Wątek: TERAZ MUSI SIĘ UDAĆ!

a my jestesmy zawsze pomocne i 3mamy kcuki;D

Okej, jak juz wczesniej zapowiedzialam, dzis tak jakby zaczynam od poczatku
PLAN NA DZIŚ:
SNIADANIE: bulka wieloziarnista z serkiem wiejskim i powidlami + kawa z mlekiem = 300 kcal
II SNIADANIE: jablko = 100 kcal
OBIAD: brokuly z jogurtem 0% (100g) i ketchupem (25g) = 200 kcal
RAZEM: 600 kcal
Hmmm dziwne
I bylo 50 min na rowerze i godzina spraceru

Witam w klubie "zajadaczy stresowych". Ja też od dziś mam początek ale jutro chyba będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam.

Tylko nie przedzadź z tym niejedzeniem Ja kiedyś 10 dni jadłam po 600 kcal i lepiej nie mówić jak to sie skończyło
Pozdrawiam!

Oj, nie przesadź nie warto

Hej, dzieki dziewczynki za wsparcie WIELKI BUZIAK W WASZĄ STRONĘ
PLAN NA 20/11 (pon):
ŚNIADANIE: bułka wieloziarnista albo grahamka, nie jestem jeszcze pewna z powidłami i serkiem wiejskim, kawa z mlekiem = 350 kcal
II ŚNIEDANIE: jabłko i jogurt jogobella light = 190 kcal
OBIAD: pierś pieczona z kurczaka, 200 g kapusty kiszonej = 250 kcal
PODWIECZOREK: jabłko = 100 kcal
RAZEM: 890 kcal
I z ruchu w planach pół godziny biegu, wiecej chyba nie dam rady, bo jestem chora
A w piatek wazenie... Jezu, już się boję...

A gdzie ty chcesz biegać w taki ziąb? Nie mów, że po dworze :P

Nieeeee nie zgłupiałam do reszty
Mam wyznaczona trase w domu :P

Mnie by się w domu za nic nie chciało podziwiam

witam;*

wazenie na penwo pojdzie dobrze nie martw sie;p

buziak;*