chyba sama sie pogubiłam w tym moim zyciu!
sciskam was mocno

wasz jakże dzis smutna i niewiedzšca co chce Rolini

nie łam się nie ty jedna nie wiesz czego chcesz popatrz na mnie prowadze tryb pasożytniczy i jakoś żyję no nie powiem że chciałabym coś zmienić ale w moich rejonach o prace trudno... trzymaj się i nie daj się

Nie łamie sie Groodka!Tylko wkurza mnie to wszytsko coraz bardziej...dochodzi do tego ta pogoda i fakt ze jestem przed okresem....i bomba tyka...jestem ciekawa kidy wypuchnę??Moze przynajmiej wtedy jakis jeden marny odłamek ze mnie weźmie sie ostro w garsc??

bredze
ale chciałabym sie wygadac i nawet nie moge
bo siedze w tym domu jak w wiezieni,nie ma nawet do kogo gęby otworzyc..a nawet jak jest to i tak mnie nie zrozumie nikt.Bo jak ktos ma mnie zrozumiec kiedy to nawet ja sama siebie nie rozumiem.......

jak Cię to pocieszy to ja rozumie jak nie mam z kim pogadać to mówię sama do siebie hi hi w końcu trzeba czasami pogadać z kimś na swoim poziomie he he i nie to nie jest choroba

bomba jak w końcu wybuchnie to na wadze będzie mniej i już masz coś na poprawe humoru

Rolinku kochany

wymysiłaś sobie problem <tuli>

ja ci powiem czego ty chcesz
-być szczęśliwa
-żeby mąż już wreszcie do Ciebie wrócił
-nie masz ambicji robić kariery (ja też)
-chcesz po prostu pracować, wychdozić do pracy, zarabiać przyzwoite pieniądze
-pracować w miłym sklepie
-mieć zdrowe dzieci
-mieć córeczkę
-mieć swoją Kitolkę zawsze przy sobie
-piękną figurę

to wcale nie są jakieś głupie rzeczy, ja dokładnie tego samego chcę, hmm, włassciwie to ja ci napisałam czego ja chce
a że my jesteśmy takei podobne do siebie, to ty też tego chcesz

żabciu pozbierasz sie do kupy i będzie git

chyba jednak się obraziła :P

nie łam się rolka, będzie lepiej! a Ty sobie wszystko poukładasz tylko musisz mocno wierzyć we własne możliwości i robić coś w odpowiednim kierunku

buziak :*