Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 58

Wątek: Przyszła wkońcu na mnie pora...

  1. #21
    siringa Guest

    Domyślnie

    Witaj. Dziękuję, że wpadłaś tutaj
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67739&start=0
    poczytać moje opowiadanko. Ono jest oparte na moich wielokrotnych próbach odchudzania się.

    Nigdy, nawet na najcudowniejszych dietach nie udało mi się doprowadzić swojej wagi do porządku. Odeszłam od stosowania, bo to wiązało się albo z kupowaniem różnych składników i specjalnego ich przyrządzanie lub prowadzeniem zapisków, które szybko mi się znudziły, albo z wariackimi wydatkami na "cudowne" specyfiki. I nic z tego nie wynikało, albo dawało wyższa wagę.
    Tym razem coś zaskoczyło i idzie mi nieźle. Ja jem 5 posiłków dziennie, ale o połowę mniejszych niż poprzednio, a co do pewnych smakołyków i zapychaczy/ np. czekolada w całości, torebka czipsów czy czegoś tego typu/ to teraz tak może 1/20.

    Spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytania.Ważenie powinno się odbywać rano, po wizycie w toalecie i tego wyniku należy się trzymać. Ważenie w ciągu dnia i wieczorem nie ma sensu, bo raz jesteś po posiłku innym razem głodna jak wilk.
    Druga sprawa to jak często się ważyć. Często, bez przesady, nie co kilka godzin, najlepiej 1 raz dziennie. Teoria ważenia się co tydzień czy jeszcze rzadziej jest dobra jak się chudnie ot tak, w "podskokach", ale jak idzie ciężko, coś nie idziie, coś się zawala, to ważenie się co tydzień robi więcej złego niż dobrego.
    Dlaczego?
    Bo w sumie traci się z odchudzania co najmniej dwa tygodnie. Pierwszy to ten, w którym się coś zabałagani i do tego uzna się, że skoro już się zawaliło. to trudno, od ....poniedziałku...
    Drugi stracony to ten właśnie ..od poniedziałku.. To tydzień, który trzeba przeznaczyć na doprowadzenie się do wagi sprzed tego momentu, kiedy się człowiek dał skusić i pojadł sobie bez miary.
    Życzę Ci powodzenia i współczuję, że nie możesz liczyć na rodziców.
    Dokuczającymi Ci rówieśnikami się nie przejmuj, ewentualnie, żeby takiemu komuś dać nauczkę mów cos takiego: Owszem, ja mam nadwagę i to nie jest dla mnie miłe, a Ty…. / i tu wstawiaj coś co jest wadą tego kogoś, nigdy nie mów o trwałych ułomnościach, których młody człowiek sam pokonać nie może, albo wcale nie można tego czegoś cofnąć/ i to pewnie też dla Ciebie miłe nie jest, więc lepiej powiedz coś miłego.
    Nie odgryzaj się, ale tak zwyczajnie informuj, niezależnie czy są świadkowie czy nie. Możesz nawet przemyśleć sobie co można powiedzieć o każdym z tych wyśmiewających Cię, żeby w razie potrzeby mieć gotową odpowiedź.


    Strasznie dużo napisałam. Mam jednak nadzieję, że chociaż jakiś drobiazg wykorzystasz.
    Będę do Ciebie zaglądać, choć bardzo się różnimy wiekiem, aktualną wagą i ostatecznym celem na suwaczku. Może się na coś przydam.


    Zapraszam Cię też na mój właściwy wątek. Przekonasz się że tym razem moje odchudzanie wyniknęło z tego, że ktoś mi strasznie dopiekł.

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    dziękuje że naspiałaś Bardzo mi Twoje słowa pomogły... teraz mykam do Ciebie trochę poczytać

  3. #23
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć
    spotkałam cię u Siringi.To przykre jak piszesz,że rodzicom wisi twoje odchudzanie.Mam córki starsze od ciebie i dziwne to,ale trudno .Pamiętaj,że odchudzać się będziesz tylko dla siebie,a jeżeli ktoś cię przy tym pochwali to fajnie.Ja gotuję całej rodzinie,co prawda sobie czasem przygotowuję posiłki oddzielnie,ale stosuję zasadę,Posiłki 4-5 razy dziennie mało,prawie 0 słodyczy,chleb chrupki,ziemniaki rzadko,mięso z surówkami.No i bez pieczywa słodkiego.Cukier śladowo tylko w kawie.Ty jesteś młodziutka nie możesz sosować takiej diety jak my 40 czy 50-tki,bo twój organizm potrzebuje dużo więcej.Na tej stronie są diety dla nastolatek,napewno znajdziesz coś dla siebie.Jak chcesz zaglądaj do mnie,wsparcie jest ważne,ja małymi kroczkami razem z dziewczynami idę do przodu
    Powodzenia

  4. #24
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Popieram to ważenie rano. Ja jestem uzależniona od wagi i walczę z tym. Teraz dochodze do etapu ważenia raz w tygodniu w niedzielę. Ale tak jak pisała Stringa czasami wskakuję na wagę w tygodniu rano żeby zobaczyć choć drgnięcie o 10 dkg. Mobilizuje mnie to. Bardzo dobrze że ćwiczysz. To zaprocentuje po jakimś czasie i waga zacznie spadać na łeb na szyję. Nadal mocno trzymam kciuki za nasze dietkowanie.

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    no jak narazie efektów na wadze nie ma ale są w mojej świadomości! z 1000 daję sobie rady bez problemu... nawet mniej... tylko cięzko mi bardzo...ale będę starała się wytrwać do końca... jutro się będę rano mierzyc i ważyć!

  6. #26
    pszczola77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj RozowaSwinko ja bede cie wspierac i wiem ze ci sie uda. moj problem to ze jak do 3 moge wytrzymac i malo jesc bo jestem w szkole tak pozniej byly slodycze ale teraz sie nie dam mam pytanie jak zrobic zeby miec obrazek i straznika wagi na swoich postach

  7. #27
    Guest

    Domyślnie

    musisz go wkleic do profilu towarzyskiego!( masz napisane wtedy kiedy go zatrudniasz) pozdrawiam!

  8. #28
    pszczola77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc a co do twojej wagi to nie wazne ile nalezy byc wytrwaly i wszystko sie da osiagnac ja bede cie wspierac

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    to dziękuje bardzo:* dziekuje równiez za odwiedzinki i czekam na kolejne

  10. #30
    pszczola77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    co do mojego straznika to ja mam go w profilu ale dobra sprawdze i poczytam co tam pisze a jak przeczytalam ze wstydzisz sie to ja mam tak samo nie chce czasem gdzies isc bo wydaje mi sie ze jestem gruba i wszyscy sie patrza wiec Cie rozumiem.

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •