-
Czołem dziewczynki!!!!Chuderlaki wy moje:)
Wyjatkowo dzis nawet nie chce mi sie jesc sniadania.Dostałam okres i czuje sie swietnie(co z pewnoscia co u niektórych wiąże sie z katorgami,bólami).Ja mam na odwrót-przed czuje sie jak bomba zegarowa,a jak dostane -nowo narodzona:)
Pije własnie kawke i rozpoczynam tradycyjnie przegląd na forum:)
buziaki sarko i reszta
-
Witam Saro :)
Mamy dziś piękną pogodę :)
A ty masz jakieś plany na ten długi weekend?
Jak siostra twoja przyjedzie to nie będzie ci dokuczać ,laska już jesteś jak nic :) szczupła laska :D :D :D :D A jeszcze w sumie 3 tygodnie, więc może jeszcze waga poleci w dół :D
A teraz będziemy pic wodę :) bo jest dobra na wszystko :D
http://images21.fotosik.pl/217/5b144e76de507534.jpg
-
Witaj Saro!!
Dzis piekny dzien i to powietrze...jest tak cudowne ..ze mozna sie rozpłynac ..
Saro jestem pewna ze Twoja sisotra naprawde ebdzie z Ciebie dumna ! bo dokonałas wiele...! bardzo wiele !
Ja dzis chyba sie regeneruje po wczorajszych wybrykach !:)
-
Witajcie kochane współtowarzyszki dietki :D
http://www.madzik.pl/diddl/30.gif
Na początek powiem tylko że waga lekko w dół :) Ale staram sie zachować spokój bo spodziewam sie że teraz nie będzie szybko spadać :)
Bardzo Wam dziękuje za wszystkie miłe słowa :D Mam nadzieje ze siostra faktycznie będzie w szoku :twisted: Jak mnie ostatnio widziała (na zdjęciach) to ważyłam 80 kg :shock: :roll: :oops: A potem jej jakoś zdjęć nie wysyłałam ;) :D
Oczywiście zdam Wam relacje w szczegółach jak poszło spotkanie z nią ;) Ale to dopiero za jakiś czas :D
Wczoraj było to spotkanie i skończyło się po 22ej :roll: Przyszłam do domu padnięta.
A na spotkaniu oczywiście stół zastawiony (owoce głownie ale też ciastka) Nic nie ruszyłam, bo już byłam po kolacji i stwierdziłam że muszę sie trzymać reguł :D :D :D Poszło bardzo dobrze :D
A dziś od rana mam dobry humorek i pogoda cudna :D Mam też zamiar wyskoczyć z parcki na miasto, bo chcę kupić sobie jakieś 2 staniki i może jeszcze jakieś figi :D
Nie moge sie doczekać, ale jeszcze czekam na kuriera :roll: Zresztą postaram sie skontaktować z nim i ustalić kiedy będzie ;) No i po drodze zamierzam wpaść do sklepu ze zdrową żywnością, bo mam niedaleko i bardzo jestem ciekawa co tam mają :D
A w menu na dziś:
:arrow: 4 Wasa z twarogiem i dżemem, mleko z płatkami żytnimi
:arrow: jajko i jabłko
:arrow: fasolka szparagowa (fit) , sałatka z tuńczyka i surówka
:arrow: pomarańcze i jabłka
:arrow: jogurt z płatkami
To tak mniej wiecej co planuje, bo zazwyczaj jeszcze coś dorzucam :roll: Zwłaszcza do kolacji. Wczoraj np. zjadłam bakalii i Inkę wypiłam ;) Ale waga współpracuje, tylko nie ma sie co dziwić że nie spada szybciej w dół ;)
Ośmiorniczko trzymam Cię za słowo z ta regeneracją ;) :D :D :D
agapinko taka szczupła to ja jeszcze nie jestem :rol: Niestety ale waga nie odzwierciedla wyglądu (przynajmniej u mnie). Zresztą jak osiągnę cel to wkleję zdjęcia i same sie przekonacie :D Ale dziękuje Ci za podbudowujące i motywujące słowa :*
Przyłączam sie do picia wody , zwłaszcza w taką pogodę :D :D :D
rolini jak ostatnio dostałam okres to tez poczułam sie świetnie i w końcu waga zaczęła spadac :D Tego życze też Tobie. No i moja uwaga: śniadanie lepiej zjedz, żeby nie nadrobić tego później ;)
olinko mam nadzieje :twisted: :lol: :lol: :lol:
sunny :lol: :lol: Buziaki wielkie i miłego dnia :*
athshe zachwycona raczej nie ;) Ale zaskoczona chyba tak :D Mówiłam jej co prawda że sie odchudzam, jeszcze w tamtym roku, ale ona wie że ja prawie zawsze sie odchudzam i nic nie chudnę ;) Potem przestałam jej mówić o diecie. Może jej fotke pstrykną ;) ;) ;)
misiu bardzo sie ciesze że jesteś znowu z nami :D Mam nadzieje że po tym cudownym tygodniu masz mnóstwo zapału i entuzjazmu, którego trochę przekażesz też nam. No i cudonie że waga nie poszła w górę :D
Teraz zadzonie do kuriera sie zorientuje kiedy bedzie :D Jak póxniej to lece na miasto ;) Ale na pewno wpadnę Was dziś poodwiedzać :D
Buziaki na miły piąteczek :***
-
hej sarus,
na pewno siostra bedzie w szoku, moze nawet Cie nie pozna :D :D
mileych pogaduszek z siostra zycze i pozdrawiam
-
Kurier już przyniósł paczki, wiec lece na miasto ;) Odezwe sie jak wroce :D
Buziaki
-
Apropo staników..ja tez musze cos zakupic bo ostatnio kupiłam taki swietny koronkowy i tak swietnie trzymał sie biustu tzn bist w nim :wink: ...ale jest juz za duzy :(
-
Hellooo to znowu ja!!!
Śniadanie zjadłam o 13 w połączeniu z obiadkiem.4 nalesniki z dzemem....pychotka:)Naparzyłam sobie dzban zielonej herby i....odpoczywam:)i czekam na synka az wróci ze szkoły ten mój maluszek:)
pozdrawiam was laski.....
-
Witajcie pozakupkowo :)
Wróciłam jakiś czas temu z maista, ale musiałam jeszcze zjeść obiadek :D
Teraz pojedzona biore sie za ten ogrom pracy który mnie czeka :x
Ale najpierw relacje:
kupiłam staniczek biały z koroneczką (75 C :D )
i zobaczyłam też cudną piżamkę (szorty któciutkie i koszulka na ramiączkach ) no i nie mogłam sie oprzeć. Kupiłam choć była ostatnia i to w rozmiarze 38 :roll: Nie wiem czy nie bedzie za mała :roll: taki ze mnie głupol ;) Najwyżej poczeka ;)
Do tego przyszła mi paczuszka z zamówionymi ciuszkami , wiec jutro zdam relacje jak zakup :) Bo muszę poprzymierzać :D
Potem wstąpiłam do tego sklepu ze zdrową żywnością . Na początek zaopatrzyłam się w soję, dwie herbatki (rumianek i "bombę witaminową" ;) ) i prażone pestki dyni , które dodałam do obiadu - Pycha :D :D :D Ale w ogóle to w tym sklepie drogo :roll:
Na dworze cudowna pogoda i trochę mi szkoda tak siedzieć w tym biurze :roll:
Tymbardziej że jutro cały dzień w pracy i poniedziałek do pracy i w srode też (tzn. o środę jeszcze zamierzam powalczyć ;) ).
A teraz zmykam do swoich zadań. A jak mi sie uda to jeszcze sie dziś odezwę. Jeśli nie to życzę miłego wieczorku :***
-
ale fajny szoping:-)
Najbardziej zazdroszczę bielizny;) Bo ja mam czym oddychać i na mnie te wszytskie ładne staniki nie wyglądają aż tak ślicznie, poza tym,nie wszystkie modele na mnie pasują i zawsze musze kupowac to co na mnie dobrze leży, a nie to co ja chcę:] Ale mam nadzieje,ze troche mi spadnie biust po dietce ,wiec też sobie nakupuję bielizny:)
[mam chyba już taką obsesje-jak schudne lece po bieliznę]
Dzięki Twojej notce przypomniało mi się,ze zapomniałam kupić soję:]I teraz musze gonić do sklepu... "kto nie ma w głowie..." ..
-
no prosze jakie fajniusie zakupy ;) wiem coś o tym że nie można sie oprzeć zakupie czegoś :) napewno będzie dobra a jak nie to koeljna motywacja :) jest taki sklep na modrzejowskiej to tam zwykła marchewka ale ekologiczna 2x wiecej :P
-
-
Hej SaraP
Ja tez ostatnio zakupilam troche bielizny...ale staram sie omijac takie sklepy bo to moj nalog :lol:
Zazdroszcze wam duzych biustow...ja zastanawiam sie nad zakupem tabletek ktore powoduja wzrost piersi, jeszcze nie wiem jakie i czy to wogole skutkuje ale nie wazne, kupie :)
Dietkowo ok u mnie, jutro powinna skonczyc sie @ wiec mam nadzieje ze waga ruszy w dol.
Pozdrawiam :)
-
-
Saro, też mam w planach zakupy nowej bielizny, bo mój biust w końcu wraca do moijego ulubionego rozmiaru ;-)
Trzymaj się ciepło, miłego dnia!
Lubię czytać, jak masz dużo zapału i chęci, bo mi się udzielają ;-)
-
-
NA TEN WEEKENDZIEK MAJOWY DUZO SLONKA I USMIECHU!!!
http://images21.fotosik.pl/228/6e8716270f4e2b23.gif
-
coś widzę, ze z biustami sie u wszystkich aktywnie zrobiło ;)
Ja w sobotę sprezentowałam przyjaciółce wszystkie staniki jakie kupiłam po karmieniu - sam triumph, więc aż mi żal kasy było, ale wtedy było 85D, a teraz jest 75, więc w za duzych na pewno chodzić nie będę.
A dziś rano uświadomiłam sobie, że na środowa imprezkę Emilki chciałam ubrać białą bluzkę, a nie mam żadnego białego stanika. A dziś nie chce mi się po sklepach latać, wiec już wykombinowałam inny strój.
Miłego dzionka życzę
-
Witajcie majówkowo :D
http://www.madzik.pl/diddl/53.gif
Dziś trochę musze posiedzieć w pracy, wiec mam dostęp do internetu :) W środę też muszę zajrzeć do firmy więc się odezwę :D
Rozpoczął się dla większości majówkowy dłuuugi weekend :D U mnie dopiero w czwartek zaczyna sie wolne. Mamy z mężem w planach:
:arrow: czwartek :arrow: ZOO
:arrow: piątek :arrow: załatwienie paru spraw pilnych i wizyta u tesciowej
:arrow: sobota :arrow: wypad do Pragi :D :D :D
:arrow: błogie lenistwo niedzielne :D :D :D
Co do dietki to moja waga spada systematycznie ale o 100 gram. Mam nadzieje że będę miała dobre wieści po majówce, bo na wadze będzie mniej :D
Ale przyznaje że coraz mniej jestem niecierpliwa i bardzo spokojnie czekam na spadek wagi :D Zaczynam powoli sie cieszyć tym jak jest i że taki styl zycia to już moja codzienność a nie tylko droga do celu :)
Dzisiaj przyszły mi ciuszki te zamowiówione z neta :) Są super i nawet bluzeczka z H&M w rozm. S jest idealna :D Wiec zaczynam dostrzegać że chyba naprawde nie jest ze mną już tak źle :lol: :lol: :lol:
Zywieniowo nie zamierzam sobie folgować w majówkę :D Wprost przeciwnie. Zamierzam w maju (do końca maja) dojść do celu :D A moje minimum to 5 z przodu, nie podaruje jej :lol: Opracowuje właśnie plan. Żywieniowy już mam, w zgodnie z Metodą Montignaca. Teraz rozplanuje ruch. Każdego dnia porządną dawkę :D I mam nadzieje będzie dobrze. Acha i do tego pielęgnacja i upiększanie ciała :lol: Także w czerwcu będę superlaska ;) :D :D :D
Pozdrawiam Was cieplutko i zmykam jeszcze troszkę popracowac :) No i oczywiście wpadnę do Was pozcyz udanej majowki
http://www.madzik.pl/diddl/56.gif
-
systematycznie ale dzień po dniu waga niższa :) gratulejszyn :) plany weekendowe super :) ZOO w chorzowie :?: ja do wesołego miasteczka bym chciała iść :roll: :lol: buziaki :*
-
hej :D
fajnie sie zapowiada u ciebie wolny czas :D
a wiesz ze ja też mam w planie wizytę w zoo (mowisz o Chorzowie ?? ) ale pewnie z moich planow i tak nic nie wyjdzie :(
pech mnie chyba przesladuje :roll: ale za to wizyty u kochanej "mamusi " nie zazdrsozczę :lol:
cieszę sie ze tak sie dzielnie trzymasz :D i mocno wierzę ze do konca maja zobaczysz wreszcie tą piątkę :D
powodzneia i miłego dnia :D
-
Hej Saro!
Cieszę się razem z Tobą z każdego kiloska jaki spada z Twojego ciałka. I gratuluję pieknej bielizny i innych ciuszków. Ja muszę też koniecznie wyskoczyć po biustonosz, bo ten co mam dyżurny, już zapinam na ostatnią haftkę (trzy miesiące temu na pierwszą) i tylko ten jeden mi pozostał dobry, reszta już w odstawce - za duża w biuście brzydko odstaje. To niestety skutek uboczny dietki, zmniejsza się biust! :cry: To mnie akurat nie cieszy, ale cóż, wolę mniejszy biust, niż większą pupę i brzuch! Zdecydowanie! Ja mam dzisiaj dzień płynny, tzn jem tylko same płyny (soczek warzywny, zupka czysta i bez śmietany, herbatki różne i maślanka) To takie cozyszczenie przed ważnym dniem - komunia w sobotę! Trzymaj kciuki! Pa! :D
-
Witaj SaraP
Jestem pelna podziwu dla twojego samozaparcia i tak skutecznego dietkowania.
Ja tez musze w koncu cos zrobic zeby ruszyc te wahe z miejsca, tylko zastanawiam sie co
i tak pomyslalam moze o oczyszczaniu :?:
Musze poszukac jakiejs dietki oczyszczajacej , moze macie jakas godna polecenia :?:
pozdrawiam :)
-
-
Witam majówkowo :D
http://www.madzik.pl/gify01/nowee/teckna.gif
Tak jak pisałam wcześniej wpadłam do firmy na chwilę i nie mogłam sobie odpuścić wizyty na forum ;)
U mnie bardzo dobrze. Waga dziś pokazała świetny wynik, ale nie chce niczemu zapeszyć i dopiero po majówce sie pochwalę czy kolejny kilosek faktycznie pójdzie w odstawkę ;) :D :D :D
Czuję się fenomenalnie i nawet trzymanie sie diety póki co nie sparwia trudności :D
Jestem tak zdeterminowana że póki co o kryzysie nie ma mowy :lol: :lol: W końcu 5 mam na wyciągnięcie ręki (albo raczej wagi ;) ). Wiec bardzo mnie to motywuje.
Poza tym mam furę nowych ciuszków i są świetne i leżą idealnie, wiec za nic nie chce tego stracić. Tymbardziej że to rozmiary 38/40 lub M a nawet S :D :D :D
Wczoraj cały dzień krzątałam sie po domku i robiłam różne zaległe sprawy :D Ale miło minęło :D Postanowiłam też sobie, że każdego dnia, będę kontrolować:
:arrow: 1 :arrow: przestrzeganie diety :D
:arrow: 2 :arrow: poruszania się :D
:arrow: 3 :arrow: zrobienia coś dla nas (dla mojego małżeństwa ;) ) i dla Męża :D
:arrow: 4 :arrow: zrobienia coś dla siebie :D
To takie majowe założenienia :D
I tak wczoraj:
1. Dieta - perfect :)
2. Ruch - cały dzień prac domowych :)
3. coś dla nas - czytanie książki (wspólne) , omiecione mieszkanko :)
coś dla Męża - zrobiłam Mu krokieciki na obiadek :D
4. coś dla siebie - maniciure i pedicure oraz masaż , peeling i balsamowanie ciała :D
Jak na pierwszy dzień to Ok :D Zobaczymy jak będzie dalej ;)
http://www.madzik.pl/gify01/nowee/gardenplay.gif
Widzę, że większość z Was tez odpoczywa majówkowo i mam nadzieje że wszystkie w poniedziałek wrócimy we wspaniałych nastrojach i pełne zapału do gubienia kolejnych kilogramów :D
sunnyy miłego dnia :* Mam nadzieje że odpoczywasz troszkę chociaż od tej nauki :lol: A co do ZOO to faktycznie mamy na myśli Chorzów :D
misiu czy to moje dietkowanie jest skuteczne to bym taka pewna nie była, bo cos te kilogramy bardzo wolno spadają :roll: Ale samozaparcia narazie mam wiecej, dzieki jakims efektom i świetnemu samopoczuciu.
Bardzo przygnębiały mnie ataki głodu na 1000kcal. Cały czas je już miałam :roll: Teraz na montim to wciąz jestem najedzona. Mimo tego że wciąz mam wyrzuty sumienia że jem :shock: to i tak wiem że ide w dobrą straonę i moje ciało chyba też zaczyna akceptować że wiecej jem :D
Co do oczyszczania to poszukaj przede wszystkim co będzie Ci odpowiadać, żebyś się nie męczyła ;) Będę za Ciebie trzymać kciuki :D
motylku bardzo Ci dziękuje za ciepłe słowa :*
Dla mnie zmniejszenie biustu to jeden z najwspanialszych aspektów diety :lol: Mnie bardzo przeszkadzały takie duże piersi (miałam już miseczkę DD lub nawet E :shock).
Nie chodziło tylko o to że nic sie nie chce na mnie zapiąć :x i o bluzeczkach na guziczki moglam pomarzyć :( Ale przede wszystkim o mój kręgosłup. Bardzo mi dokuczał :roll:
Teraz już nic mnie nie boli, chodzą też wyprostowana :D
Ale rozumiem doskonale jeśli ktoś nie chce zeby mu się piersi zmniejszyły :D
Trzymam kciuki za Twoje oczyszczanie i życzę szybkich sukcesów :*
Kitolko bardzo się ciesze że wpadłaś w odwiedzinki :D Zobaczymy jak to będzie z planami, bo pogoda się kiepści i samochód oddany dziś do mechanika, wiec nie wiadomo co z Pragą :roll: No ale narazie jestem dobraj myśli :D Zresztą, jak te palny nie wyjdą to spędzimy czas inaczej :D I też będzie dobrze :D
Co do pecha , to mam nadzieje że jednak przeminie ta gorsza passa i do ZOO jednak sie wybierzecie, bo fajne moza spedzic tam czas :D
Wizyta u teściowej natomiast nie bedzie taka zła , bo tylko z 2 godziny ;) :lol:
Poza tym ona ostatnio coś zminiła do mnie nastawienie i jakaś mila jest :roll: Ale oczywiście jestem czujna i póki co zachowuje dystans.
Może jest taka dlatego, że brat mojego Męza , który jest w Irlandii (a to jej ukochany syn) poznał tam jakąś dziewczynę i teraz już nie mama, ale ona jest najważniejsza. Jest z nim teraz bardzo słaby kontakt, co ją bardzo wkurza ;) No i moze dlatego jest dla nas milsza ;) Zobaczymy, trzeba dać kobiecie szanse ;)
Trzymam za Ciebie kciuki, żeby już było dobrze i żebyś sie znowu uśmiechała, jak najwiecej :D
Teraz życzę Wam cudownego weekendu i odpoczynku :D poodwiedzam Was jeszcze i zmykam do domku :D Czeka mnie fura prasowania, ale i tak sie ciesze :lol: Czas szybciej zleci do powrotu Mężulita :D :D :D
Buziaki majowe :D
http://www.madzik.pl/wiosna/dolls05.gif
-
cichutko gratuluje żeby nie zapeszyć ;) ja chce do wesołego miasteczka :D ale chyba jeszcze zamknięte :( radzisz sobie genialnie ;) stawiam Cię za mój wzór :) buziaczki Kochana :*
-
Witaj :) :) Pięknie Ci idzie .Nie ma to jak kupowanie nowych , mniejszych niż zawsze ciuszków. I trzymam kciuki żeby waga po majówce wskazała tyle ile sobie założyłaś . :) :) :)
-
miłego dzionka życze :*
czekam z niecierpliwoscią na relacje :)
http://www.kkkp.pl/disney/graph/gr_t...ekcja_main.jpg
-
Saro, ależ ja lubię czytać takie optymistyczne posty ;-)
Mam nadzieję, że już mozesz sobie wypocząć majówkowo ;-)
-
kochana, lecisz jak burza
a po weekendzie na pewno pochwalisz się spadkiem wagi
Trzymaj sie ciepło
Mam nadzieję, ze mi kiedyś też dietkowanie pójdzie tak dobrze jak tobie. Albo przynajmniej waga spadnie ;) . Ale nie narzekam. I tak jestem zadowolona z tego co mam.
-
Hej :D
u nas plany na wolne dni zmieniły sie zupełnie, ale chyba na lepsze, bo po weselu zaraz pojechaliśy na dwa dni w góry, naprawde sie zrelaksowałam i wróciłam w zupełnie innym nastroju :mrgreen:
i twoje założenia bardzo mi sie podobają :D chyba też je spróbuję wprowadzić w swoje życie, "D
pozdrwiam :D
-
Hej SaraP
Ciesze sie wszystko uklada sie po Twojej mysli.
U mnie kilogram polecial sobie ale teraz nawet nie umiem sie z tego cieszyc
pozdrwiam
pa :)
-
U mnie niestety nie najlepiej ale dzis juz sie poprawiłam...u mnie przybyło niestety...mam nadzieje ze szybko to spadnie po biesiadowaniu majowym ...
i do roboty bo lato tuz tuz ...zostały tylko
2 miesiace
:roll: :roll: :roll:
-
-
Saro, wzorze nasz, gdzie się podziewasz?? Czekamy na kolejną porcję motywujących historii
-
HEJKA,
CZYTALAM TWOJE ZALOZENIA, BARDZO MI SIE PODOBAJA. MOZE COS OD CIEBIE ODGAPIE :lol: ZAZDROSZCZE CI TEGO ZAPALU, DAJ MI GO TROCHE ... :wink:
-
Bardzo się cieszę,ze wszystko idzie po Twojemu i z całego serca GRATULUJĘ zakupu ubranek:-)
I napisz jak tam po majówce:) Czekamy na relację
-
Witam Was bardzo, bardzo majówkowo :D :D :D
Już jestem :D
http://www.madzik.pl/sheep/sheep_avatar21.gif
Tylko musiałam najpierw troszkę popracować ;) Dziś mam dużo roboty, jak to zwykle bywa po wolnym ;)
Oczywiście wiadomość nr 1: na mojej wadze zobaczyłam już 4 maja 60 kg !!!
Nie muszę oczywiście mówić jak mnie to uskrzydliło i jeszcze bardziej radosna była ta majówka :D :D :D
Teraz oczywiście wyglądam na 5 z przodu, ale spokojnie, bo i tak wiem że w końcu sie zjawi :lol: :lol: :lol:
http://www.madzik.pl/sheep/103.gif
Nic, a nic nie zgrzeszyłam :D trzymałam się ładnie zasad :D
A majówka była przewspaniała :D Naprawde wszystkie plany się udało zrealizować, a było nawet lepiej niż w założeniach :D :D :D
W ZOO super zwierzaki. Mój ulubiony hipcio nawet wylazł z wody :lol:
Cały dzień zleciał szybciutko i bardzo miło :D
W piątek dużo pomyślnie załatwionych spraw i wizyta u teściowej, która bardzo miła była ;)
No a w sobotę Praga :D Niesamowite miasto i romantyczne spacery z mężem ;) Było cudownie :D
A niedziela to boskie lenistwo :D Zaczęło się od śniadania do łózka, które Męzulito mi zaserwował (oczywiście wszystko wg zasad Montiego :lol: ) i potem to już było tylko milej ... :lol: :lol: :lol: Naprawde aż mi cięzko było do pracy się dziś wybrać :roll:
Ale wspaniale wypoczęlam i mam nadzieje że tej energii mi wystraczy na długo ;) :D :D :D
A jak Wam minęła majóweczka :?: Oczywiście poodwiedzam Was wszystkie, tylko znów troszkę popracuje ;)
Acha, w niedzielę ( 6 maja ) minęło pół roku mojej diety :D :D :D
Oczywiście nigdy wczesniej nie udało mi się tak długo wytrwać na diecie ;)
Zrzuciłam przez ten czas 20 kg :D Czyli ok. 3,3 kg na miesiąc. Tempo wiec chyba ok :lol:
Jeszcze troszkę :D
Buziaki i dziękuje również Wam że jesteście ze mną przez te pół roku :*
http://www.madzik.pl/sheep/203.jpg
Buziaki i miłego dnia :D :D :D
-
Witam po majówce :)
Gratuluje wymarzonej 60 :D :D :D
U mnie waga dalej stoi :D ale się nie przejmuje :)
Buziaczki :D
-
Witam popołudniowo :)
Ależ mam dziś pracy, nie wiem w co ręcę wsadzić :roll:
Teraz jednak robię krótką przerwę, żeby Was poodiwedzać :D
Buziaki popołudniowe :*