Agapinko...
wzielam sobie do serca..twoje słowa..naprawde bylam głodna..a potem jescze troszku nagrzeszylam zdrowym jedzeniem..ale zbyt pozno..
Dzis zjadałm jogurcika..2 kromki pelnoziarnistego chlebka z serkiem i kawa z mlekiem i łyzeczka cukru ( bez cukru mi nie smakje)
wszytko razem ok.300 kcal...to bylo sniadanko ...zobaczymy co dalej...
czeka mnie troche sprzatania wiec mysle ze jakies zbedne kalorie spale..
Zaczynam sie denerwowac ze moja waga stoi w miejscu...wiem ze nagrzeszylam nieraz...ale to takie denerwujace...
A jak Wam idzie dziewczyny?
czemu sie niedzywacie?
Zakładki