Strona 3 z 114 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 1140

Wątek: z kopenhaskiej na tysiąca - zmieniłam nazwę wątku

  1. #21
    joaLublin jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    PUK PUK jestescie?

    własnie pije 2 szklanke slim spalanie nie wiem czy zadziala ale jest dobra i nie musze jej nawet slodzic
    na kolacje zjadłam jabłuszko

    Zapraszam tez na moj wątek. Pozdrawiam

  2. #22
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    no więc dziś:
    kawa z cukrem
    marchewka surowa 100g
    morszczuk gotowany na parze 200g
    1 pomidor 200g
    1 kromka pumpernikla 50g
    150g pieczonej piersi z indyka
    i łakomstwo WAFEL TEATRALNY - wiem, wiem, grzech. Ale skoro porzuciłam kopenhaską to musiałam zgrzeszyć. Aż się wstydzę

    No i albo ja nie umiem liczyć, albo to jest razem z waflem 840kcal. A ja jestem tak najedzona, ze nawet nie myslę o jedzeniu - a ostatnią rzecz - pomidora jadłam o 17.10

  3. #23
    edheene Guest

    Domyślnie

    oj poniżej 1000kcal to lepiej nie schodź po popsujesz sobie metabolizm, tak samo przeba pilnować górnej jak i dolnej granicy i jak się je codziennie tyle samo to się najszybciej chudnie

  4. #24
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    wiem, ze tak powinnam, ale jestem sama w domu z córką i gdy pada to nie mogę nawet wyskoczyć do sklepu po coś do jedzenia. Wczoraj przyszła do mnie koleżanka i posiedziała chwilę z małą a ja poszłam po zakupy, wiec dziś już zaczęłam dzień normalnie, śniadaniem. Wczoraj było bez sensu, bo pierwszy posiłek około 13 i dlatego zjadłam tylko tyle, bo później nie byłam głodna. Zamierzam się trzymać okolic tysiąca i powinno być dobrze. Nie spieszy mi się, całe życie miałam nadwagę, wiec wolę sie jej pozbyc powoli a na trwałe. I nawet po tygodniu dochodzę do wniosku, że takie odzywianie odpowiada mi dużo bardziej, bo jedzonko jest smaczne, a jem z "czystym sumieniem". Ciekawe, czy uda mi się przekonać rodzinę do zmiany diety po powrocie z wakacji, czy będę gotować dwa zestawy. Mamę pewnie przekonam, a ojcu po prostu będziemy dodawać mięcho i ziemniaki, bo on jak ten czlowiek pierwotny, nawet jakbyś niewiadomo co wymyśliła na obiad, to bez miesa obiadu nie było.

  5. #25
    budyniek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-10-2006
    Mieszka w
    Opoczno
    Posty
    23

    Domyślnie

    hahaha
    ja mam ter taki problem ze musze mezowi gotowac- miecho jak jest tylko zupka to jak to on mowi- chlistu, chlistu w du....ie pustki
    wiem cizko sie odchudzac w domu gdzie mieszkanczy nie dosc ze ci nie pomagaja to jeszcze przeszkadzaj
    ach musimy byc silne

  6. #26
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    no i jak na razie jestem silna, ale dziś dużo gości było, wiec w towarzystwie jadłam. ale dużo owoców i jeszcze nie liczyłam ile to kalorii, ale w sumie:
    1 pomarańcza
    4 mandarynki
    1 jabłko
    na śniadanie był jogurt naturalny z łyżką płatków owsianych i kiwi
    na 2 śniadanie i kolacje po kromce pumpernikla posmarowanego cienko fetą
    a na obiad warzywa z kurczakiem i właśnie się biorę za liczenie, ile to wszystko miało kalorii. Oby za bardzo nie przekroczyło tysiąca

    No i policzyłam. Znowu wyszło niecałe 840. Kurcze, chyba za mało. No ale teraz nie będę dojadać specjalnie, choć głodna jestem. No ale nie o tej porze. To lepiej pójdę się myć i spac, bo Emilka pewnie znowu wstanie sporo przed świtem.

    Dziś waga stoi w miejscu

  7. #27
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    czuję się świetnie, tysiąca nie przekraczam, głodu nie czuję. I chyba nawet Emilka to wyczuła, bo lepiej śpi - w nocy tylko jedno karmienie. Choć wczoraj był ciężki dzięń, bo mała miała szczepienie i troszkę rozbita była. Dziś już wszystko gra. Ja właśnie zjadam śniadanko, a ona ma pierwszą drzemkę.
    No i tak sobie myślę, że 1000 to dieta dla mnie, choć boję się co będzie po powrocie rodziny. No i odkąd przerwałam kopenhaską to waga stoi w miejscu. Z czego to wynika??
    przestaję się ważyć codziennie bo to stresujące. Może co 3 dni??

  8. #28
    Awatar noviutka
    noviutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    26

    Domyślnie

    witaj Athshe ja równiez jestem na diecie 1000 kalorii
    To ze waga stoi w miejscu to normalne przy przejsciu z jednej diety na inną.(tym bardziej ze stosowałas 13 - stkę kóra jest badzo uboga w kalorie a teraz bedziesz ich jadła wiecej wiec waga chwilowo pewnie stanie) A codzienne wazenie nie ma sensu najlepiej wazyc sie co tydzien
    trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam

  9. #29
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Napiszę tylko co wczoraj zjadłam, bo Emilka powoli zbliża się do pory śniadania.
    20g fety
    100g pumpernikla
    115g pomidora
    50g sałaty
    300g moich warzyw z kurczakiem
    100ml mleka
    27g sera salami
    29g polędwicy drobiowej
    57g chleba razowego
    150g pomidora

    i to wszystko, znowu poniżej tysiąca, ale zawsze jeszcze smakuje to, co podaję Emilce, a nie wiem np ile kalorii ma łyk mleka modyfikowanego, czy jej jakiegoś obiadku i na pewno nie będę tego zliczać.
    Waga w końcu się przesunęła - przez trzy czy cztery dni dało się paseczek przesunąć o 1 kg. I na tym koniec ważenia w tym tygodniu.

  10. #30
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Za dużo czytam za mało ćwiczę. Emilka śpi, więc wyłączam komputer i spadam na podłogę porobić chociaż brzuszki. Może by tak zacząć od 50 dwa razy dziennie. To już coś, nie?

Strona 3 z 114 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •