Ach kochane..nie jestem ani żona ani matka ale wytrwałosc w tych sprawach jakze przyjemnych jest potrzebna i nie poddawajcie sie i Ty Saro nie poddawaj sie , gdybyśmy tak chcieli od razu dzidziusia tak szybko na zawołanie to nie było by cudu stworzenia , trzeba dać Temu u góry troche pola do popisu
Widze ze Saro jestes dzielna ale naprawde nie przeginaj z odchudzaniem juz narawde wygladasz super, i powolutku naprawde 58 to naprawde dobra waga,organizm sie bronił, nie pozwol sobie sfiksować...przeciez odchudzamy sie by być szczesliwe
Zakładki