Naprawde szybko ci sie udalo schudnac te pierwsze kg, jak ty to zrobilas? bo u mnie to za zadne skarby 7 nie chce byc na przodzie, przed dlugi okres miala 80,6 kg ale nic mniej , a teraz jest 81,9 .
Wersja do druku
Naprawde szybko ci sie udalo schudnac te pierwsze kg, jak ty to zrobilas? bo u mnie to za zadne skarby 7 nie chce byc na przodzie, przed dlugi okres miala 80,6 kg ale nic mniej , a teraz jest 81,9 .
ojojoj dieta 1200kcal i duuuuuuuuużo ruchu (3-4 aerobiki w tygodniu)
dzionek za mną...
śniadanie: kawa z mlekiem
II śniadanie: muesli z jogurtem(!)
III(:wink: ) śniadanie: jogurt light
obiad: zupa pomidorowa i makaron z sosem z papierka
kolacja: kromka chleba razowego z majonezem i pomidorem
w sumie: 1040kcal
jutro wreszcie rano pojadę na aerobik :D:D:D hip hip hurra!!! tak dawno nie byłam na jakimś normalnym aerobiku, bo to co mam na uczelni to takie nie do końca jest...
hej!
i jak tam waga?? dalej fiksuje, czy juz zmądrzała??
pozdrawiam mocno i miłego dnia ci życzę
74kg rano pokazała, ale nie wiem czy jej wierzyć :?
szybciutko i króciutko tylko napiszę
śniadanie: muesli z jogurtem
II śniadanie: dwa tosty z pomidorem i herbata z mlekiem
obiad: pomidorowa i kluski szpinakowe
kolacja: dwie kromki chleba razowego i jogurt light
w sumie 1170kcal
minus rano aerobik :D
śniadanie: muesli z mlekiem :D
II śniadanie: dwie bułki pełnoziarniste
obiad: naleśniki z nadzieniem szpinakowo-serowym
kolacja: kromka chleba z pomidorem, szklanka soku, kostka czekolady
w sumie dokładnie 1000kcal :D
do tego byłam na aerobiku, przed chwilką wróciłam, ale nie jestem jakaś super-szczęśliwa, bo się prawie w ogóle nie zmęczyłam, tylko mięśnie bolą, ale niewiele tłuszczu spalone...
Świetnie Ci idzie :D :D :D Ślicznie się trzymasz dietki :D
A wagą to Ty się nie przejmuj, te cholerstwa czasem pokazują nie tyle, ile my chciałybyśmy zobaczyc, bo są zazdrosne :!: :lol: Nie ma, co się przejmować :D Naprawdę :D
Aerobik, powiadasz :?: :?: :?: Jak ja dawno nie byłam na takim grupowym podrygiwaniu :? Chętnie bym poszła z Tobą :D A że się nie zmęczyłaś... no cóż... ważne, że mięśnie pracowały :D
Mięłgo dnia :)
hej!!
to kiedy nam pokażesz nowe odchudzone zdjęcia?? musi byc już spora różnica :shock:
pozdrawiam i życzę miłego weekendu
zdjęcia pokażę dopiero jak schudnę, i tak nie mam żadnych aktualnych
a teraz w ogóle moja dieta stoi pod znakiem zapytania, bo prawdopodobnie mam uszkodzoną wątrobę, do lekarza pewnie trafię dopiero po weekendzie i wtedy zacznie się to klarować