-
Łosz to! To dzionek miałaś zakręcony! 
Dietka wróci, na pewno 
A ja mam znowu odwrotnie.. najpierw do siebie zagladam, a potem do Was, ale to zależy :P
Wracaj do nas
-
Sairko,widze ze masz zajecia po same pachy. Wsumie to mile zajecie. Wprowadzanie sie do wlasnego,upragnionego gniazdka. Tylko pozazdroscic. Mam nadzieje ze bedzie sie Wam milo mieszkalo!.
tusia
-
Witaj
w suknie napewno bedziesz wyglądac przeslicznie,a nie jak beza czy inne slodycze,chociaz dla swojego wtedy juz męża napewno bedziesz wyglądac slodko i chetnie cie schrupie,a do tego czasu bedziesz jeszcze mniej kaloryczna niz teraz,bo dobrze ci idzie i dasz radę
-
jakiej sukni szukasz
ja chciałąbym kiedyś gorset i spódnice jak księżniczka
ekri
ale jeszcze mam czas
-
Nie mam jeszcze sukni
Chcialam troche scieniec zanim sobie kupie
Zreszta mnie sie nie spieszy. Zauwazylam, ze bardziej moja rodzina i znajomi przezywaja ten slub ode mnie
Mnie sie wydaje, ze to taaaak daleko
A Ty czujesz juz to podekscytowanie?
Jak bylam patyczakiem to marzylam zeby wystapic w syrenie z takim dlugim trenem
A od niedawna zachwycam sie modelem epire :P I lubie takie koronkowe rekawki
Na poczatku marca juz pewnie bede sie rozgladac za jakas.
Ty chyba jestes wysoka, wiec bedziesz wygladac bardziej reprezentatywnie
Ja to taki maluch wiec trudniej mi bedzie dobrac odpowiedni fason. No i jeszcze moj narzeczony - wyzszy 30cm i chudy jak anorektyk (10kg niedowagi). Nie chce wygladac przy nim jak toczaca sie kula do oltarza 
Moja mamusia ciagle sie smieje, ze wygladamy komicznie i taka roznica wzrostu to juz patologia :P
Ktory model przypadl Tobie do gustu, Sairo?
Dla Ciebie, sunnydaaay model klasyczny lub litera A - z gorsecikiem 
Dzis bylam na 2 egzaminach w Lodzi i jestem bardzo zmeczona. Jeszcze jutro, w czwartek, w piatek i oddaje indeks, mam nadzieje 
To juz niedlugo wspolne mieszkanie
My jeszcze nie mamy pojecia gdzie zamieszkamy 
-
Dzień dobry, i to jeszcze przed południem
Strasznie wcześnie jak na mnie
Ale dziś taka konieczność. Dziś rano dzwonił tata mojego kocurka - bo do niego nie mógł się dodzwonić. Jest jakiś frycek z PINB dziś w okolicach bloku i trzeba zdjąć firanki, coby to nie wyglądało na za bardzo zamieszkane. I to koło 13-14. Ghrrr. Dobrze, że mogę się na trochę z pracy urwać - kierownik już wie i nie ma nic przeciwko
.
A wczorajszy dzień też był całkiem całkiem zakręcony. Przyjechał tata kota i miał dokończyć przewożenie jego rzeczy ze stancji - w sumie niewiele już tego zostało. A przy okazji, korzystając paskudnie z tego, że był spory samochód, wymyśliliśmy wypad do ikei. Bo niestety ten mój nadmuchiwany materac słabo powietrze trzyma - dopóki brat go nie pożyczał, to trzymał bardzo dobrze
I wykoncypowaliśmy, że nawet jak cały luty przyjdzie nam przejeść chleb z pasztetem - i zapasy z domków
- to kupujemy łóżeczko. I trzeba się było za to wziąć. Niestety kota tata był dosyć późno, więc kolejny dzień skończył się nam późno. Ale łóżko już kupione, przywiezione i złożone, nawet przespane. Jak to miło nie budzić się z barkiem w podłodze
teraz jeszcze trzeba się przyzwyczaić do materaca, bo mnie ciutek grzbiet boli, ale przejdzie (mam nadzieję). Zresztą to i materac ma dojść do siebie, bo był mocno zwinięty i się "trochę" zdefasonował 
Dietka.... znowu gdzieś. Chociaż... , jest, taka nieobżarciuchowa
Karateka czyżby pierwszy raz w moich skromnych progach
Witam serdecznie i zapraszam. Postaram się jak najszybciej odwiedzić i nadrobić cały Twój pamiętnik.
Tusia my już prawie chodzimy i wyglądamy jak zombie, ale zawsze jest ta radść, że to już u siebie i te wszystkie paki, paczki i paczuszki mogą sobie stać gdzie stoją i nikt nas nie będzie gonił, do rozpakowania. A póki co, omijamy je, bo sił na rozpakowywanie brak - po trochu porządkujemy
- i mebli też jeszcze nie stan ostateczny.
mammam z tymi sukniami to już tak jest, że najbardziej przejmuje się poszukująca
a reszta ludzi generalnie rejestruje fakt, że ktoś taki się wyróżnia i zawsze jest jak znaleść. Za to jak suknia wygląda, mało kto pamięta. A generalnie panny młode ładnie wyglądają w tych swoich wdziankach, żeby coś było nie tak, to się trzeba postarać
sunny ja sama nie mam pojęcia, co ja chcę. Więc trudno mi stwierdzić... Na pewno nie chcę na żadnym kole, żadnego wielkiego "balona" z tysiąca halek o pojemności tankowca ani żadnych długich "ogonów" (po co mi "jajko sadzone"
)... I uparłam się na białą, a nie jakąś "niedopraną"
Ale ja wcale niezłośliwie to napisałam.
figa ja też chciałam "zwęzieć" do sukni, ale słabo mi to idzie. Zresztą nie wszędzie się da... U mnie syrena odpada, mam iście barokowe biodra, przynajmniej przez kości, bo takich fałdek na szczęście nie
A empire jakoś mi nie pasuje - nie cierpię żadnych tasiemek pod samiutkim biustem, jakoś nie trawię i tyle.
Taka bardzo wysoka to ja nie jestem, ale jakoś sobie radzę
Żartowałam, mam 174 cm ale zawsze chciałam mieć jeszcze trochę więcej. Ale jest dobrze, bo jak zdaży mi się założyć obcasy - nie na te lodowiska na chodnikach - to jestem prawie równa z moim kochaniem.
Dopiero od Ciebie dowiedziałam się, że są w ogóle jakieś typy sukien
Ja uparłam się schowac biodra i podoba mi się litera A, ale taka ciut szersza niż na tym rysunku, ale duuużo węższa niż princessa czy klasyczna, coś pomiędzy. I chyba z gorsetem, wiązanym, bo może jednak uda mi się wywalczyć coś na kształt talii...
-
pozdrawiam z nad porannej herbatki
juz nie kawy niestety :/
-
miłego dnia Kochana
-
Kolejny dzien zmagan za Toba Sairko!. Coraz blizej. no i lzoeczku juz jest
. Powolutku...
Wyobrazam sobie Wasze zmeczenie,alenapewno w srodeczku jestescie bardzo szczesliwi ze niebawem Wasze gniazdko bedzie gotowe i tylko WAsze.
Pozdrawiam.
tusia.
-
witam 
widze ze masz pelno roboty i rzeczy do zrbienia no ale z tego co piszesz to czasu na jedzenie nie masz za bardzo wiec jest plus
a materac na prawano sie dopasuje do Was
milego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki