-
Oj dziekuję Wam-tak mi się miło zrobiło jak weszłam i zobaczyłam Wasze wpisy
Wielgachny buziak dla Was
saki- coś te kg nie spadaja-ale mam nadzieje,ze jak waga ruszy to pełna para
Saira- owsianka to moja obsesja-jadałam ja codziennie nawet jak nie byłam na diecie-oczywiscie w wwersji bardziej kalorycznej-ale jednak
padfoot- fajnie,ze wpadłas-jakos nie natknełam sie na Twoj watek.Chyba dlatego,ze nie mam czasu czytac -duzo czasu to zajmuje,zwłaszcza jak sie czlowiek wciagnie
Ale terz jak mam linka to zaraz tam wpadne
Ja mam niestety wiecej kg-a biuscik malutki
No w koncu krasnal jestem
No a teraz spowiedz
(nawiasem mowiac to taka w kosciele tez by sie przydała-musze sie wybrac
)
6.DZIEŃ***1.TYDZIEŃ***
18.PAŹDZIERNIKA 2006R.
ŚRODA
ZJEDZONE:
*Ś
wsianka z truskawkami
-znowu+kawa z mleczkiem
*O:fasolka szparagowa,mintaj
*K:koktajl z maślanki,truskawek i otrab pszennych
SPALONE:
*20minut brzuszek
*20minut hh
*10minut hantelki
*120minut stacjonarny(56km)
No i jestem zadowolona.Bo wczoraj nic nie jezdziłam na rowerku i dzis musiłam to nadrobic
Pierwsza godzinke jezdziłam przed tv,a druga uczac sie-bo miałam nauke i szkoda było mi marnowac czas przez tv.I takim sposobem polaczyłam przyjemne z pozytecznym-a raczej pozyteczne z obowiązkiem
Fajny sposób-chyba dalej bede go praktykowała.
Dzis kupiła kalafiora za 1,20
a taki olbrzym-i jutro bedzie na obiadek
No teraz ide do Was a potem odmroze sobie truskaweczki do owsianki na jutro
-
ślicznie sobie dzisiaj poradziłaś 
ja często ucze się pedałując
-
boze... ja uwielbiam kalafiory.... mrrrr.... chyba jutro jakiegos kupie ^_^
czy mozesz mi powiedziec dlaczego gotujesz owsianke w wodzie ze slodzikiem? ja zawsze po prostu gotowalam mleko i dodawalam owsianke... tak po prostu
-
Witam w zimny czwartkowy poranek 
życze miłego dietkowego dzionka obfitującego w same sukcesy
-
padfoot- dlatego,że czekam aż zgestnieje-tak bardzo a potem dolewam mleko-żeby była taka gesta papka-jakbym doplała na poczatku to mleko by z tym zgestniało.Natomiast jesli jem z jogurtem to ciepłe płatki mieszam z nim i on robi sie taki wodnisty jak mleczko smakowe-pychotka i brak zbednych kcal 
A kalafiorka szczerze polecam-i jeszcze sa teraz takie tanie
Mrozonego jest duzo mniej w paczce a jest 3x drozszy
Oby,oby...musze przyznac ze widze efekty cwiczen-bo raczej nie diety
Celluluit na brzuchu i ramionach jest juz prawie niewidoczny
i na pupie mam go tylko jak scisne skore-a dawniej bylo go wiadc na kilometr-na udach niestety nadal jkwi,no ale co nagle to po diable
Brzuszek tez jest bardziej napiety i spod piezrynki tłuszczyku-jesli długo i intensywnie sie wpatruje to widac miesnie
hehehehe-daje mi to motywacje i siłej do dalszej walki
-
gratuluje
super że już sa efekty
jestem z Ciebie dumna
:*
-
MalyElf gratuluję tych widocznych już efektów, ale przy takich ćwiczeniach...
Smacznego kalafiorka i miłego dzionka życzę
-
nie dziwie sie ze sa efekty jak ty tyle cwiczysz :P oby tak dalej dobrze szlo
milego dnia i powodzenia w dietkowaniu
-
Tak-dobrze,ze efekty widac bo w przeciwnym razie pewnie bym sie zniechceciła i porzuciła wszystko
A dzis było tak:
7.DZIEŃ***1.TYDZIEŃ***
19.PAŹDZIERNIKA 2006r.
CZWARTEK
ZJEDZONE:
*Ś
wsianeczka ztruskawkami i jogurtem naturalnym,kawa z mleczkiem
*O:kalafior
*P:actimelek
*K:maślanka z truskawkami i otrębami
SPALONE:
*20minut brzuszek
*20minut hula hop
*10minut hantelki
*100minut stacjonarny(50,30km)
Tak wiec mija tydzien....wow...mam zamiar zważyć sie 1.listopada-i mam nadzieje,że bedę miała wtedy 55kg
-moje marzenie, apotem do 1.grudnia-49kg i na swieta,ew sylwestra 45kg
oj, marzenia sa piekne bo nic nie kosztuja
-
dobry wieczór 
założe się że już po tym udanym tyg. jest minimum kilosek w dół ale obstawiam dwa 
ślciznie sobie dzisiaj poradziłaś
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki