-
czesc , dzięki ze mnie odwiedziałaś :) bo dziewczyny sie wykruszają pomału, i tylko dwie mnie odzwiedzają ...a u ciebie widze tłum :) :)
a ważne żeby sie wspierać ...
przeczytam w wolnym czasie troche twojego wątku.... a w skrócie o mnie , mam 28 lat (prawie) 164 cm wzrostu i wage jak widać , raz kilo mniej raz więcej i ani rusz wiecej, ja schudłam tyle juz dawno, potem wychodziłam z diety i utrzymywałam, mineło 3 lata, jojo mnie nie dopadło , ale ja chce jeszcze 5 kg :) i nie poddam sie ... chyba ze cos ze mną nie tak :)
miłego piątku , pozdrawiam, papap
-
Sara jak ja ci zazdroszcze tych 100 g mniej, no ale jak patrze na Twoją dietke i cwiczenia to w zasadzie nie powinnam sie dziwić że u mnie postój. Tak dzielnie sie trzymasz, silna kobitka z Ciebie! :*
Zaraź mnie jakoś tym, kurcze, naprawde nie wiem. Inni lubią sie gimnastykować biegać itd, czemu mnie to nudzi :?:
Życze miłego słonecznego ciepłego weekendu spędzonego na spacerkach w plenerze
Buziaki!
-
Witaj Saro..!
Dzieki za gratulacje ... wiecej humorku przybywa bo sa efekty a jak sa efekty to dalej chce sie walczyc :)
-
Witajcie popołudniowo,
ale mi sie czas wlecze, normalnie nie mogę :?
Zjadłam przed chwilą pierś z kurczaka i stwierdzam, że faktycznie z oliwa z oliwek smakuje nice inaczej. Ale ja już się tak przyzwyczaiłam do smażonej bez tłuszczu, że chyba sobię tą oliwę daruję ;)
A jak u Was dzień :?:
Ja zaczęłam dziś myśleć , że w sumie to już niedaleko do "5" z przodu wagi :lol: Tylko z jednej strony niedaleko, bo jak widac w praktyce to zajmuje mi sporo czasu zrzucenie choćby 100 g ;) :lol: Nie pamiętam kiedy miałam ostatnio 6 z przodu, a co dopiero 5 :shock: :shock: Ale teraz to zaczyna być możliwe 8) Tylko kurcze skąd wziąć na to cierpliwość :?: ;) Jakbyście miały na zbyciu to chętnie przyjmę ;) :lol: :D
Kitolka sama wiesz jak to jest z tym marudzeniem ;) A ja tojuż w ogóle przeczulowan jestem. Dzisiaj tak wrzasnęłam do męża, że szok. Po sekundzie już przemyślałam to i przeprosiłam , ale waga determinuje ostatnio moje życie. A właściwie ten postój :evil: No ile można ;)
Fajnie że wiecej pijesz, no i szkoda że nie zaleca sie Coli bo to by bylo bardzo przyjemne :lol:
Biedroneczko nie jest tak źle, skoro zbliza sie @ :) A poza tym fajnie selekcjonujesz słodycze. Jesz takie, które nie są złe :) Wiadomo nie można przesadzić, ale Ty już się opamiętałas :)
sobolcia ambitna z Ciebie kobietka, wiec na pewno Ci się uda :D
Faktycznie im nas więcej tym raźniej, dlatego zapraszam do siebie i na pewno będe do Ciebie wpadać :D Można z Ciebie brać przykład, skoro tak ładnie schudłaś, utrzymałaś wagę i teraz jeszcze walczysz z paroma kiloskami :)
Powodzenia :D
Miłego popołudnia życzę :)
-
Hej,
chyba się minęłyśmy postami ;) Ośmiorniczko i laliko
Laliko żebyś Ty wiedziała jak ja nienawidziłam ruchu. Przez całe życie jak sobie przypomnę to zawsze się wymigiwałam z ćwiczeń i byłam strasznym leniem :oops: :? :oops:
Jednak jak zaczęłam dietkę i bywałam na forum to jakoś nabrałam (najpierw ambicji) że będę ćwiczyć. Z praktyką było gorzej i strasznie opornie mi szło :? :wink: No i wziełam sie na sposób - zaczęłam sie zmuszać i tyle. Mówiłam wszystkim wokoło dziś bede ćwiczyć i nie miałam innego wyjścia jak poćwiczyć ;) :lol: W ten sposób polubiłam się ruszać, a teraz to już sobie życia nie wyobrażam bez ruchu.
No i ważna sprawa , to znaleźć aktywność fizyczną, którą lubisz/polubisz. Nie ma co się meczyć na rowerze, jeśli wiesz że lepiej odpowiadałby Ci aerobik itd. Na pewno znajdziesz coś dla siebie. No i nie rezygnuj z prób. Ja w końcu za którymś razem w końcu poszłam do fitnessclubu :) Nie ma sie co wymigiwać, ruch jest konieczny. Pomyśl że waga wtedy spadnie, a ciało stanie się jędrne :) Warto sie pomęczyć. A potem ani sie obejrzysz, a polubisz to :D :D :D
Ośmiorniczko nie dziwię się że humorek dopisuje. Takie piękne rezultaty. Będę trzymać za Ciebie mocno kciuki. Żebyś się nie dała i efekty utrzymała, a potem dalej chudła.
Buziaki
-
Saro, dzięki, że to napisałaś:* :* :*...podbudowałaś mnie i to mocno. Skoro najpierw można nie lubić i potem polubić to zrobie wszystko żeby sie udało.No bo jak sobie pomysle że taka sportsmanka jak Ty, unikała kiedys cwiczen, to może jest dla mnie jeszcze jakaś mała szansa :D Twoja ambicja i silna wola są godne podziwu i pozostaję pod wielkim wrażeniem...
Znam sporty które uwielbiam uprawiać ale niestety moge to robić tylko na WFie bo to gry zespołowe... A do klubu sie nie zapisze bo to nie ma sensu, nie jestem zawodowcem
Jeszcze raz przejrze grafik zajęć fitness clubu i stane na głwie żeby to połączyć ze studiami.
Wielki buziak dla Ciebie!
-
Laliko,
cieszę się że tak dobrze odebrałas ten post, bo oto mi chodziło ;) Żeby Cię sportowo natchnąć :lol: :wink: :lol: :lol: :lol: Wierze że Ci sie uda obudzić w sobie sportowego ducha :D Trzymam za Ciebie kciuki :* A może poszukaj amatorsko grających zespołów, albo spotykaj sie ze znajomymi. No i korzystaj na w-efie ile wlezie :D Powodzenia na fitnesie, myślę że to polubisz :D Ja jak poszłam pierwszy raz (mimo stu oporów) to naprawde sie zakochalam :lol:
Milego wieczorku :*
-
już niedługo zobaczysz tą wymarzoną 5 :) wierze w Ciebie taka silna babka jesteś :) ja mam wagę elektroniczną ale pokazuje cały albo pół kg więc czasami muszę długo czekać :D smacznego ja właśnie krem do torta czaruje :D
miłego wieczorku :)
-
Witajcie !!!
Nie było mnie dwa dni ale to nie znaczy, że się obijałam - wręcz odwrotnie. Znalazłam czas na siłownię i wczoraj i dzisiaj byłam po ok 2h. Dzisiaj na siłowni pedałowałam na rowerku podczas skoków narciarskich i nie patrząc na licznik pobiłam wszystkie swoje dotychczasowe rekordy :lol: :lol: :lol: Ach ten Małysz.. :lol: :lol: :lol: Z dietką też bardzo dobrze ale dzisiaj zjadłam tylko ok 1100kcal i to mnie martwi - mam jeść 1500 i koniec :!: :!: :!:
Ośmiorniczko gratuluję spadku wagi - lubię patrzeć jak twój suwaczek się przesuwa :D :!: :!: :!:
Saro ty jak zwykle nienagannie dietkujesz i ćwiczysz. Pozazdrościć... A co do przedszkoli to zgadzam się z Sunny - to nie zabawa to harówka /przez samo "h" :D /.Sam hałas może wykończyć...
Biedroneczko twoje grzeszki były jak najbardziej light i nie masz się co przejmować. Ja bym chciała mieć takie wpadki :lol:
Pozdrawiam was wszystkich :!:
-
Witam porannie,
nie mam teraz czasu, bo zbieram sie na kurs, ale chciałam Wam tylko powiedzieć:
JEST ! JEST ! JEST !
62 kg :!: :!: :!:
Buziaki