-
> Niby niedowaga, ale gdy np. ważyłam 55 kilo to nie czułam się zbyt dobrze i myślę, że 50 jest dla mnie w sam raz.
Hmmmm... Znam dziewczynę, która waży 35kg (168cm) i też uważa, że to dla niej w sam raz
-
35 kilogramów ????????? Jakaś wyrośnięta dziesięciolatka ??????????????????
-
> 35 kilogramów ????????? Jakaś wyrośnięta dziesięciolatka ??????????????????
17lat - taka jedna "śliczna" anorektyczka
A ja tymczasem idę robić małokaloryczny_a_tolerowany_przez_całą_rodzinę obiadek:
Filety drobiowe (bez panierki of course), kartofle, fasolka szparagowa bez omasty.
-
.
Oj, cos mnie dziisaj jakas depresja dopada...odchudzam sie, licze te kalorie, a dzisiaj wybitnie mam takie uczucie ,ze pomimo poczatkowego spadku waga idzie w gore ( to znaczy spodnie staja sie bardziej obcisle... No i przez to zaczynam sie smucic, i myslec, czy to w ogole warto tak liczyc, i liczyc, i tyc..
Podtrzymajcie nie jakos na duchu, jak mozecie...bo wieczor pokus przede mna, i nie wim, czy sobie z nimi dziisaj sama poradze..
-
Nie łam się Anuszko, tylko spraw sobe jakąś przyjemność W nagrodę za wytrwałość! Ja też jakoś mam wrażenie, że waga stanęła, niemniej odzyskałam już 3/4 ciuchów, w które jeszcze nie tak dawno nie wchodziłam. Dlatego myślę, że mimo upadków warto wstać i iść do celu. Dzisiaj po obiedzie ledwo nie ulagłam pokusom deserowym, ale się udało, bo zajęłam się starszliwie mozolnym francuskim mianicure i pedicure (ten francuz super wygląda na nogach!), a teraz idę na spacer z dzieckiem więc do wieczora jakoś zleci. Zjem MAŁE co nieco ok. 18, a po 19 już mnie nie ciągnie do jedzenia.
Trzymaj się i planuj przyjemności - inne niż jedzenie
-
:)
Dzisiaj zjadłam jakieś 720 kcal, a byłam pewna, że ponad 1500... A rano się ważyłam... I uwaga! Okazało się, że ważę 61 kilo No co jest? Byłam pewna, że będzie chociaż 59,5... Jak to możliwe, że jest 61 Nie rozumiem... Mam nadzieję, że to wina mojej wagi... Kupiłam ją jakieś 4 lata temu za 19,99 zł... Może ona źle waży?
-
:)
Czuję, że jutro już nie dam rady i będzie wielkie żarcie
-
.
Trzymaj sie ...
Jak bede myslala,ze ty sobie dasz rade jutro, to ja sobie moze dam rade dzisiaj..za chwilke wychodze spotkac sie ze znajomymi..a potem impreza..dwa drinki zmieszcza mi sie w jadlospisie..ale nic absolutnie wiecej..
Dobrze wiedziec, ze nie samemu ma sie kryzys, i ze sa inni , ktorzy czuja to samo..
Dzieki Bogu tylko, ze ja nie mam u siebie wagi..i bede sie mogla zwazyc dopiero za 4 tygodnie..i jak wtedy nie bedzie efektow!!!!!!! To zmienie wage..
papa
-
:)
Wszystkie damy sobie radę! Mam lepsze nastawienie i wierzę, że się uda!
-
Będzie dobrze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki