Ja chodze spać po północy, więc o 19, 20 se jeszcze pozwalam na jakąś przygryzke
Ja chodze spać po północy, więc o 19, 20 se jeszcze pozwalam na jakąś przygryzke
Arimida - ostatni posilek zjadlam dzisiaj o 16...
A, no i jeszcze potem wypilam zielona herbatke No nic, jutro kolejne sprawozdanie Dziekuje Wam ze mnie wspieracie i ja rowniez Was wspieram Razem damy rade :*
Ojej! A o której chodzisz spac? Bo to troche dużo czasu, ja bym nie wytrzymała, ale jak chodzisz wcześnie spać i nie jesteś głodna to ok.
Agacishii: roznie to bywa, ale zazwyczaj przed 23.
No a waga chyba chce sie ze mna poklocic, bo znowu drgnela od wczoraj o 0,1kg...
No ale cierpliwosc poplaca OBY
Tylko wiecie... Moze to chodzi o to ze powinnam sie lepiej odzywiac... Bo np jem normalne sniadanie, potem do 16 jablko i ewent jakis batonik musli, potem wracam do domu i obiad, tj tak miedzy 16-17, a potem juz jest czasem za pozno zeby zjesc kolacje... I powinnam tez rzadziej wchodzic na wage, bo na razie wchodze codziennie... Ale to nie bedzie latwe, jednak sprobuje
PLAN NA DZIŚ:
ŚNIADANIE: Grahamka z powidłami i serkiem wiejskim + kawa z mlekiem 300 kcal
II ŚNIADANIE: jabłko + jogurt, batonik musli = 320kcal
OBIAD: kawaleczek soli smazonej, kawaleczek piersi z kurczaka, buraki = 300 kcal
RAZEM: 920 kcal
No i jeszcze 30 min na rowerku i godzina tenisa
Co myslicie?? I Co tam u Was?
Jadłospis wygląda smakowicie i OK
Ja mam ważenie raz w tygodniu
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Też kiedyś ważyłam sie codziennie, teraz waże sie raz, dwa razy w tygodniu
Wzorowy jadlospis jesli chodzi o jakso jedzenie. Trzymaj sie blizej tysiaka niz 800kcal. Efekty beda trwalsze...
tusia
Hej Jak tam Wasza dieta?? Troche sie martwie, bo u mnie waga stoi w miejscu... Postanowilam, ze zwaze sie jeszcze jutro, a jak bedzie lepiej niz dzis, to bede wchodzic gora 3 razy w tygodniu, a jak nie bedzie lepiej to... to tez :P Jutro kolejne sprawozdanie, trzymajcie sie
Eh u mnie też stoi...
Pozdrawiam
HEj, JAK SIĘ TRZYMACIE??
Haha, jest całkiem nieźle 64,9 kg!!
NO I PLAN NA DZIŚ:
ŚNIADANIE: grahamka z powidłami i serkiem wiejskim + kawa z mlekiem = 300 kcal
II ŚNIADANIE: jabłko, jogurt Jogobella light = 190 kcal
OBIAD: 0,5 puszki tuńczyka w sosie własnym, fasolka szparagowa = 300 kcal
PODWIECZOREK: batonik musli = 120 kcal
RAZEM: 910 kcal
A W PLANACH WYSIŁEK FIZYCZNY:
75 min intensywnej gimnastyki
30 min na rowerku
Zakładki