Wątek: chcę być piekna!!!

USMIECHAM SIE DO CIEBIE SZEROKO W NOWYM ROKU
OPISZ JAK TAN NA IMPREZIE BYŁO

Jak mija poniedziałek?

Witam Rolini
Co ciekawego słychać???

Cześć dziewczynki!!!!
Dół maksymalny
W sobotę z moim miskiem se popiliśmy( ja nidy prawie nie pije a jak juz---to symbolicznie)...a wypilismy wszytsko co było wdomu....7 piw 0,7....flaszke i pół ginu.....nie wiem jak ja doszlam do łózka..ale wiem na pewno ze wstalam z takim bólem głowy ze postanowilam ze juz nigdy wiecj tak sie nie uchleje...jeszcze dzis mnie boli...az wstyd sie przyznac!!!!!
No ale nic..bylo mineło!
Wczoraj bylam u mojje siostry na urodzinach i wlasnie tam dopadł mnie dół ....zważyłam sie na jej wadze po miesiącu i co zobaczyłam?????????



że spasłam sie do granic mych mozliwosci!!!!!Waże 112,5 kg...w domu zwazylam sie na mojej PRL-owskiej wadze---wskazala 110.....

noo i od dzis oczywiscie odchudzanko!!Juz o 7 rano ćwiczylam.....skrzypałam jak stara podłoga w jakims zamczysku...jestem tak zastała ze normalnie jak jakas inwalidka!!!!!

nooo w sumie juz nie chce mi sie wam gadac o tym jaka jestem gruba itp bo juz wam powiedzialam...
ale chcialam wam powiedziec co kupilam mjje siostrze na urodziny...
książkę Grażyny Wolszczak ,,jak być zawsze młodą , piekną i bogatą''
troche tam przeglądnełam i jestem nia zafascynowana..polecam każdej z was!!!!!!Zreszta na merlin.pl mozecie sobie poczytac recenzje lub nawet posluchac co Graznka ma powiedzenia o niej!!czad!!!!

nie wiem co mam dzis na obiad zjesc zeby ten organizm troche odrtuc z tych złogów poświąteczno-sylwestrowych......
chyba na poczatek zarzuce greyfruta

pozdrawiam was laseczki!!!!

Rolini ja tez się nie ważyłam jeszcze po świętach, bo teraz @ mam i nie mam chęci, ale jak mi się skończy to na pewno zobaczysz na moim suwaczku skok w górę, bo i tak czuje po sobie że mam ze 2 kilogramy więcej
Trzeba się wziaść za siebie i tyle

no trzeba agapinko trzeba
ale jestem normalnie załamana..nie tym ile waze tylko całokształt mnie dobił!!Bo nie wiem jak moglam wogole doprowadzic do tego zeby tak wyglądac!!!!!Mam dopiero 30 lat(moze i duzo dla niektorych)ale zaniedbana jestem jak jakas stara baba...chociaz teraz nawet stare o siebie bardziej dbaja niz te młode!!
ehhh
juz nie marudze
teraz dzialam!

Zamieszczone przez rolini

juz nie marudze
teraz dzialam!

ZUCH DZIEWCZYNA
TYLKO KOFANIE, ABYS WYTRWAŁA W SWYCH POSTANOWIENIACH DIETKOWYCH
U CIEBIE, JAK I U MNIE TO NAJWIEKSZY PROBLEM
ALE JA WIEM, ZE NAM SIE UDA

JA WZIEŁAM SIE W GARŚĆ OD WCZORAJ TY JUZ DZISIAJ O 7 CWICZYŁAŚ
/ZA TE CWICZENIA TO BYM CIE NORMALNIE WYŚCISKAŁA /

Rolini ja mam 25 lat i też jestem zaniedbana, moje znajome mają też ok 30 i są bardziej zadbane niż ja, nawet będąc po ciąży lepiej ode mnie wyglądają

Rolinku wiesz ja kiedyś sie tez tak spiłam tzn spiłam wymieszałam piwo z winem i rzygałam jak odkręcony tryskający wodą wąż strażacki i od tej pory nie tknęłam alkoholu w większych ilościach mam nauczkę

Hahahaha Pipuchna!!!Dobre...ja na szczescie nie rzygałam,ale tak mnie czacha dymiła....ze jak juz wczesniej powiedzialam ,,NIGDY WIECEJ""

Agapinko!ja to przy wszystkich kolezankach mojego miska czuje sie jak kosmita...laski maja przed 40 a nawet i po....a ja 30 zwisająca,trzęsąca się......ehhhh mowie ci!Straszne.Trza sie stro brac za siebie bo nas rzuca dla jakis chudych lasek.....hyhyhyhy

FlexNormalnie przezylam dzisiejszy dzien!!!!I nie jadlam jak kon...moje menu:
-sniadanie-kromka mała z pasztetem i ogorkiem,greyfrut
-obiad-warzywa na patelnie(pol paczki)
-kolacja-greyfrut,jabłko,łyzka chrupek,mała kromka z pasztetm i ogórkiem
teraz czytam to chyba duzo wyszlo.....sama nie wiem
nie chce mi sie kalorii liczyc`
buzka i do jutra