Strona 7 z 22 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 214

Wątek: Czy ktos mialby ochote zaczac ze mna diete 1000 kal. od 1.07

  1. #61
    martita503 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :/

    ....wietam. jak zwykle opowiem Wam moja historie....
    kiedy dobieralam sie do 3 kawalka drozdzowego ciasta z truskawkami zadzwonila moja kolezanka, ze zaraz po mnie bedzie i jedziemy na basen oki. szybko odwolalam grilla na ktorym tancza kielbaski, karczki i ziemniaczki kan-kana i w mgnieniu oka ubrana w moj (przymaly) stroj czekalam na znajomych. i mowie Wam, bylo super. zjezdzalnie wodne, slizgawki, kreciolki, jakuzzzzzzi, bicze wodne, dwie sałny, solarium....raj. poprostu pysznie.
    najgorsze zaczelo sie kiedy po 2 godzinach wracalismy do domku. staly punkt programu -CPN i pyszne bagietki z serem, kurczakiem lub innym miesiwem pokusa byla ogromna, tymbardziej po takim wysilku fizycznym kolo godziny 23...ale nie. nie kupilam bagiety!! wzielam dietetycznego batonika (93kcal - ale mi dietetyczny, i 7%tluszczyku) i dumna z siebie i ze swojej silnej woli jechalam do domku otoczona bietko-żercami
    jak pewnie wiecie, na tym sie nie skonczylo. ale najedzona nie jestem, a dumna. tymbardziej ze dzisiaj nawet nie skusily mnie placuchy podobno jeden taki smazony na glebokim oleju ma ok 300kcal!! boszzz a co to taki jeden....?
    wczoraj kumpela pokazala mi ksiazeczke z zakazanymi przekaskami i posilkami (byly tam tez te okrutne placki) okazalo sie ze maly kawaleczek serniczka ma tez okolo 300kcal!! podobnie jak inne slodkosci. a lody ile.... boszzz wrecz sie zalamalam. jak to czlowiek musi uwazac.... dobrze ze jeszcze truskawki nam zostaja

  2. #62
    Anuszka23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :(


    No i hamulce puscily..a wiecie, naprawde nie spodziewalalm sie ,ze po tych tygodniach kopenhaskiej i glodowce moge miec tak slaba wole...
    Byl grilll..i naprawde nie domyslalm sie ,ze jestem w stanie tyle w siebie wtloczyc..ale jak zobaczylam moje ukochane cioasto ze sliwkami, i poczulam smak kielbaski ,to wpadlam w jakis ciag..chyba tak jak z alkoholem mozna, tak ja mialam z jedzeniem..8 kielbasek, i 9 kawalkow ciasta...zalosne.. nie mowiac juz o surowce, czy podgryzaniu chipsow jak juz sobie powiedzialam,ze i tak wszytsko jest obojetne...
    jaka ja jestem glupia!!To wszytsko naprawde bylo dobre, ale niewarte tego jak sie teraz czuje..slaba, glupia, i przejedzona, z wystajacym brzuchem..bleee..
    Zaparzylam miete, i sie smuce...
    i sie teraz zastanawiam, jak moglam do tego dopuscic?? Przeciez znajomi mowicy jedz, jedz, to nie jest zadne usprawiedliwienie, ciasto ..ok..dobre,ale zeby sie tak najesc,ze az czlowiekowi sie niedobrze robi??? Teraz nie wiem, czy to wina tej nieszczesnej salatki owocowej , od ktorej zaczelam rano?? Czekalam na nia do poludnia, bo nie mialam czasu zjesc rano, i bylam bardzo glodna jak sie do niej zabieralam..to chyba tez nie to..trzeba spojrzec prawdzie w oczy..jestem slaba...



    A tak mi zalezalo, a teraz mam uczucie jakbym zmarnowala te ostatnie tygodnie...ale sprobuje jakos o tym zpomniec, i od jutra normalnie liczyc kalorie..chociaz po tym , co dzisiaj wnocy zjadlam wydaje mi sie to smieszne...

  3. #63
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Anuszka23 - tylko się nie załamuj!!! Przyjmiej spokojnie, że kopemhaska to była głupota, a teraz zaczniesz postępować racjonalnie! Tak samo miałam po idiotycznych dietach typu '13' - może one są po to, żeby się czegoś naczyć! Licz kalorie do 1000-1200, a będziesz traciła kilogramy bez napadó wilczego głodu!
    Z mojego jadłospisu wcale nie wynika dieta, a jednak w ciągu 3 tygodni straciłam 4kg!
    Nie głoduję, więc nie mam napadó obżarstwa.
    Powiem Wam co jadłam wczoraj:
    śniadanie - 0,5 grahamki z Almette+rzodkiewki
    II śniadanie-kawa z malekiem i cukrem
    obiad- filet drobiowy, ziemniak, pomidor
    deser-placek biszkoptowy ztruskawkami
    grzeszek-jedna czekoladka Merci
    kolacja-koktajl na kefirze z jagodami
    Trochę poćwiczyłam - 30 min. I tyle.

    trzymam kciuki za zdrowy rozsądek!

  4. #64
    Anuszka23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie .

    To niestety nie byl nawet napd glodu..bo glodna nie bylam wcale..tylko ochoty na te wszytskie rzeczy na raz tak do razu..i nie wiem , czy to tez bl wynik kopenhaskiej..bo od paru ladnych dni jzu licze kalorie ta metoda 1 dzien - 1000 kal, i jakos to dzialalo..i nagle cos takiego..
    Teraz sie tylko pocieszam mysla, ze moze raz na jakis czas czlowieka cos takiego dopada???I ,ze jednym wieczorem szalenstwa nie mozna zniszyczyc wysilku trzech tygodni diety i cwiczen???
    Liczenia kalorii nie przerywam, tylko teraz postaram sie bardziej uwazac...zaraz, po wypiciu mietki wychodze na rolki na godzinke, a potem do nauki..i przestaje myslec za duzo o jedzeniu, bo to szkodzi!!!

  5. #65
    zlegalizowana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Prosze Was! Tuylko sie nie zalamujcie i nie mowcie , ze jestescie glupie!!!
    Raz sie nie udalo, ale kiedys musi sie udac..
    A ja.. tez mam taka chcice.. bo jest zapiekanka w lodowce, dizsiaj jej nie zjem, ale jutro..? Czy wie ktos ile kalorii ma zapiekanka z pieczarkami i z serem.. no.. jeejku.. na pewno okolo 500... nie wiem Nie moge jej zjesc!
    Pozdrowka i trzymajcie sie!

  6. #66
    martita503 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :/

    ojejku, ja to sie mam z drozdzowym....
    na sniadanie to chyba z 1000 poszlo... ciasto drozdzowe.brrr.to tak zanim siadlam do sniadanka juz glodna nie bylam:/ jesczze podjadla groszki jakies slodkie...i buzia mi sie nie zamykala. postanowialm caly dzin juz nic nie jesc. ale jak?? niedzielny obiadek...jestem najedzona. a jeszcze bym cos zjadla, jakiegos cukiereczka... najgorsze jest to ze jedzac w malych ilosciach tylko podrazniam sobie zoladek ale w sumie ten caly GLOD siedzi gleboko w naszych glowkach dziewczyny, w sumie ja nie mam sie co oszukiwac: jedzenie jest moim nalogiem. a tu potzrebny specjalista...
    sprobuje juz nic nie podjadac, a wieczorkiem na basem)
    anuszka, nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem. po takiej diecie chce sie wszystko zjesc, ja czasami glupieje bo na wszystko mam ochote. na wszystko doslownie.
    trzymajcie sie

  7. #67
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Buuu... Grille są koszmarem tego lata! Dzięki wczorajszemu zaproszeniu zjadłam 1400kcal. Gdyby nie własnoręczny_serniczek__koleżanki_którego_nie_ wypadało_nie_spróbować
    zmieściłabym się w 1100 i byłoby OK. Normy społeczne nas gubią ALe i tak udało mi się odmówić:
    1.kiełbaski swojskiej
    2.boczusia (zdrobnienia nie moje!)
    3.torciku z masą maślaną
    4.piwa
    Dziś miałam ważenie-nierzenie, bo minęły równe 3 tygodnie i jest OK. Mniej 4 kg, w obwodach ubyło 3 cm.
    Na dziś trochę zadam sobie pokuty za to wczorajsze, zwłaszcza, że gniecie mnei w żołądku.

  8. #68
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podziwiam i gratuluje 4kg w 3tygodnie

  9. #69
    zlegalizowana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny!
    Mam pytanie.. czy mozna schudnac, naprawde mozna schudnac na 1000 kcal..? Bo czytalam w jakims innym poscie, ze jakas gosciara nie mogla schudnac Ech, to mnie strasznie zdolowalo.. a ja tak bym chciala schudnac w ciagu tych dwoch miesiacy Nie wiem co zrobic.. czy zaczac stosowac 13-stke?
    Pomocy!

    PS Ajka gratuluje Ci! A na jakiej diecie tyle schudlas???

  10. #70
    martita503 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :/

    boszzzzzzzz wiecie co?
    przyjmujac iz 1 pierog wazy 40g, a zjadlam ich dzisiaj 12( )- i to na samo sniadanie! 4 ruskie i 8 z pluckami (takie miesko) kalorii wyszlo mi ponad norme i co ja teraz poczne?? caly dzien na wodzie?? oj glupia ja, gupia. tylko czekac az dodam post o tym ile ja zjadlam jeszcze na obiad, a ile na kolacje... zglosze sie tu kolo 0:00 i opowiem jak mi poszlo.
    swoja droga, ja musze schudnac!! musze pokazac pewnemu chlopakowi co stracil!! i t ze potrafie byc silna!! i wcale sie nie objadam caluje, zycze milego zmagania z kaloriami...

Strona 7 z 22 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •