Wątek: GRUBAS W AKCJI - chce wreszcie schudnąć..

agapinko kiedy Twoje ważenie???
strasznie jestem ciekawa wyników --jak widac tym razem ostro idziesz do przodu--pozdrowionka.
U mnie nadal 71kg ale od wtorku też zaczynam SB

agapinko właściwie masz rację, bo mnie też nie chce się jeść, jem kilka razy dziennie, ale to są malutkie porcje , nie jestem głodna przy tej dietce, nie mam ochoty na nic słodkiego, a co do tej skóry to fakt, u mnie też ta skóra się jakby zbiega, nic mi nie wisi hihihi , a na dodatek mam skórę gładszą i jakby świeższą, dla mnie ta dietka to same superlatywy, a nadmienię, że jestem na niej 8 dziś dzień dopiero , ja mam kilka powodów do chudnięcia prócz ciuchów. w przyszłym roku czeka mnie roczek córeczki, 10rocznica ślubu , komunia dwojga moich starszych dzieci, no i chciałabym wyglądać super extra fantastic itd itd

Ale na obiad sie najadłam Oczywiście było między 15-16
Obiad:
pierś z kurczaka grillowana + kiszona kapusta duszona na łyżeczce oliwy z oliwek + 2 ogorki kiszone

Po takich obiadach to robaków nie będę miała

Moniczko ja też mam kilka powodów: wesle mojego kuzyna, wyjazd nad morze ( bede poznawać rodzinę mojego przyszłego) i mój ślub

agapinko, ten ostatni powód najbardziej mi się podoba , no to do dzieła będziesz a'la Barbie na ten czas , ja też kiedyś byłam, tylko 10 lat temu ha ha ha (pamiętne czasy z 52 kg na karku )

Kolacja:
2 plasterki szynki + pół łyżeczki chrzanu + ogórek kisozny

Muszę jeszcze poćwiczyć dziś

no no agapinko, wzięłaś się za siebie ostro- podziwiam. mnie siły ostatnio opadły do ćwiczeń, ale już pisałam u pimpka, że mam ze 150m podłogi do umycia co 2 dzień, jeszcze okna i prasowania na 0,5-1godz. ciągle jestem w ruchu nie tylko w domu, taki mały sport extremalny

Agapinko, podziwiam twoją silną wolę i trzymanie się dietki. I kto tu coś mówil, że mnie nie dogoni?? NIedługo ja będę gonić ciebie.

Ja nigdy nie ważyłam 52kilo szkoda.
Chciałabym tylko 60 ale czy to jest realne?Mam nadzieję że tak.
Podziwiam Agapinko Twoją silną wolę nie każdy ją ma np: u mnie jej brak.
Super zabawy na andrzejkach.

Dzień Dobry w Andrzejkowy Dzień
Popijam sobie kawusie i czytam

Renat1111 tez ja nigdy nie ważyłam 52kg, ale ważyłam 65 i to mi wystarczy...to przecież też zależy od wzrostu, a ja mam 165cm NIgdzie nie ide na impreze

Athshe nie ty mnie, ale ja ciebie

Miniczko ja tez mam takie sporty w domu

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jem sniadanko:
pół pomidora + 2 plasterki szynki i do tego herbatka czerwona..

Czytałam gdzieś, że najlepiej po posiłku pić tą herbatę