Bardzo uważnie przeczytałam Twoją dietę Pantanal. Będę codziennie wpisywać co zjadłam.

Staram się urozmaicać dietę. Jednak w ciągu dnia jem tylko śniadanie i kolację w domu. Resztę jem na uczelni. Na drugie śniadanie sobie dogadzam i najczęściej jem jakąś zupę w proszku lub gorącą czekoladę. Nie mam dostępu do lodówki więc sałatki brane z domu nie wchodzą w grę. Obiad jem na stołówce więc zazwyczaj wybieram ryby lub jakieś mięsiwo (ściągam panierkę). Podwieczorek to jabłko zazwyczaj (znów problem z przechowywaniem).

Prowadzę siedzący tryb życia - w zasadzie na uczelni cały czas przed komputerem - w domu zresztą też. Próbowałam wyciągać męża na spacery chociaż, ale on wraca jeszcze później niż ja i nie ma ochoty.

Ale nie chodzę głodna. No może czasem przed snem, ale wtedy po prostu kładę się spać. Na szczęście jeszcze się nie złamałam i nie było wieczornego napadu na lodówkę

Walczę jak mogę a to forum daje mi bardzo dużo wsparcia i przekonania, że PO będę wstanie utrzymać upragnioną wagę!!