Wątek: chcę być piekna!!!

To malowidło odzwierciedlało twój stan duszy? Ma być kolorowo a nie czorno!
Pomyśl co chciałabyś zrobić dla siebie. Mówiłaś, że koleżanka proponowała Ci szkołe policealną, może warto wydać te pieniądze, może to sprawi Ci przyjemność?
A może faktycznie staż w UM to dobry pomysł? Pogadaj z kochaniem. Zawsze będziesz miala co wpisać w papiery. Wysyłaj cv gdzie tylko się da i wcale się nie zrażaj. Grzesia sruu do przedszkola a Ty bierz się za siebie Nie daj się, żeby Ci dni nie uciekały między palcami I uśmiech na twarz, pamiętaj, że zawsze masz nas. Jak Ci trzeba więcej kontaktu to ja chętnie będe ci codziennie na dzień dobry wysyłała smsy

MILEGO WEEKENDUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rolinku ja tez jestem przed i doskonale Cie rozumiem

Grodka!no nie pomyslałam o tym jak widac nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.mam jednak nadzieje ze najbardziej odtrysnie mi z ud podczas wybuchu

Kitek No to co napisalas w pewnym sensie zgadza sie i co do mojej osoby..no oprócz tego szczęscia-bo ja czuje sie szczesliwa...mam zdrowe dzieci,mieszkanie,i przysłowiowy chleb.
co do Mska...wróci.Juz jest ale nie w domu...nie bawem i tu sie pojawi.(mam nadzieje ze mi cos kupił)
A reszta to to co napisałas...bardzo bym chciała nawet te dziewczynke..ale jak to mawiają..nie planuj!najlepsze sa z wpadki.Bo w 99% zawsze zdrowe

Agassi!Noo co ty!!Ja sie nie obrazama juz za takie cos??Oczadziałas?????Za ten Big Ben nigdy sie nie obraże

Ktosiulka!Noo to malowidło rzeczywiscie miało odzwieciedlic mój stan..(wczorajszy i dzis do godziny 16.03)
na studium nie pojde bo po co mi dekorator wnetrz...ale pojde gdzies na pewno....jak tylko bede zarabiała swoje pieniazki(bo po ostatnim--jak to miś pognał zapłacic za pancie 1300zł za semestr a panci sie odechciało chodzic,studiowac po 3 miesiacach juz jest mi wstyd wspominac Miskowi ze chce studiowac,uczyc sie,czy jakiekolwiek kursy robic

A dni uciekaja mi miedzy palcami!Tez to tak odczuwam.Ale niech no tylko grzes pojdzie w poniedziałek do przedszkola...najpierw codziennie przez tydz.bedę obskakiwac kolezanki a pozniej jakn zobacze jak tam grzes sie miewa w tym przedszkolu zaczne szukac pracy(ale najpierw musze mojego byłego pracodawce przycisnąc o moje swiadectwo pracy)



no to kochane....przy was nawet nie da sie miec doła....
kwitne jak na wiosne.....

ooooooooooooo czuje sie oo tak.....

super tak trzymać! całą parą do przodu)
fajny plan, myślę, że synek polubi przedszkole, tyle tam fajnych zabawek !!!
chociaż na poczatku może być mu trudno. ale nie wiem, a nuż będzie OK.

Zamieszczone przez rolini

Wszyscy cos robiš..
Kitolka poszła do szkoły
Ago studiuje ,pracuje
Ktosiula szkoli sie na farmacjii
itd itd
a ja??
a ja czym dłuzej siedzie i czym dłuzej czytam to tym bardziej popadam w depresje.

A ja ci powiem że chciałabym iść do pracy ale z drugiej strony jest mi dobrze jak jest fakt moja wypłata zasiliłaby budżet rodzinny ale z drugiej strony jak siedzę w domu też coś robię mam przynajmniej porządek - nie idealny ale jest, obiad ugotowany dziecko nakarmione....itd może jak córcia poszłaby do przedszkola inaczej bym myślała ...

Zamieszczone przez rolini

no to kochane....przy was nawet nie da sie miec doła....
kwitne jak na wiosne.....

ooooooooooooo czuje sie oo tak.....

i tak ma być

wszędzie to piszę, ale uważam, że przedszkole jest ważne, zarówno dla dziecka jak i dla rodzica. jakoś wydaje mi się (choć to nie zawsze się sprawdza), że dziecko po przedszkolu jest lepiej przygotowane do szkoły no i ma potem większą łatwość w nawiązywaniu kontaktów z innymi dziećmi ja chodziłam do przedszkola i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :P poza Tym co takie dziecko może robić w domu całe dnie?

popatrz jakie są kursy, jakie policealki, pomyśl poważnie o tym UM, trzeba coś robić
może jakiś kurs językowy? byleby właśnie nie stać w miejscu i nie myśleć, że czas ucieka

buziak na miłą sobotę :*

Nareszcie oprzytomniałaś Trzymam kciuki oby na jak najdłużej
Kurs językowy niezła sprawa, tak zawsze marudzisz, że jesteś anty-angielska

MIłego łikendu kochana

Czeœć dziewczynki!Wpadłam sie z wami przywitac i z góry was uprzedzic ze od jutra do konca przysżłego tygodnie moze nie bedzie mnie na forum..a moze bede,ale nie wiem jak znajde czas bo bede jezdzic z miskiem zawozic dzieciaki do szkoły i przedszkola a ze to daleko to stwoerdziłam ze przynajmiej jesli nie bedzie padac bede miała czas na to azeby pochodzic po Rynku,skoczyc gdzies do parku,na cmentarz i moze gdzies do kolezakni na kawe

Mis wrócił
jeny!Nie uwierzycie.....
non stop sš zgrzyty/Nie z jego kierunki tylko wsyztsko to ode mnie.mam w sobie takie pokłady złych emocji ze co chwila tryskam jak wulkan,
Poza tym skonczył sie ład i porzadek w domu
znowu jest krzyk(bo ja krzycze)
nie wiem co sie dzieje......

moze przed okresem jestem
ale powiem wam w sekrecie ze powoli cos we mnie peka.Nie wiem co to jest,ale dochodze do wniosku,ze my chyba nie pasujemy do siebie,albo co??juz sama nie wiem.....Brakuje mi spokoju..od teraz nie bede sie juz unosic i spróbuje byc spokojna i wyciszona..jestem ciekawa jak ługo mi sie to uda.Teraz moge potrenowac bo Mis poszedł do Koscioła...
buzka


ps.Chciałam zrobic gołabki..przygotowałam juz farsz a okazało sie ze mi kapusta do zadnego gara nie wchodzi....
obłęd

Rolasku, witaj słońce, wieki mnie tu nie było
a tu u ciebie tka zmiana nastrojów, że szok.
Kochana, trzymaj sie twardo, wymyśl sobie zajęcie, bo moim zdaniem czas na pochodzenie po rynku i po kozezankach na kawkę, to tez czas uciekający między palcami. Daja staż, to bież, zawsze papier, doświadczenie, jesli ci się spodoba, to może przedłużą, zawsze to kasa jakaś...
A o omiśka swojego walcz, bo pamiętam, jak nam pisałaś, jaki to fajny facet (choć ja o swoim też tak pisałam ;D )

Osz kurcze, co za hustawka nastrojów. Raz źle raz dobrze. Może faktycznie spróbuj się przez ten tydzień rozładować, zrelaksować, uspokoić. I żadnych pochopnych wniosków ani decyzji, wiesz jak to jest. Będzie dobrze, zyczę Ci udanego tygodnia