Strona 83 z 114 PierwszyPierwszy ... 33 73 81 82 83 84 85 93 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 821 do 830 z 1140

Wątek: z kopenhaskiej na tysiąca - zmieniłam nazwę wątku

  1. #821
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    A przestań ty narzekać... Najważniejsza jest wiara w siebie i samozaparcie. jak sie tak dobrze zaprzesz, to musi się udać.

  2. #822
    Guest

    Domyślnie

    Na pewno przerwa dobrze Ci zrobi. Tyle juz zgubilas, wiec nalezy Ci sie maly odpoczynek od liczenia kcal itp.

    Slonecznego wtorku zycze

  3. #823
    rolini Guest

    Domyślnie

    staram sie ....ale dalej nie ma zadnych efektów.Wiem ze po tyg.nie schudna 25 kg,ale wierz mi...ja jestem jakas niecierpliwa......wszystko chciałabym już....JUŻ!!!
    a nie ma tak łatwo.Trzeba sie troche pokatowac,albo przestac o tym myslec.....a ja nie potrafie!

  4. #824
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Jak mija dzionek i jak samopoczucie
    Mam nadzieje że spędzasz milutki dzionek

    rolini, każda z nas jest niecierpliwa i chcialaby już Ale trzeba sie pogodzić że tak nie ma Bo wiesz, jak sie tyło latami to trudno zrzucić to (zdrowo) w miesiąc Ja w sumie stwierdzam , ze dojscie do wymarzonej wagi zajmie mi w sumie około roku Kiedys wydawalo mi sie że to za długo ... No i nie podejmowalam wysiłku. Ale pewnego dnia sie zaparłam i uwierzyłam ze sie da i ... jakos od tamtej pory idzie
    Trzymaj sie

    Pozdrawiam

  5. #825
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Saro, ja mam dokładnie tak samo, wierzę w to, ze ten mój ostateczny cel osiągnę w rok, czyli do listopada.
    A jak potrwa to dłuzej to tez się nie obrażę
    Tylko u mnie problemem jest rzeźbienie ciała, bo już widze luźną skórę i wiem, ze warto by popracować nad kształtem sylwetki. kiedyś myslałam, że ci którzy mówią, ze nie mają czasu walą wymówkami teraz sama nie potrafie znaleźć wiecej niż pół godziny dziennie.

    A w ogóle cieszę się, ze przerwałam dietę, bo w tym tygodniu finalizuję sprzedaz mieszkania i mam takie zamieszanie, ze jakbym miała jeszcze mysleć o diecie, to koniec świata. Czyli wszystko sie ładnie złożyło...

    Miłego wieczoru i poranka kobietki

  6. #826
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Witam Athshe

    Zapraszam na kawe
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  7. #827
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Witam... wiecie, ta moja przerwa w diecie to miała być bez słodyczy, a jest wręcz przeciwnie i powiem wam, ze juz mam dość. Po prostu przestałam mieć ochotę na słodkie - wyrobiłam normę na kolejne pół roku Tyle, ze na wadze 66,4kg, a 1 lipca miało być66,0... zobaczymy, co z tego wyjdzie. W sobotę do ciotki na 50-kę jadę, wiec pewnie tez dużo pyszności bedize, a to jeszcze w przerwie. Ale wiecie, nawet się nie obżeram i i tak jem mniej niż przed dietą. Byle sie tych słodyczy pozbyć. Już mi zbrzydły, więc teraz już będzie z górki.

    Spróbuję was poodwiedzać, zobacze, co na to Emilka.

  8. #828
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Athshe dobrze ci, ja kurde jestem teraz przed @ i chce mi się jeść ...jak dzikowi
    Waga dalej stoi, nie wiem co mam już robić ,aby ruszyła
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  9. #829
    Guest

    Domyślnie

    Ja tez sie musze pozbyc slodyczy z jadlospisu. Wlasnie przez te 3 miesiace dietki ich nie jadlam, albo sporadycznie a teraz znow mi czekoladka zasmakowakla, a to wszystko przez to ze Misiek wziol z 5 czekolad z domku i one tak leza i kusza wrrrr

  10. #830
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Athshe

    Doskonale rozumiem z tymi pokusami podczas diety
    Mnie słodycze nie ruszają. Wyobraźcie sobie, jak ja wczoraj przyszłam do biura, w reklamówce 7 czekolad , baton czekoladowy... I...NIC Nic a nic mnie nie ruszyło.
    Jak przyszedł Mężulo odrazu otworzył sobie czekoladę zaczął ją jeść. Poczułam jej zapach i ... nadal nic
    Naprawde sie cieszę, że udało mi się zwalczyć moje uzależnienie do słodyczy (zwłaszcza czekolady). Wydaje mi się jednak że to jest tak jak z każdym nałogiem Jak się sięgnie po coś zakazanego, to on może wrócić. Sprawę ułatwia to że mi sie nie chce i czasem tylko ciekawość, czy teraz by mi smakowała i czy potrafiłabym poprzestać na 1 kostce Ale skoro nie mam smaka to po co ryzkować
    Ciesze sie athshe, że tak ładnie się trzymasz Ja też mimo przerwy się nie obżeram, jem tylko tyle ile trzebva i bardzo mnie to cieszy. Jest szansa że jojo nie będzie
    Buziaki i miłego dnia
    :***

Strona 83 z 114 PierwszyPierwszy ... 33 73 81 82 83 84 85 93 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •