Sara - chociaż 'cześć' nam powiedz, abyśmy wiedziały, że żyjesz:***
Sara - chociaż 'cześć' nam powiedz, abyśmy wiedziały, że żyjesz:***
Serdecznie pozdrawiam i sle buziaki
Pozdrawiam
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Hejka,
Czy ktoś wie co z Sarcią??? Kurcze martwię się! Rzadko tu zaglądam, bo nie mam czasu, a z moim odchudzaniem to jedna wielka lipa, ale jak już wpadam to tylko patrzę czy Sara się w końcu odezwała czy nie. No chyba to już troszkę za długo bez żadnego znaku
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a ty Sarciu odezwij się proszę
Witajcie,
mam nadzieje, że mnie jeszcze pamiętacie i mimo mojego nagłego zniknięcia ponad pół roku temu przygarniecie do swojego grona.
Na początku pewnie powinnam przeprosić za tak nagłe zniknięcie.
Hmmm... Co się stało? Bardzo dużo, ale generalnie ED - czyli nieszczęsne zaburzenia żywania. I we mnie trafiło Borykałam się z głodzeniem i kompulsami naprzemian. Kiedy kończyłam tu się odchudzać, ważyłam 58 kg. Miało być 57 kg, ale nie chciało zejść. Zamarzyło mi sie duuużo mniej. No i zaczęłam się głodzić... Przez dwa tygodnie prawie nic nie jadłam, wtedy też zniknęlam z forum. Nie moglam Wam napisać co się dzieje, choć dziś wiem, że powinnam, bo pewnie byście mnie postawiły do pionu, ale wtdy wydawało mi się że wiem najlepiej sama. Troche mnie zgubiło to dążenie do perfekcji
Potem oczywiście moja waga znacznie wzrosła, bo cały czas miałam kompulsy...
W międzyczasie odeszłam z pracy, bo ta atmosfera mi nie pomagała i teraz jestem w domu. Trochę się pozbierałam. Gdy moja waga doszła do 66 kg, powiedziałam sobie dość. Zaczęłam odżywiać się zdrowo. Jak poczułam się na siłach zrobiłam kopenhaską i teraz staram się trzymać limitu 1000 kcal.
Na dzień dzisiejszy ważę 62 kg. Chciałabym schudnąć do 54 kg, bo myślę że ta waga będzie w sam raz
Strasznie się za Wami stęskniłam i zerkałam czasem co u Was. W końcu postanowiłam tu wrocić, bo z Wami było dużo łatwiej i sympatyczniej Mam nadzieje, że mnie przygarniecie
Acha, wkleje może zdjęcie, żebyście zobaczyły moje ostatnie "zapuszczenie się". Ale się poprawie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam ciepło
twoje "zapuszczenie się" wpędza nas w kompleksy, ale... wierzę, że wytrwasz, juz bez głupot i będziesz z nami, ty wspierać nas, my ciebie.
Będzie dobrze i pamietaj, do wszystkiego trzeba sie przyznać.
A czy to nowa fryzura?? Wyglądasz fantastycznie.
Kochana trzeba było z nami pozostac!
Ale dobrze ze juz jestes naprawde sie steskniłam
A wygladasz rewelacyjnie i prosze nie obsesyjnie ..juz nie rob tak Saro naprawde wygladasz jak super laska ja chce tak wygladać !
I mysle tak ten tydzien 1000 a nastepny juz 1100 zebys potem znowu nam nie uciekła..
i dojdziesz kochana do celu na pewno
ale no normalnie sił mi przybylo fajnie ze jestes fryzurka tez super
Pozdrawiam
AJk tam mezulek? a jaka teraz praca masz cos na oku?a czemu atmosfera niedobra?
Zakładki