Ja wagę schowałam i na nią nie wchodzę.Nie wiem kiedy się zważe napewno kiedyś po świętach.
A tak wogóle to zapraszam na kawkę.
Witam
Coraz bliżej świąt
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Oj ja malutko placków piekę, bo nie jada się u nas w domu za bardzo
Tusiu u mnie też będzie rolada Tylko czekoladowa z galaretką Ale zawsze bitą śmietanę można dodać
Rolini ja bez prawka bym się nie obyła ja od 17 roku życia mam Zrób sobie Super prezent to by był
Gru mi też waga się nie rusza i może tylko ruszyć się przez te święta w gorę
Reniu witam z ranka też popijam własnie kawę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
witam śniadaniowo i dietkowo i w pięknym humorze
Słońce, czekam, kiedy u ciebie pasek się przesunie - na pewno przed świętami
mój najbliższy cel - nie stracić tego co mam przez święta
W ogóle, nic a nic, mnie nie nie ruszają, ogromnego ciastowego łakomczucha, te wizje ciast
A mnie się sernik zupełnie nie udaje
Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
"Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi
Ja jestem za wygodna i nie wyobrażam sobie zycia bez jazdy samochodem.... jak ja mam jechać do kosmetyczki 15km, to bym nigdy w życiu nie pojechała autobusem..... wolałabym już nie chodzić do salonu
Zdać Reniu masz racje, jest trudno, ale nie przez to że się nie umie jeździć ale przez to że oni chcą pieniędzy... taki już ten kraj
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Bry wieczor Wam,
ale mnie nakrecilyscie tymi ciachami! NOooooo jak tak mozna, ja tu wage chce trzymac a Wy o serniczkach, babeczkach i innych plackach. I MASZ TU BABO PLACEK rzekl grubytylek:P
Prawko zrobilam niecale 1,5 roku temu. Jakos wczesniej nie potrzebowalam, mieszkam w centrum miasta, wiec wszedzie spacerek - mila rzecz. Potem wozili mnie samce, az znalazl sie ten jedyny taksowkarz, ktorego zaobraczkowalam, jak golebia, zeby wiedzial gdzie jego Pani. :P Nooo, a 1,5 roku temu zrobilam bo jednak do pracy na piechotke mi ciezko. A w autobusie smierdzi. Zdac bylo ciezko, ale instruktor, jeden z wielu, dobry byl :P :P :P :P :P :P
Oczywiscie z jazdy samochodem Wy swintuszki
Agapinko, pozdrawiam przedswiatecznie.
Mi tez by sie nie chcialo jechac tylek km autobusem...Popieram.
Zdrowych, rodzinnych Swiat zycze.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Zakładki