Jestem po zakupach,kupiłam sobie kozaczki i torebke.Jak to przed Świętami porządki c.d
Wersja do druku
Jestem po zakupach,kupiłam sobie kozaczki i torebke.Jak to przed Świętami porządki c.d
No i ja sprzątam i sprzatam....
waszka nie do 48, choc poodchudzmy sie do 40 kg - wtedy to dopiero bedziemy szczupłe niesamowicie :lol:
I za tydzień Wigilia :lol:
Witam w niedzielny dzionek :D :D :D :D :D :D :D :D
Widze, ze temat anorektycznego odchudzania Wam podpasował :twisted: :wink:
A tak na serio... to ja sie martwię, ze niektóre osoby tak sie właśnie odchudzają :!: No, ale w naszym interesie społecznym jest te osoby z błędu wyprowadzić i liczyć choćby na nieodtrącenie :!: ... :roll: dobra... teraz krócilutka spowiedź z tych ostatnich dni :roll: :?
Jak Wam to powiedzieć... żebyście mnie do NORMALNOŚCI sprowadziły :roll:
Kurcze, ja się obżarłam do oporu w piątek :roll: pojechałam znów na kebaba... bo tak sobie pomyslałam, że skoro mam jechać do pustego domu i znów czekać aż sobie coś tam upichcę, to... :roll: :oops: pojechałam na jedzenie i już :roll: ale nie kupiłam tylko kebaba :roll: 150g frytek :oops: :lol:
Ale za to wieczorem to siędziało :!: POćwiczyłam już jak należy i z mężem też pospalałam kaloryjki :wink: Nie było tak źle...
W sobotę od rana: zmywanie, sprzatanie, kurzy ścieranie i z miotłą latanie :wink: skońćzyłam jak jużciemno było :roll: a i tak wszystkiego, co zaplanowałam nie zrobiłam :lol: Jak to ja... przed świętami mnie mania sprzątanie dopadła...
Chłopaki moje w sobotę ubrali sztuczną choinkę i pachnie teraz jak cholera :lol: :lol: :lol:
Dziś też zmywałam już i zamiatałam, bo zaraz rodzice przyjadą... no tak niby przypadkiem... ale wiem, zę na wywiad, co chcemy od Gwiazdowa :lol:
Dobra... jedzonko...
W sobotę:
:arrow: jajecznica z 2 jajek
:arrow: 2 kromki chleba z majonezem Light
:arrow: łazanki Light :lol:
:arrow: kiełbasa śląska zgrzana
:arrow: 2 kromki chleba z majonezem Light
:arrow: gryz czekoladki Antosia... :wink:
W niedzielę:
:arrow: 2 jajka na miękko
:arrow: 1,5 kromki chleba z majonezem
:arrow: udko całe z rusztu (domowej roboty... pycha :D )
:arrow: sałatka z kapusty pekińskiej z jabłkiem, marchewką i koperkiem :D Mniam
Jeszcze nie wiem, co na kolację, ale może jogurt :roll: :D
Tyle u mnie.... zmykam... :D :D :D
Wybaczcie, że do Was zajrzę dopiero jutro... pa
Witaj Doty, oj widzę, że Twój weekend minął podobnie jak mój.
Wczoraj i dziś latalam non stop ze ścierką, szczotką, myłam, szorowałam, odkurzałam. Dzięki temu weekend minął szybko i święta jakoś bliżej ;)
Co do anorektycznego odchudzania - kilka dni temu kalkulator kalorii na jakieś stronce wskazał mi, że idealna waga dla mnie to 47kg. Nigdy tyle nie ważyłam - i wcale nie mam zamiaru! Byłabym wtedy chuda jak szkapa. A chcę być pięknie zaokrągloną kobietką :D
Miłego wieczoru!
Red
Hej zagladam tylko na chwilke...
ej ale mi smaka na tego kebeba zrobiłas ... jutro napisze wiecej :)
Moi rodzice już pokupowali :)
Witam wszystkich serdecznie :D :D :D
Mimo wszystk znów się uśmiecham... :D
Tydzień zaczął się nieciekawie... ale cóż.. widocznie taki już mój los... pozbyłam się lekką ręką 100 zł... i zarobiłam 6 punktów w grze w "oczko" z policjantami :wink: Nie wiem, co oni ode mnie chceli :roll: :lol: Nie zdążyłam się zatrzymać na żółtym świetle na przejśćiu dla pieszych :!: Samochód - choć ma ABS-y - zareagował, jak większość aut... koła się zblokowały i pojechałam dalej... na szczęście nikomu się krzywda nie stała... więc postanowiłam pojechać dalej... kolimetr dalej już za mną była policja.... koguty... syrena ... megafon... dobrze, ze pistoletów nie mieli :!: :evil: Kurcze, mówię Wam... potraktowali mnie jak kryminalistę i pod żłobkiem wygladałam bardzo głupio stojąc pod radiowozem, z dzieckiem na rękach i przy tych kogutach :!: :evil: Zaproponowali mi 500 zł... :? I nie zdały się na nic tłumaczenia, że szarówka była... że ślisko, bo deszcz padał... że nie zdążyłam... nie zauwazyłam... wyrok już zapadł: niezastosowanie się do syganlizacji świetlnej :!: :!: :!: Kurcze, ja nigdy nie miałam takiego mandatu :!: Policjant powiedizał, ze jak nie bedę "notowana" to da mi TYLKO 100 zł... i wie, ze przed świętami, to wydatek i w ogóle... ble ble ble.... :!: :!: :!: I sprawdzili mnie, jak zbója, jak złoczyńcę, jak kryminalistę, jak kogoś z wyrokiem... no brak mi słów... mały był przerażony i zainteresowany tym, co isę dzieje... nie miał nawet siły, żeby dokuczać... :? :? :?
Wszyscy na ulicy isę oglądali, kogo to policja udupiła :evil: WSTYD jak nie wiem co :!: :!: :!: Mogli chociaż te koguty wyłączyć :roll: NO cóż...
Tak więc zaczął mi się poniedziałkoowy ranek... :roll: Nieźle co :?:
dietkowo całkiem nieźle... wczoraj zjadłam wieczorem tylko jedno ciasteczko - delicję, bo rodzice do nas przyjechali.... i na tym dizęń zakończyłam... nie liczę mrożonych truskawek z cukrem.... no... takiego sorbetu...
Nie ćwiczyłam nic wczoraj... ani sama... ani z mężąm... :roll:
Musiałam przerwać gimnastykę, bo... nie... narazie Wam nie powiem... tak bnędzie lepiej... a DZIŚ ZACZYNAM NOWĄ DIETĘ I NOWE ĆWICZENIA :!:
Zaczynam pracę... ale jeszcze pozaglądam do Was... miłego dnia wszystkim i mniej doświadczeń z policjantami, którzy od początku tygodnia szukają kozłów ofiarnbym :!:
Pozdrawiam
No to miałas fajna przygodę. Panowie w mundurkach i tak dobrze ze skończyło sie tylko na 100 zł, oni nieraz bywaja bezwzględni :cry:
A z tymi ćwiczeniami i że nie...bo coś tam...to ja się domyslam czemu....też jestem mamą i wiem o co chodzi...no chyba żebym sie myliła....ale nie...napewno o to chodzi o czym myślę....Fajnie :lol:
Witaj doty
Faktycznie tydzień zaczęłaś interesująco.
Na dodatek nieplanowany wydatek przed świętami.
A właśnie z tego powodu policja mogłaby być już w świątecznym nastroju i powinno się zakończyć na upomnieniu.
Dobrze że chociaż mandat zmniejszyli.
Miłego dnia życze :D :) :D