-
Dziś w pracy były imieniny Małgorzaty. Z tej okazji zostałam poczęstowana przepysznymi pralinkami!! Ale była twarda i wszystkie rozdałam Po tym wczorajszym Kasztanku za każdym razem zastanowię się dwa razy zanim zjem taką czekoladkę.
Ponieważ zobowiązałam się do brzuszków więc zrobiłam ich dziś 60. Może to nie dużo ale muszę się przyzwyczaić do codziennego ćwiczenia. Stopniowo będę zwiększać ilość.
A na kolacje zjadłam dziś bardzo dobry budyń. Dodałam do niego dwie łyżeczki czekolady w proszku i wyszedł bardzo smaczny Taka mała rozkosz dla podniebienia.
Moje menu:
śniadanie:
66g Łosoś wędzony________________116
Jajko_____________________________88
1,5 Pieczywo chrupkie "3 zboża"_______54
II śniadanie:
Pomidorowa z makaronem____________74
obiad:
100g Kotlet mielony________________201
100g Surówka wiosenna_____________70
100g Marchewka___________________35
podwieczorek:
Lody "Big Fruit"____________________109
kolacja:
250g Budyń waniliowo-czekoladowy____218
_____________________________________
razem:_______________________964
-
Czesc Tito80
po pierwsze dzieki za wsparcie
po drugie gratulacje ze spadajacych spodni
po trzecie ruch to podstawa-uwierz mmi on sprawia ci taka satysfakcje ten pot fajne uczucie bo wiesz ze spaliłas troche tych kalorii:P
wiec jak najbardziej polecam to bo jak kiedys schudłam 30 kilo to uwielbialam ruszac sie biegac silownia skakanka...itp:P
Buziaki
-
Jaki to piękny poranek. Ponieważ razem z mężem dziś jechałam do pracy więc miałam trochę czasu na poprawianie sobie humoru Mianowicie ubierałam wszystkie spodnie, które mam w domu. Wnioski są takie, że:
jeszcze jakiś kilogram i będę już mogła spokojnie chodzić w czarnych spodniach, które ostatnio na sobie miałam wiosną 2004 roku;
szyte na miarę eleganckie spodnie (w zeszłym roku jesienią) są stanowczo za duże i nie bardzo wiem co z nimi zrobić, bo myślałam, że będą dobre i będę przynajmniej przez kawałek zimy w nich chodzić;
jeansy z lycrą kupione w szczycie formy muszę albo przerobić albo schować gdzieś głęboko, bo w każdym miejscu są za duże i pasek już nie działa
letnie cieniutkie spodnie są idealne (chodziłam w nich ostatnio końcem wiosny zeszłego roku)
I jeszcze ubrała kieckę, w której byłam na ślubie przyjaciółki na początku września i jest luźnawa
I jeszcze 60 brzuszków z rana zrobiłam więc dzień się świetnie zapowiada
-
Dzien dobry
Ja też uwielbam takie przymierzanki
I coraz mniej mam w szafie ubrań za małych a kupka z za dużymi rośni
Doskonale, ze humorek dopisuje Tak trzymać
Pozdrawiam
-
tita pięknie z tymi spodenkami, aż Ci zazdroszczę. Gratuluję tych brzuszków, teraz to dopiero cm polecą.
I wszystkiego najlepszego, odrobinę spóźnione , z okazji imienin.
-
No dziewczyny tak mnie namówiłyście, że nie miałam innego wyjścia jak tylko zacząć wreszcie ćwiczyć. Jak już będę systematycznie te brzuszki robić to jakoś rozwinę zestaw ćwiczeń i na uda i pupę coś wprowadzę.
A te imieniny nie były moje więc przepraszam jeśli w błąd wprowadziłam
Dziś wieczorem jedziemy do rodziców moich i męża więc już się trochę nerwowa zrobiłam jeśli chodzi o jedzenie i jego ilości. Mam nadzieję, że sobie poradzę i będę twarda.
-
Będę w niedzielę wieczorem. Trzymajcie za mnie kciuki żebym nie jadła za dużo lub zbyt kalorycznie
-
Tita super że cwiczysz! Też zaczynam i będę pisać u siebie Wspólna mobilizacja zaraz odejdę od koma i zabieram się do ćwiczonek
-
a ja od jutra bede biegac
-
Tita80 dzięki za odwiedzinki. Rzeczywiście masz rację, forum jest magiczne
Dokładnie jak mówisz. Ważne żeby się nie poddawać i cieszyć z małych sukcesów
Pozdrówka :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki