Wątek: Raz na zawsze pozbędę się tłuszczyków!!!

No jak już waga drgnęła, to teraz zacznie sie przesuwać w jedynym słusznym kierunku
A zamiast jabuszka może być np banan, jakaś bułeczka pełnoziarnista lub inna zdrowa przegryzka. Nie to samo, co siąść i zjeść normalny posiłek ale łatwiej p[otem wieczorem głód opanować

tita gratuluję przesunięcia się wagi. I spacerku. Z tym angielskim rzeczywiście trudna sprawa. Ale spróbuj może zrobić sobie więcej kanapeczek do pracy, jakieś owoce, niekoniecznie jabłka, tylko takie mało kaloryczne...

Aga170 własnie! Kupię sobie bułkę pełnoziarnistą i banana. Hmmm, mam nadzieję, że nie zacznę skakać jak Adam Małysz Ale mi humor dziś dopisuję!! I nawet nie mam wyrzutów sumienia z powodu czekoladki z nadzieniem rumowym, którą spałaszowałam ze smakiem

Chyba zrezygnuję dziś z autobusu, przynajmniej na połowę drogi

Rezygnacja z autobusu super sprawa, szczególnie jak mało czasu i trzeba mocno się śpieszyć
Ja mam 16 km do szkoły więc nie za ciekawie ale kiedyś kto wie
Świetnie, że humorek dopisuje, aż miło się robi
Miłego dnia ;*

Wyrzuty są najokropniejszą rzeczą.. niewarto!
Jesli już coś zjadłaś, to trudno, nie cofniesz czasu, idź dalej!
A poza tym raz na jakiś czas, można sobie pozwolić na coś więcej

Ja dziś niestety nie rezygnuje z autobusu - brak czasu [czyt. "Dziady" :P], ziiiimnooo...

Pozdro

A ja sobie właśnie pół budyniu waniliowego zjadłam. Baaardzo dobry. Już nawet nie pamiętam kiedy budyń ostatnio jadłam

Wymyśliłam sobie, że jak się na wadze z przodu piątka się pokaże to sobie coś kupię. I tak myślę, że to będą kolczyki. Takie ładne już sobie upatrzyłam. No trzeba się jakoś nagrodzić

A teraz moje dzisiejsze menu. Wyszło 908 kcal, ale wydaje mi się, że ten bigos, który dziś zjadłam był, jednak dużo bardziej kaloryczny. Zjadłam go po 12 a o 17 nadal nie byłam głodna. Chyba był bardzo tłusty. I niedobry też był.

śniadanie:
1 Pieczywo chrupkie "3 zboża"_______36
2 łyżeczki Krem z gorczycy z miodem__18
50g Ser bialy póltlusty______________67
60g Kabanosy drobiowe___________148
II śniadanie:
Pomidorowa z makaronem__________74
obiad:
150g Bigos_____________________192
bułka pszenna__________________120
Coca-cola light____________________1
czekoladka rumowa_______________54
kolacja:
250g Budyń waniliowy____________198
__________________________________
razem:_____________________908

A na koniec jeszcze małe zaklęcie

Wago, wago, doceń znikający tłuszcz i podążaj w jedynym słusznym kierunku

O! Swietny pomysł Też będę się nagradzać za wytrwalość i efekty dietki

Gratuluję udanego dnia Oby tak dalej! Pozdrawiam :*

Świetne to zaklęcie Oby podziałałaa ta magia odchudzania

Moje wczorajsze zaklęcie zapewne działają z pewnym opóźnieniem. Ale chciałam się pochwalić:

Będąc w "szczytowej formie", czyli 7 kilogramów temu, kupiłam sobie spodnie, które były trochę za małe, ale ponieważ się już wtedy odchudzałam - chyba 3 czy 4 dni - to wiedziałam, że w końcu będą dobre. Są to spodnie z paskiem. No weszłam w nie dość szybko a pasek zapinałam na 2-gą dziurkę. Nie pamiętam kiedy, ale przeszłam potem na 3-cią dziurkę. A dziś okazało się, że w pasie są za duże i przeszłam na kolejną - 4-tą tym razem dziurkę Poza tym muszę je wyprać żeby się trochę skurczyły

I pomyśleć że taka ma ła dziurka może humor poprawić