dzięki KOCHANE babeczki )))))
nie mam czasu ale musiałam tu wejść żeby coś napisać.........
Wracam z pracy i spotkałam moją koleżankę, która jest świetliczanką w szkole mojego syna i jak mnie zobaczyła to się śmiała z daleka )))
Mówi mi że mój synek miał na zadanie opisać mamę i na świetlicy ładnie je zaczął odrabiać. Napisał tak :" Moja mama jest gruba. " i zawołał ja żeby mu sprawdziła.
Kumpela się uśmiała i mówi mu że przeciez ja nie jestem gruba to dlaczego tak napisał a on jej rezolutnie odpowiedział, że jak mam ciuchy na sobie to może tego tak nie widac ale jak latam w samych majtkach i on sie przygląda to wtedy widac dobrze jaka jestem gruba............................................. .......................
nic dodac nic ująć ..................
A mój mąż postanowił że skoro ja nie jadam obiadów z nim - tak jak to było wcześniej - to on nie będzie jadał w domu tylko w takiej restauracji koło pracy - żebym nie musiała dla niego jednego gotowac i żeby mnie nie kusiło żeby to jeść ))))))))))))))))))))))))))))))
Kochany jest )))))))))))))))
zmykam
papapap
Zakładki