Dottus pozdrawiam sobotnio :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Dottus pozdrawiam sobotnio :lol: :lol: :lol:
nalesniki z dżemem bleeeech nie cierpię takiego jedzenia... ze szpinakiem i fetą to rozumiem :roll: :twisted:
dzień dobry Doty :D :D
jak Antoś?? mam nadzieję że zdrowieje :D
Wpadam z poranną kawką :lol:
Miłego dnia :lol:
Witam po pełnym emocji weekendzie :)
Wracam do Was z wagą 55 kg i czuje się wspaniale :)
W piątek i sobotę nie ćwiczyłam... ale to tak też nie do końca :wink: :lol: Nie gimnastykowałam się.... ale za to... no wiecie... :lol:
W niedzielę przed obiadem poćwiczyłam 25 minut, a pod wieczór 10 minut skakałam na skakance :) Jestem zadowolona...
Ale teraz to juz dietka idzie na całego i pilnuję się na maxa :D
Idę do Was, póki szefa nie ma .... :D
Miłego poniedziałku :D
ciesze sie dotty ze ci sie układa ... :)
co do mojego przygnebienia - wiesz naprawde nie jest mi łatwo bo mam straszna dekoncetracje i na niczym nie moge sie skupic wiecej niz kilka sekund a do tego te problemy z pamiecia ohhh ... ale mam nadzieje dac rade :)
Zapraszam do siebie
miłego dnia doty!!
fajnie , ze niedzielka była już z ćwiczeniami....w ogóle na forum powiało wiosną i dziewczyny prześcigaja sie w pomysłach na cwiczenia i sporty....więc do dzieła !!!
pozdrawiam mocno.pa
Dorocio Ty moja kochana.
Czekam na wielkie kopy w zadek - notabene tłusty zadek :):):):):):)
Będzie normalnie chyba już dobrze:)
Ty wróciłaś z wielką parą - więc i ja tak zrobię :):)
aha - a masz gdzieś spisaną w jednym miejscu tą swoją wspaniałą dietę MAJONEZOWą ;) ;) ;) ;) ;) ;)
Poniedziałkowe uściski i pozdrowienia przesyłam.
Gratuluje niedzielnych ćwiczeń - ja niestety przez cały weekend nie ćwiczyłam ,ale idę zaraz to nadrobić
Witaj doty
:arrow: co za kobieta :roll:Cytat:
Zamieszczone przez doty22