Wątek: bo teraz jest ten czas by wiosna inni byli w szoku... he he

Joasia nie przejmuj się nadmiarem kalorii, raz na jakiś czas może się zdarzyć, ale jutro grzecznie na dietę

groodka a co Cię tak wkurzyło

Grodzia bo juz sie chcialam obrazic ze nie odpisalas mi na posta ale sie doszukalm

na te slodycze moge patrzec na szczescie godzinami,bo i tak ich nie jadam,za ciastami tez nie przepadam,ale za to orzeszki ziemne i paluszki to bym jadla tonami

goscie moi juz pojechali w niedziele wieczorem,wiec mam labe w domciu,tylko posprzatac po nich musialam tera latamy z mezem z golymi tylkami po chacie ,bo predzej nie moglismy ze wzgledu na gosci co u ciebie koteczku,dietka do przodu??bo u mnie zastoj i dieta kuleje na jedna noge.... chyba sie przez tych gosci zaniedbalam..

Ano tak właśnie.. dziś mam zamiar trzymać się ściśle diety!
Nawet mnie to trochę zmotywowało i trochę też mi wstyd, że tak się obżarłam Dobrze chociaż, że waga nie podskoczyła i nadal wskazuje te wspaniałe 64 kg
A teraz przeglądam forum i zastanawiam się, ile dzisiaj schudła edheene

dzisiaj nic

hejka buziaczek wam;*

nie obrazam sie !!! wogole to dzieki za wszystko ale wiecie...

wy macie czas.. i wpadki sie u was zdarzaja a ja nie moge s ena to pozwolic...
nie moge...

aa i naprawde wiecej ja slysze chorob i efekt jo-jo po jakis tam dietach niz po jakich kolwiek tabletkach!!!!

przyklad sasiadka !!

nie wiem warzyla chyba z120 kg (nie wiem na oko mowie) schudla do 80 !!! (mąz wyjechal za granice i do powrotu chciala ladnie wygladac zaskoczyc go no i zasoczylaa!!!)
schudla ładnie !!! ale nie wiem wage utrzymala moze przez 4 miesiace a teraz wyglada gorzej niz wczesniej i do tego ma jakies srodki uboczne po tych dietach... sami lekarze nie wiedza co jej jest ale powiedzieli tak ze na wlasne zyczenie se zdrowie zmarnowala!!!

a skolei moja kolezanka!!!

schudla 20 kg na tabletkach z ioł z belgi tata jej przyslal!!! w ciagu 2-3 miesiecy!! i efekt ma do dzisiaj i nie zdobyla zadnych oddatkowych kg!! czuje sie dobrze ii nie ma efektu nie czula sie wyczerpana!!! tabletki kosztuja 100zl!!

wiec... naprawde sa rozne sytuacje i rozne sprawy!!

a najgorsze jest to ze dieta zawdnela moim zyciem ''dochudzanie'' mysle 24 na dobe!!!

nie stety tak juz bywa!!
ale wiem ze mojej mamy nie przekonam aby mi kupila te tabletki wiec musze co wymyslic..;/??!!!
_________________

hejka buziaczek wam;*

nie obrazam sie !!! wogole to dzieki za wszystko ale wiecie...

wy macie czas.. i wpadki sie u was zdarzaja a ja nie moge s ena to pozwolic... Crying or Very sad
nie moge...

Smoczyco - moim zdaniem masz dokładnie tyle czasu ile my. Nawet jeśli nas nie czeka studniówka, to jest przecież sylwester i każda z nas chciałaby na nim ładnie wygladać. Musisz zrozumieć, że NIE MUSISZ już na studniówkę być chuda. Nawet jeśli będziesz wtedy ważyła 60 kg, to i tak będzie to lepsze niż waga teraźniejsza, prawda?
Musisz tylko wziąć się za siebie.. jeszcze kilka tygodni temu obie miałysmy na wskaźniku po 67 - jak widzisz, jeśli się chce to można. A Ty jesteś ode mnie młodsza, więc powinnaś chudnąć szybciej.
Nie wspominam już o edheene, która, kiedy ja miałam już za sobą 7 kg, miała ich 3, a jeszcze kilka dni i zostawi mnie z tyłu. A jestem pewna, że w tym okresie i jej przytrafiały się wpadki.
Od.. po prostu weź się za siebie.. powiedz uda się i to zrób!
Od kiedy pamiętam ciągle mówisz, że nie masz czasu, że coś nie wychodzi, że chcesz inaczej, szybciej.. w ogóle nie myślisz o tym, aby schudnąć skutecznie. A powinnaś!

A co do sąsiadki.. to w ile czasu schudła te 40 kg? Pewnie o wiele za szybko i stąd późniejszy rezultat.

ja myślę, że Ty za bardzo się stresujesz tym, żeby schudnąć, musisz dać sobie troszke luzu i nie zakładać, że musisz schudnąć jakąś konkretną ilość kilogramów, po prostu odchudzaj się, ćwicz, ogranicz jedzenie (ale bez przesady) i czekaj na efekty, na pewno będą, ale nie stresuj się, że w tym tygodniu schudłaś np tylko 0,2 kg i nie zdążysz, bo kto wie, może w następnym waga zejdzie o 1,5kg

a na tabletki nie licz, to zbyt ryzykowne

JoasiaB=> MASZ RACJE !!


ale ja wlasnie ograniczam sie ..z jedzeniem nie przekraczam 1000 kcal jem nawet mniej a ostatnio to jem sniadanie obiad koalcje na sile ;/;/


i ostatnipo brzuch mmnie boli...;/

Joasia ??!!a co do ciwczen chodzisz na areobik??? czy jak??? no wlasnie widze towj suwaczek i jest juz 64 !!!
dla mnie 67 waga juz stoi 3tygodnie a od [poniedzialky bedzie 4 ..

yy moze rano i wieczorem 50 brzuszkow +roweryk i skakannka to zamalo??:>???


chcialam powiedziez ze duzo razy juz sie odchudzalam nie wiem

jakbys mogla to mniej wiecej podaj mi plan swojego dnia...co do cwiczen

i sorki ze sie wkurzacie przez moje gadanie ale nie tylko wy macie mnie dosc
mama tez mowi ze juz mnie od psychologa trzeba wyslac..


a ta sasiadka byla u dietetyka wposlpracowala z dietetykiem !!!!;/;/

Cóż.. już pisałam Ci, co mniej więcej jadam i jak wygląda mój dzień. Poza tym chodzę dwa razy z tyg. na basen.. no i spaceuję z psem min. godzinę dziennie.
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to niech lepiej opowie Ci Edheene, bo to ona jes tutaj specjalistką.
A poza tym:

ale ja wlasnie ograniczam sie ..z jedzeniem nie przekraczam 1000 kcal jem nawet mniej a ostatnio to jem sniadanie obiad koalcje na sile ;/;/

Ile razy już Ci pisałyśmy, że tak nie można? Że musisz jeść MINIMUM 1000 kcal i powinnaś zjadać 5 posiłków dziennie, bo wtedy łatwiej się chudnie. Jedząc w ten sposób tylko rozwalisz sobie żołądek.
A właściwie.. to jak u Ciebie z okresem? Nie masz z nim problemów od kiedy przeszłaś na diete? A jeśli chodzi o ból brzucha, to zacznij jeść trochę więcej. Jak nie przejdzie, to migiem do lekarza. Moja ciotka po takiej diecie do dziś ma problemy. Co tylko zje z większych ilościach to razaz wymiotuje, bo żołądek jej się buntuje.

Waga lubi stawać.. to normalne.. mnie na 65 kg stała prawie trzy tyg.. trzeba zacisnąć zęby i przeczekać.. nie ma innego wyjścia.