Strona 8 z 33 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 324

Wątek: Skinnerki zmagania z wagą - jak ugryźć dietkę z humorem ;)

  1. #71
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a na jaki koncert sie wybierasz??
    baw sie dobrze :P


    udanego czwartkowego dietkowania

  2. #72
    Guest

    Domyślnie

    miłej zabawy

  3. #73
    Martunia87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to baw się dobrzez pizzy rozgrzeszam, bo sama dzisiaj jadłam

  4. #74
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    i jak tam po wczorajszej zabawie

  5. #75
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    no i jak slonko bylo wczoraj? na pewno zabawa sie udala a teraz odsypiasz;p

    czekamy na relacje
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  6. #76
    Skinnerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dziewczyny! Ale było super!
    Po prostu kocham takie klimaty, a Akurat to jeden z moich ulubionych ostatnio zespołów Co rpawda mielismy miejsce na balkonie, to nie skakałam w tłumie, ale i tak trochę spaliłam, same kręcenie głową męczy No a jeszcze bujanko w rytm muzyki
    Wczoraj na obiad zjadłam goracy kubek - pieczarkowa i bułkę,
    Na mieście wypiłam kefir 0% - 450 gram
    Później, już po koncercie, LEcha L!ite (więc też malutko kalorii )
    Po powrocie niestety byłam strasznie głodna, mojemu Kochanemu podsmazyłam pierogi i sama też zjadłam 3 Więc jakies 500 kcal No trudno! W sumie i tak bilans nie wyszedł najgorzej, poza tym i tak nie uległam wieeeelu pokusom Bo tu chłopacy piwko (a ja mineralka ), tu koleżanka moja ulubioną Wedlowską czekoladę... I tak cały dzień, więc i tak mam powody do zadowolenia Szczególnie, że świetnie się bawiłam! I nawet minęłam gości z zespołu na mieście! Niestety nawet tego nei zauwazyłam, bo zagapiłam się na sukienki na wystawie Ech moja próżność :P

    Dziś na śniadanie zjadłam budyń coś a la Słodka chwila i łudziłam sie, że nie ma więcej kcal niż mleko (na opakowaniu nie podali ), a tu zaglądam.. szklanka 405 kcal! To ci śnaidanko
    Na drugie wypiłam "mniejsze pół" kefiru owocowego 0% (czyli około 200 kcal) i zjadłam lizaka chupa chups (tego bez cukru ), póżniej zjadłam jednego pieroga (Boże jak ja je kocham! A takie kaloryczne )
    Razem mam 690 kcal, dziwne, bo ten budyń taki kaloryczny, ale na pbiad mam pomidorowa, więc zmieszczę się w limicie lecę sprzątać, prać... W niedziele wraca siostra!
    Do napisania! :*

  7. #77
    Guest

    Domyślnie

    no to pięknie Ci poszło

    jestem z Ciebie bardzo dumna

  8. #78
    Awatar Karateka
    Karateka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    213

    Domyślnie

    Nie no, Skinnereczko moja, I'm proud of you :*
    Mineralna zamiast piwa? Żadnej czekolady?
    No po prostu wymiatasz! Super!
    Ja, właśnie, jak jestem ze znajomymi obojętnie gdzie to przeważnie sobie piwko strzelą, no to ja też Ale to jeszcze nie jest aż taki wielki problem, bo umiem się spokojnie powstrzymać.. gorzej jak gdzieś pójdziemy np. do McDonald's'a :/ To albo biorę shake'a albo frytki, albo McFlurry, albo ostatnio talarki.. no tragedyja

    Ale jeszcze raz gratuluje słonko
    Miłej nocki i udanego dnia :*

  9. #79
    Skinnerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jejka dzieki dziewczyny to naprawdę motywuje Rzadko ktoś jest ze mnie dumny (hmm może nazwę to inaczej: rzadko mi to ktoś mówi )
    Karateko, Malutka - jesteście kochane! ;*
    Dzisiaj nieco rpzekroczyłam limit, ale to przez ten budyń na śniadanie - zdradliwa bestia Miałam zamiar zrezygnować z liczenia kalorii na rzecz mniej żreć, ale w takim przypadku - nigdy! Niby budyniu było malutko, szklaneczka, a prawie pół limitu!
    poza tym dzień mi minął bardzo fajnie, jest weekend, dostałam wypłatę , po koncercie nadal super (cały czas wspominamy, ach! ) i mam świetny humorek
    Dorbanoc dziewczynki :* Dziękuję za wsparcie! Czasem kilka słów potrafi naprawde podnieść na duchu!

  10. #80
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    Witam;*

    no to dobrze ze u Ciebie wszystko pieknie, koncert sie udal i jestes szczesliwa

    buziak i udanego weekendu;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

Strona 8 z 33 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •