Wątek: GRUBAS W AKCJI - chce wreszcie schudnąć..

Dziękuje Alek

A moje menu:
- kawa z mlekiem - 50 kcal
- pieczarki, 2 jajka - 234
- bułka - 160
- poledwica sopocka- 88
- serek homogenizowany waniliowy Danio - 167
- pierogi ruskie x 5 - 220
- 2 łyżeczki cukru - 80
- 4 kostki czekolady - 88
Razem: 1087

i jeszcze chyba sobie kawę cappuccino wypije to jeszcze do tego 60 kalorii
Normalnie zjadłabym konia z kopytami, tak mi się chce jeść

Menu smaczne.
Jak tam waga?.
Spada cos?.
Moze sie zmierz centymetrem?.

Tusiu ja czuję po sobie,że mniej jest musi byc mniej nie jadam nic wieczorami

A dziś zjadłam maluteńki kawałek serniczka, bo byłam u koleżanki na kawie cappuccino

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

WITAJ AGAPINKO, w nowym roku

Wrocilam jak syn marnotrwany, a raczej jako cora marnotrwana
Znow od poczatku Ale co tam, tym razem nie moge sie poddac.

Widzę, że u Ciebie powolutku, powolutku Ale ggrunt, ze umiesz w tym wytrwac.
Ehhhh, ja zawalilam, w sklepach bylo tyle ciekawych i nowych produktow *po diecie.... hihih

Witam
Ja juz po kawusi i po śniadanku, trochę było kaloryczne i nawet spore, ale to dlatego że to od razu I i II śniadanie
Byłam na zakupach, ale nic sobie nie kupiłam tylko doszłam do wnisoku, że strasznie drogo jest wszędzie Normalnie kupiłam wkładki, szampon, żel pod prysznic, płyn do higieny intymnej, pastę do zębów i 100zł nie moje
Wszystko drożeje, szkoda tylko że podwyżek w miejscach pracy nie ma

Witam Grubytyłku muszę Cię nazywać Gru bo nie fajnie mi pisać twój nick Wybacz

och Agapinko wspaniale ze czujesz ze Cie mniej ja mam wrecz odwrotnie czuje sie okrobnie wielka i waga podskoczyła to pewnie przez moje podjadanie ..moze by było super gdybym codziennie chodizła na basen ale nie mam tyle czasu..
Ech swietne menu masz

Agapinko, super, ze widzisz różnicę. Teraz już z górki

Tak to jest. Ja rowniez dzisiaj kupilam kilka rzeczy i portfel szczuplejszy o sporo pieniedzy.

Ciesze sie ze szczuplejesz).

ja to na zakupach chyba z miesiac nie bylam..misiek jezdzi....ale piwo w knajpach nie podrozało...ale fajki chyba tak bo cos mama moja marudzila.....ze tez rzuca

wkurza mnie ten nasz rząd...wszytsko w gore tylko pensja stoi w miejscu..co ztego ze dali podwyzke o jakies liche 100 zl skoro koszty jedzenia---10% poszly w gore.czynsz---5%
itd
dobrzez ze mam dwojke dzieci przynajmiej bede miala jakis zastrzyk gotowki...bo 2 kola na ul.nie leżą...co nie????