Pozdrawiam serdecznie :) :)
Wersja do druku
Pozdrawiam serdecznie :) :)
Wpadłam życzyć miłej nocki i owocnego wtorku:*
witam wtorkowo - jako że na oczyszczaniu jesteś, to nie proponuję kawki
Hje Saro :D
widzę,że oczyzczasz sie znowu :roll: ech też bym chiała umieć wytrwać
to teraz na pewno ze dwa kilo ci spadnie :D
życzę ci zeby więcej :D (chociaż to zwieksza ryzyko jojo). ale będzie dobrze :D
Pozdrawiam :D
miłego dzionka życze :*
Ja bym chyba też się bała że zemdleję, chodzę na piechtę do pracy (35 min w jedną stronę), noszę ciężkie zakupy, zajmuję się dziećmi (jednego czasem noszę), ćwiczę wodny aerobic, weiderka, więc chyba bym padła na takiej dietce :cry: Może jak będę miała mniej na głowie to wtedy spróbuję? :?
Witam Saro :*
knajpki w Krakowie (nie chwalac się :D ) są rzeczywiście klimatyczne...fajnie że Ci się podobało i ze naładowałaś akumulatorki :D Widzę że oczyszczanie przebiega bardzo ładnie, Ty to masz zdrowie, ja bym chyba nie wytrzymałą tak cały dzień jeśc tylko jednen typ posiłków. Mam nadzieję że pomoze ci to zrzucić dodatkowe kiloski :D Świetnie że masz tyle energii do odchudzania, to na pewno pomaga :!:
Czekam z niecierpliwością na kolejne relacjie z dietki. Okresem sie nie martw, przerabiałam niedawno i na wszelki wypadek się nie ważyłam bo zawsze pokazuje się troche więcej. No i Ty dzielna jesteś wiec wpadek spowodowanych okresem napewno unikniesz.
Miłego dzionka :!: :*
Miłego dnia i wytrwałości na pięciodniówce (a w zasadzie to już czterodniówce ;-))
Witajcie przedświątecznie :D
http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/kroliki/12.gif
U mnie dietka jak najbardziej idzie i nawet nie czuję się osłabiona. Jeśli chodzi o zrzucanie kilogramów, to na mnie ona już tak za bardzo nie działa :roll: Więc robię ją tylko w celu oczyszczenia organizmu, a nie dla efektów wagowych, ale przyznaje że chciałabym już w tym tygodniu zobaczyć na wadze 61 kg :roll: :wink: Mam nadzieje że sie uda, tymbardziej, że wczoraj się dowiedziałam że mam czwartek i piątek wolne :D :D :D Więc biorę się za sprzątanie porządne i ruch - jeszcze więcej ruchu :D :D :D
A dziś dzień twarogu i kefiru ;) Mam przygotowane na cały dzień 1,5 kostki twarogu i 4 małe kefiry i maślanka :D Dam rade :D :D :D
lalika faktycznie knajpki są klimatyczne i można dopasować sobie do nastroju ;) Ja zresztą bardzo lubie Kraków i strasznie mi się to miasto podoba :D No i moja szefowa jest z Krakowa ;)
Ja podejrzewam że w czasie okresu nie odpuszczę sobie ważenia, bo jeszcze bym coś podjadła :roll:
A napady smaków narazie zatapiam hektolitrami zielonej herbaty i mięty ;)
Nie wiem co to będzie w świeta, już wcześniej obicałam sobie zjeść ciasta, czyli tego na co czekam najbardziej. reszta jedzenia moze nie istanieć ;) No i nie wiem jak to teraz pogodzić, zeby nie było zgubne dla mojej diety ;) Tymbardziej że zaprosiła nas na święta teściowa :lol: A ona piecze świetnie :roll: :wink:
bedemotylkiem rozumiem że nie możesz stosować takiej dietki doskonale. Na pewno Ty najlepiej znasz swój organizm i wiesz na co sobie możesz pozwolić. Każdy powinen robić to co uważa że jego organizm akceptuje i z czym mu dobrze. Mnie ta dieta pomaga oczyścić ciało i głowę ;) A Ty na pewno zrzucisz zbędne kiloski dietkując jak do tej pory, bo przecież świetnie Ci idzie :D
sunny miłego dzionka :* Jak pobyt w naszym mieście :?: Co porabiasz :?:
Kitolka to moje comiesięczne oczyszczanie to faktycznie już jakaś tradycja ;) :lol:
Najważniejsze że dobrze mi robi :D Tak jak pisałam wcześniej, jak spadnie 1 kg to i tak będę super szczęśliwa. Już nie chce szybkich efektów - poczekam. Jeśli nie uda sie do dnia dziecka ważyć 57 kg (tfu tfu) to i tak sie nie poddam, bo widze ze ide w dobrą stronę :) I Ty też to wiesz. Nie usiadłaś na laurach, nie poddałaś się i dopóki walczysz i próbujesz jesteś na dobrej pozycji. Na pewno wytrwałością osiągniesz swój cel :D Wierzę w Ciebie Kitolko :D
athshe ja kawki nie pije do końca kwietnia - tak postanowiłam, ale herbatki zielonej sie chetnie napije :D :D :D
dzyndzelek miłego wtorku :*
qqłko jak dietkowanie :?:
misiu cieszę sie że humorek lepszy :D I życzę milutkiego wtorku :*
dd no kochana, myślałam że już nam zniknęłaś , cieszę sie że jesteś i walczysz dalej :D Buziaki :*
Nobooody pozdrawiam :*
A teraz lecę Was poodwiedzać :*
http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/kury/1.gif
MIŁEGO DNIA :!: :!: :!:
Dziękuje olinko :*
Czesc!Ja chyba tez bede musiała przejsc jakš dietke przeczyszczajšca bo cos ostatnio szwankuje maja dieta 1000kcal....
Poszukaj czegoś, wybór jest duży i na pewno znajdiesz coś dla siebie :D Zacznij może od wtorku po świętach i potem dalej dietkuj. Taka dietka może Ci pomóc zmniejszyć żołądek i zachcianki ;)
Życzę wytrwałości :*
saro!Ja to wolałabym zaczac juz teraz bo obawiam sie ze jak teraz nie zaczne robic czego kolwiek to do piatku moje 4,5 kg wróci z nawiąka....tak wiec siedze przy kompie,i nawet nie wchodze do kuchni:)
ja tez chce!!! Moze sie uda w kazdym razie bede w pracy prosic...Cytat:
Mam nadzieje że sie uda, tymbardziej, że wczoraj się dowiedziałam że mam czwartek i piątek wolne.
Buziaki na mily wtorek :P :P
Rolini kochana, skoro jesteś zdecydowana to poszukaj czegoś dla siebie, jakiejś dietki i zaczynaj. Masz racje ocyzwiście i szkoda stracić tego efektu. Tymabrdziej że tak niewiele Ci brakuje żeby zobaczyć 9 z przodu na wadze :D Daj znać co postanowiłaś i możesz liczyć na moje wsparcie :D
Dasz rade :D
myszko, trzymam kciuki żeby sie udało :D
U mnie po kolejnej porcji twarogu. Zaczynam już mieć go dość ;) Ale to przedostatni dziś porcja :lol:
Teraz kłócę się z mężem przez gg :D Zołza ze mnie :lol: Ale mnie wkurzył i już :?
No nic, zmykam kontnuowac "dialog".
Buziaki :*
Witaj Saro!!
Widzę, że stosujesz dietkę oczyszczającą. Ja spróbuje też, ale po świętach. Ciężko mi będzie jak tyle pysznych rzeczy w kuchni, jeść tylko np ziemniaczki, albo gotowaną marchewkę. Poszukam sobie coś dla mnie i od wtorku zacznę.
U mnie w tym tyg. waga nic się nie ruszyła. Miałam @ i pewnie przez to. Ale się nie łamię, bo w sumie te 6 kg ładnie poleciało, pomimo jakichś tam malutkich wpadek.
Kochana, pozdrawiam Cię serdecznie. Nie kłóć się z mężem :P
Zapraszam na pyszną herbatkę. Choć ja piję kawę, bo strasznie mnie boli głowa dziś. Chyba przez pogodę :roll: http://www.gastronova.pl/images/stor...n_gastro_4.jpg
Postanowiłam,ze sie nie dam!!!!!!!Nie bede nie wiadomo ile pichcic na siweta a dzis odpuszcze sobie obiad bo i tak od rana ciagle cos podjadałam.Tu puszkę tuńczyka,tam puszke sardynek,tu jabłko,tak płatki z jogurtem.....tak wiec z 1000 kcal to juz dzis mam na koncie a to dopiro 14.30.
Ssie mnie na maxa.Nie wiem co sie ze mna dzieje.Dobrze ze ciastka i czekoladki sie pokonczyły bo obawiam sie ze prawdopodobnie zaczęłabym juz po nie siegac...
A tak mnie głowa boli ze nawet nie wiem czy bede dzis w stanie wynurzyc sie gdzies na dwór.....a mój umówiony spacerek wieczorny??
Mam nadzieje ze nie zacznie padac bo nad Wrocław nadciągaja jakies tajemnicze chmury....
ja chyba będę musiała zastosować dietę oczyszczajacą po świetach, bo Mama z Babcią zapewne będą mnie nakłaniały do jedzenia,a ja nie wiem,czy wytrzymam :roll:
Taki dzień twarogowy to by mi sie spodobał, bo ja go lubię:D
Witajcie popołudniowo :D
http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/misie/205.gif
Już mam lekko dość twarogu i nie mogę się doczekać jutrzejsze kaszy ;) :shock: :D
A tymczasem zjadłam już:
- kostkę twarogu (210g)
- 3 kefiry małe
- maślanke 400ml
Narazie nie jestem głodna :D
No i już niedługo wybywam z pracy co nastraja mnie niesamowicie optymistycznie :D
Jeszcze musze odwiedzić poczte ;)
Dopracy jeszcze jutro a potem WOLNE :D :D :D
syciu z tym dniem twarogowym to zależy jaki sie ser trafi. Ja lubię najbardziej z Biedronki, ale tym razem nie mialam czasu go kuic i mam jakis inny, nie najlepszy :roll:
No ale też lubię twarożek :D
Po świętach to chyba wszystkim by sie oczyszczanie przydało. Ja nie wiem jak ja przeżyje te święta :roll: :lol: :D
rollini no i bardzo sie cieszę :D :D :D Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Przecież Ty nie jesteś jakaś słabeuszka i wszystkim pokażesz na co Ci stac :!: Prawda :?: :D :D :D
Koniecznie wybierz sie na ten spacer wieczorem, nie dość że spalisz trochę kalorii to jeszcze będziesz daleko od lodówki :D :D :D :D :D :D I czas zleci szybciej :D :D :D
Opowiedz koniecznie koleżance o swoich sukcesach i w ten sposób sie zmobilizuj :D
Będzie dobrze :D
marisial super ze jesteś, bo gdzieś mi ostatnio zniknęłaś z oczu :roll: ;)
Będę trzymać kciuki za Ciebie podczas świąt i na późniejszym oczyszczanku :D Ale jak sie taką dietke przetrwa, to człowiek czuje sie lżejszy i silniejszy, a to bardzo pomaga w dalszej diecie :D jak znajdziesz jakąś ciekawą dietkę to koniecznie daj znać :D
U mnie waga też znowu stoi i już mogłabym sie załamać, ale co to to nie. No bo jak nie w tą stronę iść to w którą :?: :?: :?: Przecież nie chce absolutnie wrócić do tego co było :shock: No to nie ma wyjścia, trzeba dietkować dalej :D :D :D :lol: :lol:
A z mężem już sie pogodziłam. Choć on oczywiście jeszcze pół popołudnia będzie się dąsał. Mimo że to jego wina :roll: Ehhh, Ci faceci. Normalnie szkoda gadać ;)
Ale ja jestem ugodowa dziewczynka, cenię sobie każda chwilkę z mężem i nie będę sie foszyć :D :D :D
Dziękuje ze herbatkę :*
Buziaki :*
Miłego popołudnia Wam życzę i dużo , dużo słońca, na twarzy uśmichu i radości w serduszkach :D
heh widze, że masz silną wolę z tymi słodyczami :P Zazdroszcze i gratuluje..
mmm maślanka..uwielbiam :)
Pozdrawiam
dzisiaj plaze zwiedzałam i byłam na stawikach :D
u mnie też waga stoi,ale się nie poddaje, tylko czytam tu posty,żeby nie zwariowac,a raczej się zmotywować i czekać cierpliwie aż w końcu spadnie
Mądra z Ciebie kobietka-mnie też szkoda czasu na dąsanie sie, a mojemu facetowi chyba wręcz odwrotnie;) Czasem jak walnie focha, to do konca dnia mam spokój... no to wtedy ja sobie robię wieczór dla urody:] Dobrze,ze nie kłócimy się często...;) Poza tym,ja dużo gadam i zazwyczaj łagodze konflikt.
Powodzenia jutro z kaszą, żebyś nie miała jej dosyć,jak dziś twarożku!!!:)
Saro - bardzo rozsądna z Ciebie dziewczynka - dokładnie - nie ma po co i o co się dostać, bo czasu jest tak naprawdę mało na cieszenie się obecnością kochanej osoby, ze nie warto po prostu tracić w tak bezsensowny sposób tych chwil ;-) Tym bardziej, jak z drobiazgu rozwija się mega awantura.
Ciekawa jestem, jak ten jutrzejszy dzien będzie u Ciebie wyglądał ;-) Będziesz jadła różne rodzaje kaszy czy tylko jakiś jeden wybrany?
Ja wpadałm na pomysł, że chętnie pochodziłabym na pilates i właśnie szukam zajęć wieczorami ;-)
miłego wieczorku życze :lol:
Miłego wieczoru Saro :) :) Ja ćwiczę kwietniowo razem z Tobą ,super , że zrobiłaś tą akcję na swoim wątku.Gratuluję tak dużego ubytku wagi -18 kilo w 5 miesięcy ,super wynik :)Zazdroszczę :!: :!:
Saro, z facetami nie ma co się kłócić, lepiej sie przytulić i tyle.
A twoja akcja kwietniowych ćwiczeń to świetny pomysł. Tylko nie wiem, jak się do tego ma moje przeziębienie
pozdrawiam ciplutko
słonecznej środy życze :* chociaż za oknem tak szaro :x
Dziendoberek :D
dzień dobry, witam w wielką środe :)
widze dietka nieźle idzie, ja po świętach obowiązkowo musze zrobić dietke oczyszczającą , albo jakąś taką , bo będe sie czuła jak wieloryb chyba, chociaz nie będę się obżerać napewno, ale mimo wszystko , tu kawałek placka, tam jajeczko, itp itd :) a będą pyszności, jutro juz zabieram sie za pieczenie placków :) ledwo mój żołądek doszedł do siebie wczoraj, bo wyjeżdzie ostatnim w górach .... nie znosze się czuć tak ciężko...a co to za dieta ta twoja? masz jakis przepis na nią ?
miłego dnia życzę, pogoda u mnie okropna...papap:)
Witam Saro :)
Życzę miłego dnia ;) słonecznego a nie pochmurnego :D
Witam Was bardzo, bardzo słonecznie :D :D :D
http://www.gify.org.pl/gify/natura/chmury/6.gif
Mimo że na dworze pochmurno, to przecież my sobie nie damy popsuć humoru ;) Bo przecież tak pięknie dietkujemy, że nic nam nie jest w stanie przeszkodzić :D
Ja w każdym razie mam dużo słoneczka w serduszku, wiec u mnie humor jak najbardziej oki :D
Wczoraj przetrwałam, choć nie było superłatwo ;)
Dziś kasze. Na śniadanko zjadłam sobie manny na wodzie i mleku. A teraz na II śniadanko kasze jęczmienną. Pyszna muszę przyznać i jest świetną alternatywą dla gryczanej :D mimo że nieposolona jak dla mnie smaczna :D
No i na cały dzień zaplanowałam sobie właśnie woreczek takiej jęczmiennej i woreczek gryczanej. Podzielone na 2 części i do tego rano i wieczor manna :D
A moja waga pokazała dziś 300g mniej :D Nie chce zapeszać, ale do 61 brakuje mi już baaardzo niewiele ;) :lol: :wink:
Rano nie biegałam w plenerze , tylko po domu, bo zimno. Ale za to mialam czas wypróbować nowe ćwiczonka na pupę ;) Z "samego zdrowia". Zobaczymy czy da jakieś efekty. Wciąż walczę z moimi obtłuszczonymi udami i pupą ;) Kupilam ostatnio balsam wyszczuplający z ZIAJA, dam zanc czy dziala. Narazie smaruje sie kilka dni :)
A od jutra biore sie za super porządki w domciu :D Juz sie doczekać nie moge, bo ja bardzo lubie sprzątać :lol: :wink: :D
http://www.gify.org.pl/gify/rzeczy/praca/4.gif
Do gotowania sie za bardzo nie przymierzam, bo zaprosila nas teściowa, wiec ja nie bede nic przygotowywac :lol: Co mnie zresztą bardzo cieszy :D
Powiem szczerze, że się obwaiam tych świąt, nie wiem czy dam rade przetrwać. Macie jakieś sposoby na przetrwanie świąt ;) :?:
agapinko nawzajem :D Mam nadzieje że i Tobie dopisuje humorek :D
sobolcia żadna z nas nie chce sie obżerać w święta. Ja to chyba powinna je po prostu spędzić przy kompie na forum :shock: to może bym sie nie objadła ;)
Co do dietki to taka pięciodniówka, gdzie każdego dnia je sie cos innego. Juz kilka razy o niej pisalam. Zreszta teraz ją robie, to jak sobie zermniesz na ostatnie wpisy to zobaczysz jak to mniej wiecej wyglada. A jak czegoś nie bedziesz wiedziec to pytaj :D
misiu dzieńdoberek :D Jak dietka :?:
sunny ja właśnie jeszcze do plazy nie dotarłam :roll: Jest tam coś ciekawego :?: Warto iść :?: A jak było na stawikach :?: Pozdrawiam słonecznie :*
athshe przykro mi że jesteś przeziębiona. Teraz koniecznie uważaj na siebie i się kuruj, żebyś się nam poważniej nie rozchorowała :? Trzymaj sie ciepło i wracaj do zdrówka :*
qqłka wynik moze niezły, ale końcówka idzie opornie, a ja juz zaczynam sie przymierzac do 55kg :shock: :lol: Mam wrażenie że tamte kiloski poszły szybko i łatwo, ale to takie wrażnenie, bo trochę to trwało ;) Ale z tymi teraz też sobie poradzę i to właśnie głównie ruchem :D :D :D :D :D :D :D :D :D Cieszę sie że też ćwiczysz i życzę sukcesów :D
olinko fajnie że poszukujesz pilatesu. Ja ostatnio ćwiczę z płytki. Ale muszę przyznac że jak dla mnie za mało energetyczne. Ja bardzo lubię ćwiczenia aerobowe, dynamiczne. Najgorsze, że mam już od nich dosyć umięsnione łydki i nie wiem czy uda mi sie je wyszczuplić :roll:
Co do kaszy to jem kilka rodzajów, bo bym nie dala rady inaczej ;)
A co do męża , to faktycznie foszył sie do wieczora :shock: Ale bylam caly czas otwarta na jego zmiane nastroju i pogodzenie :D Także poszło dość łatwo. Najgorzej jest jak oboje sie "zatniemy w sobie" i żadne nie chce popuścić. Staram sie uniekać takich sytuacji. CZęsto sama wychodzę z inicjatywą pogodzenia, bo nasze sprzeczki są o bzdurki. Wiec nei warto tracić czasu. No i muszę sie przyznac, ze to ja jestem ta "krzycząca". Wyrzuce z siebie co mam na sercu i potem troche żałuje. A moj mąż jest typem milczącym i zawsze mówi, ze woli milczeć niż powiedzieć coś co bedzie załował.
Zazwyczaj wiec, ja pokrzycze, potem wspolnie miczymy i sie godzimy ;) :lol: :lol: :lol:
Ale generalnie rzadko sie sprzeczamy i to najważniejsze :D :D :D
syciu to fakt że czytanie forum jest bardzo budujące i motywujące. Ja tez je czytam jak mi źle i naprawde pomaga :D
Wiem, ze Twoja waga spadnie, moja tez, w koncu dzielnie sie trzymamy i wspieramy :D
Buziaki dziewczynki, jak zwykle teraz lecę Was poodwiedzać :D
A WAm życzę miłego dnia, dietetycznego oczywiście i pełnego słoneczka :D
http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/zaby/4.gif
Kochanie,
dzis jestem ostatni raz na forum przez Swietami. Dostalam wolne i jutro wyjezdzam do domu. Pojawie sie dopiero we wtorek po Swietach.
Korzystajac z okazji zycze Ci na te Swieta duzo duzo relaxu, usmiechu i utraty wagi!!
http://images21.fotosik.pl/141/6be7eae4cdf6d13e.jpg
Hej Saro :!:
Ciesze się z Twoich 300g mniej i że tak świetnościowo Ci to wszystko idzie :) . Tylko jak juz schudniesz do 57 ( co nieuchronnie sie zbliza :D )to nas tu nie zostawiaj, przypadkiem :!:
Czujesz jakieś zmiany po tym oczyszczaniu :?: Ja bym może po świętach takią czystkę zrobiła...
Aha, chyba jednak nie, bo mam w tedy mase kolosów :roll: , oczyszczanie chyba nie działa zbyt dobrze na umysł...jak sądzisz :?:
może tez sobie kupie samo zdrowie, bo przydały by mi się ćwiczenia w domku na uda zeby mieć zaprawe przed tym co wyczynia się na BPU :shock:
Ja to powinnam teraz czytac Oresteje i Hamleta a nie Samo Zdrowie, hihi :shock: :D
buziaki :!: :*
No i lipa!
Wczorajszy spacer nie wypalił bo okazało sie ze moj tesci ma imieniny.Wiec zamiast spaklic kalorie to zżarłam 3 kawałki sernika i dwa małe rogaliki.........chyba juz nic nie musze dodawac bo chyba wiecie jak sie czuje?!
http://kartki.net.pl/kartki/3/93.jpg
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego święconego w gronie
najbliższych osób
szczerze życzy SARA
http://kartki.net.pl/kartki/3/90.gif
Z racji tego iż nie będzie mnie na forum przez święta chciałabym Ci życzyć już teraz
radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych, smacznego Święconego oraz mokrego Dyngusa - nitunia17
http://www.uszata.com/eksplorer/rabb...kanocWiki2.jpg
300 gram spadło :shock: ? Super!!! Moja 3 za 66 nie chce zniknąć od trzech dni, co za uparciuch, no :lol:
Za mną ostatnio bardzo chodziła kasza i jak tak sobie czytam o tych wszystkich rodzajach, to chyba sobie jutro ugotuję jakąś ;-)
Ja wiem, że pilates jest bardzo statyczny, ale tak mi się chce porozciągać, ze aż się sama dziwię, bo zazwyczaj unikałam aerobików nastawionych na stretching, a teraz tylko w każdym grafiku szybko staram się wyłapać, czy godzina mi będzie odpowiadać :lol: Tez zawsze sobie wybierałam Hi-Lo, fat-burning albo Nike dance, a teraz to się chyba starzeję ;-) Najbardziej nie lubię ABT i TBC, chociaż wiem, że powinno się wzmacniać mięścnie a nie tylko wypalać tkankę tłuszczową :lol: , ale nie mogę się przełamać, jak mi ktos ustala tempo wypadów albo składów i z uśmiechem mówi, że to dopiero druga seria a mi już nogi drżą ze zmęczenia :shock:
A z tymi łydkami to nie przesadzasz :lol: ?
Lepsze mięśnie niż trzęsacy się tłuszczyk ;-)
Saro kochana!
Ale masz super planik! Dietka oczyszczająca, tak? No ja bym też chętnbie spróbowała, bo coś tam przecież się je i nie grozi człowiekowi padnięcie nagle w ciągu dnia, nieprawdaż? Czyli, z tego co zrozumiałam, w pierwszy dzień: serek, kefi, maślanka, w drugi kasze, tak? A co dalej? czy mam szansę przeprowadzić to jeszcze przed świętami? oj chyba nie, bo ja w sobotę już wyjeżdżam do teściowej :cry:
super,ze waga spada:) Gratuluję! Mnie zawsze cieszy każdy,choć najmniejszy spadek wagi:)
Kiedyś tez używałam tego balsamu , o którym piszesz, bardzo poodbał mi sie jego zapach! U mnie za wiele nie zdziałał,bo ja wtedy odchudzaam się mało rozsądnie i bez ćwiczeń,a wiadomo,ze sam balsam,chociaż najlepszy-niestety nic nie zdziałą!!
Droga Saro :) Też Ci życzę Wesołych Świąt i wszystkiego , co najlepsze i o czym tylko marzysz . :) :) :) No i wytrwałości na diecie :) :) :) Nie umiem wklejać obrazków a przydałby się jakiś zając na aerobiku :lol: :lol: Pozdrawiam serdecznie :) :) :)