Augus, daj znac jak dostaniesz moja pw.
Augus, daj znac jak dostaniesz moja pw.
Dostałam, dzięki za te wszystkie słowa. Wiesz masz sporo racji.
Staralam sie w sposob dosc wyczerpujacy przekazac Tobie moj tok rozumowania.
Masz ode mnie druga pw.
Czasem można się rozminąć z pierwszym wrażeniem a drugim.
Dziś zrobiłam zdjęcie do dyplomu.
Na wadze dziś 54.8 kg.
Już się nie mogę doczekać, jak będę sobie codziennie (lub co 2 dni) ćwiczyć i nie będę miała wymówek, aby tego nie robić.
Widze Augus ze waga u Ciebie ruszyla w dol.. Co chwile podajesz coraz to lepsze rezultaty
Milego wieczoru![]()
Dziś 54.5kg
Ja wczoraj u siebie zobaczylam 54,1 kg![]()
Jem sobie ten tysiac i nie zamierzam zwiekszyc poki co dawki kcal.. Poprostu jakbym sie przyzwyczaila do takiej ilosci jedzenia i wiecej mi nie potrzeba.. (oczywiscie zdazaja sie dni gdzie zjem ok. 1200 kcal, ale jest to b. rzadko..). Wiec tak sobie mysle: na co ja mam sie teraz nastawicze co ze niby waga nadal bedzie powoli spadac
Na stronie dietetyk-online.pl pisza ze aby zachowac swoja wage (czyli 54 kg) przy mojej niskiej aktywnosci fizycznej musialabym jesc ok. 1166 kcal. I tak bawiac sie na tej stronie - wyszlo mi ze jedzac 1000 kcal to moge w najgorszym wypadku dobic do 50 kg..
Wiec nie wiem... zobacze jak wogole bedzie sie zachowywal moj organizm. Ale 50 kg nie chcialabym wazyc.. 52 to juz maximum.. (czyli musialabym dziennie jesc ok. 1120 kcal)..
Ach te moje wywody...![]()
U mnie 54,3 kg.
W sumie chyba też jak dobrze by mi szło to chciałabym do 45 kg ważyć. Jak tyle ważyłam to wcale nie byłam chuda, tylko tak ładnie wyglądałam i nawet nogi miałam zgrabne, a teraz są za pulchniutkie.
45 kgale to chyba jest juz niezdrowe przy Twoim wzroscie (wnioskuje po Twoim tickerku i BMI)...
Faktycznie 45 kg to za mało, wtedy miałam 16 lat, jak tyle ważyłam.
W sumie przy 50 kg dobrze się czułam i nosiłam najmniejszy rozmiar z damskich, czyli góra XS a dół S. Będę więc szczęśliwa przy wadze 50 kg i dużej sprawności fizycznej. Jutro na uczelnię jadę, pozałatwiać różne sprawy.
Zakładki