Strona 11 z 19 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 186

Wątek: (_) ----------> )(

  1. #101
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Nie oszukuj Nadziejka, jak wazenie w poniedzialek to nie we wtorek . Ja przegielam wczoraj z ilosciami na kolacje i tak sobie dzisiaj rano myslalam, ze przeciez to wszystko jeszcze we mnie siedzi, wiec nie bedzie tak jak powinno... ale coz. Sama sobie tak wszystko organizuje i na wadze stanac musialam. Cale szczescie ze chociaz troche mniej waga mi pokazala. Niestety tluszcz jest do mnie przyklejony i dopiero jak zaczne intensywniej sie ruszac to pewno popusci.
    Na wodny aerobic nie poszlam bo sie dowiedzialam, ze przecietna wieku bywajacych to lat 60, bo nie moglam sie doszukac kostiumu co by na mnie jakos lezal, a najlepiej to by bylo gdybym mogla wejsc w jakies szorty do plywania. Do tego nie lubie cwiczyc w grupie i nie umiem plywac. Do tego jeszcze nie bylo nikogo kto by mnie w dupencje kopnal i tak juz zostalo.
    Dzisiaj poniedzialek i dobrze. Nastepny cudowny tydzien nas czeka. Zycze Ci wszystkiego dobrego Nadziejka.

  2. #102
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    nop przynaje sie, oszukalam troszke z tym wazeniem, po prostu wiem jak bardzo demotywuje mnie brak efektow mimo wysilku.

    dzis sie zwazylam. no i tego postepu nie ma. staram sie o tym nie myslec, ale nadal na wadze od piatku 76. nic mniej, mimo tego ze od czwartku intensywnie spedzam czas.

    czw- latino // zjedzone 1270
    pt- latino// zjedzone 930
    sobota- aerobic +0,5 basen+ jaccuzi// zjedzone 1000
    nd - aerobic +jaccuzi// zjedzone 1400
    pon- show dance + oriental dance // zjedzone 900

    moze to przez wachania kaloryczne. w kazdym razie sumarycznie jakby rozliczyc na dni to by wyszlo po okolo 1100. a podobno mozna robic rozliczenie tygodniowe kalorii .

    kiedys mialam juz tak ze jak cwiczylam za duzo i za malo jadlam to wrecz paradoksalnie zaczelam tyc. to nie moj wyysl , potwierdzila to dietetyczna i wyedy tlumaczyla dlaczego tak jest, no ale wtedy jadlam rowny 1000 i plan dnia byl mnei wiecej taki ; silownia+ basen+ tance. kazdego dnia 3 rodzaje aktywnosc czyli ok 3 h intensywnego wysilku. i wtedy po schodnieciu do 60 kg zaczelo mi przybywac do 62.

    ale teraz to raczej nie ten powod. chciaz postaram sie unrmowac to ile jem zeby bylo to 1200.

    jak nastepny tydzien nie pomoze to juz nie wiem.


    chcilabym piatek zobaczyc 75\

  3. #103
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    Zapytalas mnei wczesniej anise czy moj luby wraca.

    no nie wraca.

    wyjechal na koncu stycznia. i to ja do niego jade kolo 20 kolo 20 kwietnia.

    i chcialam do tego czasu wazyc 70 kg. w zasadzie chvcialam 68 no ale to utopia

    mam wrazenie ze sie nie yda.

    zrobie wszyttko zeby bylo jak najmeij , tbyle z glowa. czyli te moje 1200 + ruch min 5 razy w tyg.

    kolejna szansa by olsnic go wygladem dopiero w czerwcu, wtey chcialanym zeby bylo 65

    a we wrzesniu jak zbow sie zobaczymy 60/62.


    ACHHHH...............

  4. #104
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    na pewno ci sie uda;D zobaczysz do kwietnia to bedziesz laska ze ho ho
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #105
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Nie wiem dlaczego Twoja waga stoi. Tylko sie nie zalamuj, rob swoje i w pewnym momencie nawet sie nie spodziejesz jak zaczniesz chudnac. Moze jednak sprobujesz troszke nie laczyc pewnych produktow i wyrzekniesz sie niektorych? Ja slodyczy nie widzialam od 22 lutego, czyli od momentu zalozenia swojego pamietnika i nic mi sie nie dzieje. Po pierwsze nie mam oczywiscie okazji, nikt mnie nie czestuje, ale z drugiej strony tez nie kupuje i w mojej kuchni kuszacego nic nie ma. Nawet zolty ser jeszcze sie trzyma. Kiedys potrafilam zjesc wielka gore sera w ciagu paru dni. Uwielbialam odkrajac sobie taka pokaznych rozmiarow kostke, wkladalam do mikrofalowki zeby sie troche rozpuscila i mniam, delektowalam sie i to pare razy na dzien takim to przysmakiem. Teraz zdarzylo mi sie zjesc ser, ale to raczej do wina (zeby nie pic na pusty zoladek) i nie za czesto.

    Chyba nie jest za ciekawie zyc osobno. Ja osobiscie nie lubilabym faktu, ze moj luby jest gdzies beze mnie i nie mozemy razem spedzac czasu, ktory jest tak naprawde bezcenny. Bycie razem to bycie razem... Kiedy on wraca? A moze Ty do niego jedziesz na stale?

  6. #106
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    ja tez nie wiem czemu waga stoi, nie mam zamiaru sie zalamywac ani nic takiego. podoba mi sie powrot do aktywnego i nieprzejedzonego zycia.

    a to ze efektow nie widac? hmm... dziwne, ale przyjmuje to ze wzglednym spokojem.

    wczorajszy biland:

    sniadania: kromka chleba , wafel ryzowy + bialy ser + kawa z mlekiem 0%
    2 sniad: 500ml kefiru 0% + jablko
    urodziny prezesa: maly kawalek torytu sachera (policzylam za 300 kcal)- nie dalo sie uniknac
    obiad: troche ryzu z podrawka warzywna z kurczaka. mala porcja
    podwieczorek: sałatka z modrej kapusty
    kolacja: tylko jablko opdczas cwiczen

    znow malo. mimo torta. to przez to ze popoludnbiami cwicze i przed cwiczenimi nie chce sie napychac, a po cwiczeniach jest za pozno juz.

  7. #107
    Bettii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Buziaczek


    Widzę słoneczko, że dobrze sobie radzisz. Tylko pozazdrościć.
    Wagą się nie martw. Na pewno niedługo ruszy.
    A swego lubego i tak oczarujesz. Jestem tego pewna.
    Będzie on tak stęskniony za Tobą, że jak nawet zabraknie Ci kilogramka do swego planu on tego nie zauważy. Liczył się będzie fakt, że jesteś z nim.
    Zobaczysz.


    Papatki

  8. #108
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    na razie moze efektow nie widac ale troche cierpliwosci a efekty beda;D
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  9. #109
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    na poczatek bilans z dzis.

    zwariowany dzien - bylam wystawca firmy na trgach - wiec wstalam o piatej po czym od 10-17 mowilam caly czas i stalam , chodzilam i w ogole.

    wiadomo rozbilo mi to jadlospis i zmeczylo do cna.

    snaidanie- porzadne przed targami za prawie 300 kcal- crunchy truskawkowe z kefirme+ kawa z mlekiem 0%

    2 sniad: jablko + troche soku jablkowego

    pozniej: 2 kawy ze smietanka z proszku - power do zycia w takichg diach

    obiad: 2 malenskie ziemnaki, piers z kurczaka w panierce i troszke surowk + pol szklanki kompotu- zjadlam co dali

    popoludnie: jakies 200gr brokulow+ troche tunczyka+ troche feta light + banan

    co za pasjonujace menu




    w sumie 1300
    wiec jak znow sinusoida, wczoraj niecaly 1000 dzis 1300

    ciekawe za ile spalonych mampoliczyc 7 h lazenia tania i ciaglego mowienia z usmiechaniem

  10. #110
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    Betti - to ze sie ucieszy jak mnie zobaczy to wiem na bank, tylko ze olsnic to go pewnei nie olsnie, szczegolnie ze cieple dni beda i tzreba bedzie sciagnac cebulki z siebie

    Grubase- dziekuje za odwiedziny. chcialabym byc "po" jak ty


    nie demotywuje sie, moze nawet jutro sie zwaze. i zobacze

    tzn pewnie nie zobacze znow... efektow.

    ale trudno, nie ma co. dzis nie bedie fitnesuu, i tak mi nogi chca odpasc. dzis kino bedzie

    jutro latino- mimo zmeczenia doczekac sienie moge

Strona 11 z 19 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •