-
Hej,
ale mi miło że mnie odwiedziłyście Mimo że mnie nie było cały dzień. Teraz wpadłam na chwilkę, bo niedawno wróciłam z Katowic, zjadłam obiad a jeszcze muszę posiedzieć nad ustawami i uchwałami - całą masę tego dostałam
Rano byłam 3 h na badaniach Kolejki masakrkyczne. I taka sytuacja: jeden z chłopaków dostał ataku padaczki, przewrócił się i nim rzucało, no to ludzie wołaja pielęgniraki (bo to sie stało przy recepcji), ledwo któras podeszła a i tak nie wiedziała co robić Ja też nie wiedziałam, no wiec jak juz weszłam do lekarza to sie pytam co w takiej sytuacji można zrobić żeby pomóc, a on do mnie "najlepiej nic, tylko wezwac pogotowie" Jak zobaczył moją mine to mi powiedział dopiero że powinno sie taką osobę odwrócić na bok i włożyć do ust coś (np. szpatułke owiniętą w bandarz, tak żeby człowiek nie połknął sobie języka). Ale jego pierwsza odpowiedź mnie zszokowała, co to za lekarz
Ehhh...
Potem poszłam do pracy i tam spędziłam pare godzin na szkoleniach i obsłudze petentów Dzis to już mniej stresujące A kierowniczka mi dziekowała bardzo że przyszłam
Potem połaziłam po K-cach bo czekałam na Mężula i razem wróciliśmy.
Jutro na 7.30
Teraz lece pozglądać co u Was Słońca
Buziaki i dzieki że jesteście :****
-
Saruś, to powodzenia w nowej pracy i koniecznie napisz,jak Ci idzie
Na pewno będzie dobrze
****
Saruś,minełam się z Tobą:]
Kurcze, fajnie wiedzieć,co trzeba robić w takich przypadkach,bo zanim sie wezwie pogotowie, to człowiek moze juz zejśc z tego świata:/ Dziwny ten lekarz,ale chociaż dobrze,że Ci jednak odpowiedział...
Śmigaj spać,skoro masz jutro na tak wczesnie:] I trzymam kciuki,żebyś była zadowolona z pracy
Powodzenia!!!!!
-
witaj Saruś
widzisz, ja kiedyś spotkałam na swojej drodze starszą panią, która miała atak serca...nei wiedziałam co robić...5 lat temu zrobiłam kurs pierwszej pomocy, bo się przeraziłam, że gdyby jeszcze raz coś takiego się stało, albo komuś z mojej rodziny w domu a ja nic nie wiem...ale nie warto było, bo wszystko było tylko teoretycznie. Nie chodzi mi o to, żeby np. naprawdę się ktoś dusił, ale może jakiś film instruktażowy, czy cuś.... w każdym razie, zawsze mam pod ręką telefon-to chyba jedyne, co nam pozostaje
trzymaj się Saruś grzecznie i miłej urzędniczej-pracy życzę
M
-
Witaj Saro. Jak tam pierwszy dzień w pracy? Pozdrawiam.
-
A mnie odpowiedź tego lekarza wkurzyła. Trochę się znam na pierwszej pomocy, nie raz już udzielałam na ulicy... i własnie prawie dwa lata temu mialam przypadek, gdzie kobiecie po ataku padaczki wydłubywałam z pokrwawionych ust fragmenty długopisów - bo ludzie słyszeli, ze coś w usta trzeba wkładać..... szkoda słów. Nic by babce nie było, a oni juz po szczękościsku na siłę otworzyli jej usta i wsadzili miedzy zęby długopisy, które kobita pogryzła na kawałki. Jak usta są zamknięte, to sie już nic nie wkłada. Ale to taki szczegół
sorki za ot - jak dietka?
-
Dokladnie tak jak atshe mowi - jak usta sa zamkniete to sie juz nic nie wklada - bo przeciez chodzi o to aby nie przegryzl jezyka
Moja siostra miala kolezanke z padaczka - i kiedys przy ataku inna dziewczyna wlozyla jej lyzeczke - i polamala jej 3 zeby....
sarenko - jak tam pierwszy dzien w pracy?? pewnie bedzie cie teraz mniej bo juz jestes Kobieta "Pracujaca
A jak dietka - nie sciagnal cie nikt na pokuszenie??
-
olać służbę zdrowia!!!!
sarus jak tam w pracy??fajne masz koleżanki w pokoju??bo to bardzo wazne..zeby miec z kim poplotkowac i kawy sie napic.....
jak znajdziesz czas to szybko opisuj nam
-
hej sara,
to nizla mialas przygode, ale lekarz troszke niepowaznie sie zachowal, przeciez powinien informowac ludzi jak sie zachowac z takich przypadkach a nie ich "olewac".
Pozdrawiam i sle usmiechy
-
Sarusia pewnie zapracowana......
:********************
M
-
Sarus jak tam dietka ja na kapuscianke sie zdecydowalam dzisiaj 1 dzien i jest niezle zupa pycha ale kiloski cos mi nie leca waga stoi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki