Strona 24 z 196 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 1956

Wątek: bo teraz jest ten czas by wiosna inni byli w szoku... he he

  1. #231
    edheene Guest

    Domyślnie

    czrnasmoczyca prosisz się o problemy z chudnięciem, ustal sobie limit kaloryczny się do trzymaj, bo jeśli będzie jednego dnia jeść 500kcal a następnego 1200kcal to organizm zacznie nadrabiać straty i nic nie schudniesz. ja jestem na diecie 1000kcal-1200 i chudnę 1kg/tydzień i więcej się nie powinno, a że mózg Ci siada to się nie dziwię, bo śniadanie jeść trzeba, Twoim sposobem na pewno nie schudniesz tyle ile chcesz do stycznia a jeszcze obie pewnie zaszkodzisz. im bardziej teraz namieszasz sobie w organizmie tym trudniej Ci będzie w przyszłości schudnąć. jak mi nie wierzysz to zapytaj jakiegokolwiek dietetyka

  2. #232
    JoasiaB jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cóż.. a ja powiem tylko, że tunczyła bardzo nie lubię, ale chętnie spróbowałabym tej zapiekanki ważywnej, więc może zdradziłabyś nam na nią przepis groodko?

  3. #233
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziewczynki

    edheene gratuluje kiloska w dół

    Joasiu ja nie wiem nic o zapiekance z warzyw zawsze wcinam warzywka z patelni 450g=250kcal i super zapycha

    Czarnasmoczyca nie szlalej tak bo to się może zle skończyć... proszę w imieniu wszystkich jedz grzecznie śniadanka to najważniejszy posiłek w ciągu dnia

    Pasquda81 witam

    moje papu dzieś wyglądało tak rano kawa z mlekiem i 2 łyżeczkami cukru pozniej herbata owocowa z 1 łyżeczka cukru później czerwona herbatka na obiad miseczka (taka malutka ) pseudo bigosku czyli 20dag kiszonej kapusty cebulka kawałek kiełbaski z papryką i to wszystko nie mam dziś nastroju do liczenia kalorii z ruchu był spacerek z pieskiem i troche płaczu (koniec mojego związku się zbliża.....)

    pozdrawiam

  4. #234
    JoasiaB jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Coz.. placz na pewno sprawi, ze bedziesz mniej wazyla, w koncu zawsze to mniej wody w organizmie
    A tak na powaznie, to nie placz. Wiem, ze latwo mi tak mowic, ale musisz myslec pozytywnie, bo inaczej trudno bedzie Ci utrzmac diete, a to bardzo wazne miec jakis cel.
    Duze buziaki! Trzymam kciuki.. moze bedzie jeszcze dobrze! :*

  5. #235
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuje Joasiu myślę że może się coś zmieni... a tak poważnie to dziś nie byłam w nastroju do diety a i tak nie przekroczyłam 1000 i to mnie zdziwiło normalnie to bym to zajadła a tu nic oby tak dalej

    kolorowych snoof

  6. #236
    JoasiaB jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja wczoraj też policzyłam ile kalorii zjadłam. Zrobiłam to czwarty raz i za każdym razem było to w przedziale od 100 - 1200 Toteż niewiadomie chyba stosuję taką dietę jak Wy
    Teraz właśnie zjadam jajecznicę z grzybami. Co prawda z jednego tylko jajeczka, ale za to grzybów jest sporo.
    Caly czas grzecznie czekam, aż waga znów zacznie spadać. Ech.. chyba powinnam przez kilka dni nie wchodzić na wagę, żeby się nie denerwować
    Idę z psiną.. trzymajcie kciuki, bo mam dziś urodziny babci

  7. #237
    czarnasmoczyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie .

    groodka => nie smutaj sie sie ..jesli wam sie nie uda tzn ze to nie ten....a moze to kryzys;*


    dziekuje zemnie opieprzyliscie ze tak powiem za brak sniadaj juz dzisiaj zjadlam..i to pozadne ;]

    teraz sobie pije wode niegazowanan zcytryna.. na przemiane materi wczesniej niedawno wypilam herbate zieloną !!jest z jakosci najlepsza ze smaku najgorsza..ale juz przyzywczailam sie dzisiaj rano wstalam juz waga wynis 67,5 ale pewnie tak zrana tylko:P


    aa i ja nigdy dokladnie nie licze kalori... mniej wiecj...kólko z kalorami sie sie zgubilo...
    czasem wejde na diete tams eprzelicze...)

    i tak to dzisiaj dyska mam nadzieje ze wkacu sie pobawie zmoim aniolkiem..bo ostatnia cigale siedzimy...

    wiem ze jak bede jadla raz 1000- raz 500 kcal to moge pozegnac sie z efektem i zdrowiem...ale nie dam rady czasem jesc...;(;(

    nie starszcie mnie ze do stycznia nie bede miala wagi 55 ja juz chcialam ja miec pod koniec listopada....

    musze wiecej na roweryk siadac chyba
    3maj cie sie kochaniutkie i dziekjuje za kopa ;] naprawde

  8. #238
    czarnasmoczyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie .

    a i jeszcze jedno... jak cos zjem..odrazu chce ciwczyc..czy cos bo mysle ze od jedzenia przytyje ..

    na serio boje sie bo odchudzanie zajelo mi caly mozg..

    o nicyzm iinym nie mysle ...

    a mam mature... na lekcjach skupic sie nie moge...

    raz stalam przy lustrze ogladalam sie..a mama do mnie z tekstem''ty masz bzika...na punkcie odchudzania.do psychologa ''

    albo mi sie wydaje aj tams chudne i bedzie git .. lzjesza usmiechnieta ..))

  9. #239
    czarnasmoczyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie .

    hehe jeszcze pewnie wszyscy sobie smacznie lulkaja ide sobie brzuszki porobic bo sie nudze

    spijcie smacznie spioszki :P :P

  10. #240
    edheene Guest

    Domyślnie

    ja właśnie wróciłam z urodzin kuzynki, wogóle to nic o nich wcześniej nie wiedziałam i dowiedziałam sięd opiero dzisiaj rano i właściwie się nie przygotowałam, przed imprezą w sumie zjadłam około 900kcal a potem nagrzeszyłam ztarałam się, ale udało się tak średnio, najpierw popróbowałam sałatek (w bardzo małych ilościach, ale sałatki były z sosami z majonezem i śmietaną na pewno więc masakra), pozwoliłam sobie na mały kawałeczek ciasta (nie tam żaden tort z kremem tylko biszkoptowe i kawałeczek na prawdę malutki, więc mnie to akurat nie najbardziej martwi). najgorsza rzecz była inna: winogrona, siadłam sobie na przeciwko winogron i podjadałam je przez cały wieczór, a winogrona są słodkie i nie można ich jeść bez ograniczeń, wogóle to zjadłam minimum 500kcal wieczorem co dałoby sumę 1400kcal co już jest źle, ale to mogło być gorzej i wtedy wyjdzie więcej. aha jeszcze wypiłam kieliszek szampana i półtora kieliszka białego wina i to już wogóle tragedia
    dół...

Strona 24 z 196 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •