Strona 11 z 71 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 706

Wątek: nowy etap.. nowa ja.

  1. #101
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Ja też bardzo lubię czytać twoje pościki Potrafisz ująć w słowa wszystko tak, że człowiek od razu rozumie o co chodzi. Ja tam talentu nie mam dlatego podpieram się ikonkami
    Dużo uśmiechów przesyłam

  2. #102
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki doty.. wlasnie sobie dupsko sciskam ale szal... malo ze ominie mnie choroba plaskodupia.. to jeszcze mnie to bawi.. sprobujcie sobie.. ubaw po pachy.. )) Aga.. ty to mi komplementy od rana prawisz.. a w szkole mowili ze wode leje i malo konkretow sie trzymam.. moze mieli racje..

    a wiec teraz konkrety - od a wiec tez nie wolno bylo zdania zaczac - poskakalam sobie 40 minut.. i zmiescilam w tym nawet A6W.. idzie mi coraz lepiej.. co prawda zaczynam liczyc od nowa bo mialam malenka dwu dniowa przerwe.. a wczesniej zdazylam sie chyba dwa razy za to zabrac.. wiec wstawiam wielki I do mojego kalendarza.. .. obejrzalam sobie 30 minutek telewizji.. i teraz cos mnie po tym wszystkim lamie.. aha wrzucilam dwa jablka i jak juz wspominalam .. cos mnie lamie bo spac w nocy nie moglam.. wiec chyba ide sie drzemnac ale najpierw poprasuje.. to zawsze jakies kalorie mniej

    aha i mam pytanko jak myslicie ile kalorii spala sie przy polowaniu i mordowaniu muszek owocowek.. - ktore doprowadzaja mnie do szalu bo sa normalnie wszedzie.. !!!!!!!!!!! jawet jak klape z kibla podniose to wylatuja chmarami!!!!!

    mam nadzieje ze duzo.. bo zabijam je od rana .. pozdrawiam..

  3. #103
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    ale sie ubawiłam tym polowaniem na muszki...
    Wiesz, że i mnie strta prasowania własnie straszy, a żelazko woła.... nie cierpie prasować
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #104
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj pasqudko
    no ładnie 40 minut cwiczen ja miałam 30 minutek:P oczywiscie na steperku
    weekend mam wolny wiec opracuje sobie jakies dywanowce:]
    na dobry sen jest praca:P hihi przychodzisz wykonczona i zasypiasz jak suseł
    ja tam nie licze znaczy sie patrze na kolorycznosc potraw ale tak na oko widze ze przekroczyłam limit
    Pomysle o tym w weeknd przeanalizuje moje tabele i te moje numery SL
    a teraz zmykam sie szykowac do pracy:]

  5. #105
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    tak tylko wpadłam pozyczyć wszystkim miłego popołudnia i wieczorku
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  6. #106
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    siemka
    jak energicznie z nimi wojowałaś to pewnie troszkę tych karolców zrzucisz u mnie też epidemia muszek a wszystko przez te wino ...

    Pozdrawiam

  7. #107
    Guest

    Domyślnie

    Hej Pasqudko!
    Jak tam Ci idzie? Też robie to A4W blee booooli
    Polowaniem na muchy coś tam sie spala. Nie wiem dlaczego tego nie ma w tabeli spalania

    Powodzenia

  8. #108
    Guest

    Domyślnie

    Tfu, A6W

  9. #109
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Pasqudko... policz tak:
    Bieganie - 500 Kcal na godzinę
    Klaskanie - 100 Kcal na godzinę
    Machanie rękami (aerobik) - 550 Kcal na godzinę

    Razem: 1150 Kcal na godzinę

    O matko, chyba coś pomyliłam I ja niby po matematyce jestem hmmm To poważny problem z tymi muszkami... a skąd żeś tyle ich na chodowała... u mnie ani jednej nie ma... może to dlatego, że Ósme piętro no nie wiem... to głębsdzy problem

  10. #110
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no dzis to mam wieczorny obchod.. bo pewnie jutro okolo poludnia wygramole dupsko z lozka... jestem tak przemeczona ze nawet zmeczenia nie czuje.. Jezu jaka puenta.. ) wzielam sie na sposob.. nie poszlam spac popoludniu.. bo towarzystwo sasiadow .. i piekna pogoda.. i telefony.. jakos wszystko mi przeszkadzalo.. nawet te kopulujace po katach muszki.. i swiadomosc ze ja leze a te swintuchy sie tam rozmnazaja nie pozwalaly mi na zmruzenie oka.. wiec przed chwilka skonczylam sobie podskakiwac.. brzuszkowac.. steperkowac.. itp.. trwalo to 35 minut.. ale czuje ze w koncu mam miesnie juz dawno nie czulam ze je mam.. no chyba ze po pierwszej przejazdzce rowerem.. hmmm wtedy tez nie czulam miesni.. tylko to cholerne siodelko w tylku.. ale mniejsza z tym.. dzieki ze tu dzis wpadlyscie.. muszek niestety nie wybilam.. malo tego od dzis znow je dokarmiam bo nowy zapas jablek kupilam teraz to beda w nocy szalec az strach pomyslec.. zaraz zmykam do lozka..

    Zycze dobrej nocy i do jutra.. Pozdrawiam..

    W niedziele.. wreszcie wskocze na wage.. juz sie nie moge doczekac..

Strona 11 z 71 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •