hej
grubasek ma rację, powinnaś do tysiąca dobijać bo potem jojo będzie
miłego poniedziałku
hej
grubasek ma rację, powinnaś do tysiąca dobijać bo potem jojo będzie
miłego poniedziałku
niom... ale muszę przyznać, że gdy jestem przed 1000cem to jest mi łatwo i bezpiecznie... gdy przekraczam - czuję, że coś wymyka mi się spod kontroli... że skoczy jeszcze wyżej... ehh... chociaż ostatnio jem normalnie... czasami nawet więcej...
wooow.... ktoś tu spać nad ranem nie może? no no ranne ptaszki z Was :P
ehh... frytki za mną chodzą
dziś :
płatkii - 190kcal
kanapka - 200kcal
jabcoo - 65kcal
iii... trzeba wymyślić coś na obiad...
brr... łapki mi od paru dni marzną... stopki troszkę mniej... ale mam dość częste skurcze
dziękuje za odwiedziny
hmm... głodówka od czasu do czasu pomaga... ja swoją ostatnią przedobrzyłam - nie jadłam przez prawie tydzień... ehh... nie wiem jak to zrobiłam
SinooPe :**
witam;*
mato tydzien nic nie jadlas? nie no kotus tak mi wiecej nie rob! to bardzo eni zdrowe! nigy wiecej glodowek nei chce widziec masz nam sie ladnie odzywiac, bo potem beda problemy ze zdrowiiem
buzika; i smacznego obiadku;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Dzięks
na obiadek mam
zupkę-dupkę-pomidorowom- 70kcal
pierś z kuciaka z ryżżżem - 230kcal
...szybkie ... bo pomidorówka została od wczoraj
ehh... nie stwierdzono tego, że głodówki są niezdrowe... po prostu te krótkotrwałe oczyszczają organizm... i skurczają żołądek... ale bez obaw... nie robię... miałam po niej gorszy humor i większe jazdy niż po kopenhadzkiej tfu szpinak
wiem że trzeba skrupulatnie i powolutku... hm... chociaż ostatnio doszłam do wniosku, że muszę zwiększyć troszkę tempo... chciałabym widzieć tą siódemkę na czele może uda mi się do 1.12.06 zjechać te pare kilko... a później dogonie do 75... dalej natomiast zobaczymy... chociaż wydaje mi się, że 75 będzie ok jak na moją budowę
buziooole
hmmm...hmmm...hmmm... wdrepnęłam na wagę [tak niechcący ] no i z dumą stwierdziłam, że zrzuciłam kolejnego kg'ka jeah
do dzisiejszego dnia dorzucam princesse [zwykłą, nie maxi :P] - brat mi kupił troszkę to niezwykłe... jakiś dzień dobroci czy cuś?
więc + 202kcal ^^
RazEM:
957 kcal hmmm... heh już wiem
+ pół jabłka (zaraz odważę ) = 997kcal nooo... heh 997
oczywiście ćwiczeń żadnych...
ale spróbuję od połowy tego tygodnia jakieś wdrążyć
siedzę właśnie nad Młodą Polską ^^ tak to jest jak się uczy na ostatnią chwilę...
jeszcze w środę mam exam- tzn teorie na prawko... pewnie będę musiała wziąć się jutro za testy
dzisiaj sobie podkręciłam temp w pokoju
chyba jestem bardzo-ciepłolubna
słodkich snów Kobietki
SinOOpe
dobry wieczór
sprobuj jest magnez na łydki
i słodkich snów
podziwiam, że jesz tak mało słodkości
kurcze... no to.. GRATULACJE!
powodzenia na testach kurcze.. ja też niedługo bym musiała prawko zrobić.. KONIECZNIE!
Jutro napiszę więcej, bo dziś już.. umieram :P
Buziole :*
No no, gratuluję straty kilogramka Ja tam wole póki co omijac moją wagę szeroik łukiem :P
Udanego dnia :*
oj, cos o kg nie doczytalam...
gratulacje
Witam;*
no to dobrze ze dobilas ta princesa i gratulujemy tego kilograma
buziak i milego dnia;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Zakładki