ja tam się temu nie dziwię - skoro najpierw wpieprzał nieskończone ilości tłuszczu (w postaci kiełbas i całej tej smażeliny) a potem przez 2 miesiące wcinał warzywa pod różną postacią i zaczął się ruszać, gdzie wcześniej tego nie robił, to taka utrata wagi jest możliwa.Zamieszczone przez rolini
ale do nas tego nie można przymierzać - bo my cały czas się staramy jeść zdrowo i w mniejszych ilościach i dlatego nie ma takich efektów
życzę Wam (i sobie) wytrwałości w powrocie do przedświątecznych nawyków
Zakładki