mała głowę to Ty masz na karku, ale trzeba niąporuszyć trochę zmuś się do zjedzenia, bo tak nei można Dziewczyno, jesteś za młoda, żeby wpadać w takie pomysły
A tak swojadrogą... hmmm.... mdli Cię Moze to twój niespodziewany gość Pomyśl o tym
mała głowę to Ty masz na karku, ale trzeba niąporuszyć trochę zmuś się do zjedzenia, bo tak nei można Dziewczyno, jesteś za młoda, żeby wpadać w takie pomysły
A tak swojadrogą... hmmm.... mdli Cię Moze to twój niespodziewany gość Pomyśl o tym
Ja Ci dam niespodziewanego gościa ))))
mnie bardzo często mdli - i ja to już chyba wiem o co chodzi - zawsze jak cukier zastępuje słodzikiem to po tygodniu , dwóch tak się mi działo.
Chyba musz e go odstawić i zobaczyć jak będzie
UPS!!!!!
TAK SOBIE WłAśńEI POLICZYłAM i JA TO SIę SKłADAM W 1/3 Z TłUSZCZU!!!!!!!!!!!!!!!
RATUNKU!!!!!!!!
5-7 kilo tłuszczyku - tu i ówdzie - to jest jak najbardziej ok - ale nie ponad 20!!!!!!!!!!!!!!
oj ja mały tłuścioszek ))))))))))))))))
mała, gratuluję stypendium i ubytku cm
Tylko uważaj na siebie i nie przesadzaj z dietką, bo za często będziesz nam padać a to do niczego dobrego nie prowadzi. I jak pisały dziewczyny, zwiększ limit kalorii. A te mdłości... skoro piszesz o cukrze i słodziku, to może lepiej nie odstawiaj całkiem cukru, na pewno jest zdrowszy niż całkowicie chemiczne słodziki, możesz sobie np kupić brązowy trzcinowy...
Kolejny dzień podsumowac czas )
Dziś ładnie zjadłam 850 kalorii + słatka z kurczakeim z KFC - bez żadnego sosu - więc 1000 przekroczyłam napewno, a sądze że do 1200 to już niedżo brakuje
na steperze pochodziłam jakies 5 minut - bo nagle zadzwonił mój mąz z pracy i musiałam do niego jechać
a jak wróciłam to już mi sie nie chciało
jeśli chodzi o picie to wypiłam jakieś 1,5 litra- więc już trochę lepiej ale nadal mało
i postanowiłam ważyć sie w piątki - bo z tymi poniedziałkami to bywa różnie a przedewszystkim dlatego że sa po weekendach ))))))))))))
także u mnei w piąteczek kolejne mierzeznei i wazenie
A co!!!!!!!!!!!!!!!!
Widzę droga Aniu, że u Ciebie gra i tak trzymać No te skrzydełka z KFC... mniam... A mnie to zbeształaś za zamówiony obiadek z restauracji, a mi dziśwyszło ok. 860 Kcal i na dodatek sporo ruchu no i prasowanie
Bardzo się cieszę, że to nie "niespodziewany gość" jest przyczyną Twoich mdłości... A może jednak Nie rezygnuj może, tak jak pisze Saira, z cukru na rzecz chwmicznego słodzika
Życzę udanego... choć niestety samotnego wieczorku...
Super, a ja miałam mdłości po tabletkach VIGOR PLUS. Jadłam je po śniadanku, i zawsze ladowałam nad kiblem, ja to też mam, odrazu mysl o "nieproszonym gosciu" Ale teraz cieche dni przedemną to i spokoj. DObrej nocy zycze
mała z okazji urodzinek :
dużo pieniędzy
fajnej figurki
optymizmu
miłości i szczęścia
i wszystkiego, czego nie potrafię wymyśleć
Najlepszego...
Mam nadzieję, że zaporosimy się kiedyś na brudzia :winka:
Zakładki