Strona 6 z 18 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 176

Wątek: Mój Pamiętnik

  1. #51
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj Olu.
    Widze ze jestes aktywna osobka, w dodatku pieknie dietkujesz. Z pewnoscia waga spada jak oszalala...
    Jak ja zazdroszcze Tobie i waszce niem,alejacego biustu...Ehhhhhhh.Ja naleze do gruszek...Coz zrobic- zazwyczaj chcemy tego co nie mozemy miec.
    Pozdrawiam i zycze milego wieczora w towarzystwie meza.
    pozadrawiam.
    tusia.

  2. #52
    olka82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2006
    Mieszka w
    Racibórz
    Posty
    13

    Domyślnie

    Ja i pewnie waszka też wolałybyśmy nie mieć figury jabłuszkowatej, ale cóż. Co do wagi to pierwszy cel myślę, że osiągnę niedługo, ale może potem jeszcze zrzucę, chciałabym mieć te 60kg, jak 6 lat temu, gdy się poznałam z mężem, wtedy to byłam laska a i tak narzekałam, cóż brzuszek zawsze miałam, ale nic, jakoś dam radę. Przecież nie kończe kuracji za tydzień tylko na pewno do końca tego roku, a jak będzie trzeba to i dłużej.

  3. #53
    Guest

    Domyślnie

    a wiecie co apropo biustu. To jak sie odchudzalam (schudlam prawie 20 kilo w zeszlym roku) to biust mi spadł bardzo ale odkąd ustabilizowałam w miare wagę to się wypełnił do75 D. wiec mysle ze to wszystko musi się ustabiliozwac Ja tez od soboy wracam do aktywnego trybu życia tak trzymać laski!

  4. #54
    olka82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2006
    Mieszka w
    Racibórz
    Posty
    13

    Domyślnie

    Jestem po ćwiczeniach 1 godzinnych, 150 brzuszków i 6W, ale cosik mi nawala w okolicy pod prawym żebrem, tak jakby kolka i to nim zaczęłam ćwiczyć, nie wiem jakaś niedyspozycja Mnie łapie, oby tylko przestało kłuć

    Kurczę czasami przechodzę małe kryzysy, ja się tu pocę, naciągam, a to moja opnka nie ugięta, bierze Mnie na przetrzymanie, która dłużej wytrzymie

  5. #55
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Twoja oponka podobnie jak mój brzuchol. Nie daje się
    na dodatek cały w zakwasach
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #56
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    No jak ja poznałam się z mężem to też była laska, nie ma co Rozmiar malutkie 36, ale miałam wtedy 18 lat A teraz "kawał baby" się ze mnie zrobił, ale dążę do tego by znowu być bliska ideałowi - wystarczy rozmiar 38 i będzie git

  7. #57
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratulacje!
    Jak ja we wtorek zobaczyłam spadek na wadze to też miałam powera do ćwiczeń I jeszcze mnie tak do wczoraj trzymało

  8. #58
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Olka... oponka oponką... a Ty ćwicz i weź ją pod włoś Może puści i zrezygnuje z dalszego przetrzymywania

    Powodzenia

    A... zapomniałabym... ale - kobieto - masz zapał do ty ćwiczeń matko... po prostu Podziwiam...

  9. #59
    olka82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2006
    Mieszka w
    Racibórz
    Posty
    13

    Domyślnie

    Wstałam w kolejnym dniu zmagań, wczoraj jak zaczęło Mnie kłuć pod tym żebrem (czego oczywiście żadna nie zauważyła ) to już nic nie zjadłam i waga zleciała o kolejne 0,5kg, już mam 66,3 istne wariactwo, jak tak dalej pójdzie to swój cel osiągnę jeszcze 1.12.2006. Muszę przyznać, że picie duzej ilości wody niegazowanej i zimnego mleka nie jest zbyt dobre, zwłaszcza wieczorem, wczoraj odezwała mi sie "chyba" wątroba i kłuło całą noc, nie mocno, ale jednak. Przez ostatnie 3 godziny leżałam owinięta w kołdrę, jak w największe mrozy i popuściło , więc chyba miałam ją poprostu zaziębioną albo już sama nie wiem. Teraz musze pamietać by pić najlepiej albo herbaty albo podgrzaną niegazówę, jakoś trzeba sobie dawać radę.

    Dzięki dziewczyny za odwiedziny i otuchę, pozdrawiam, Ola.

  10. #60
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    cztery dni temu tez [img]ół nocy nie spałam z powodu bólu brzucha. Nad ranem jakoś puściło, ale ja odpuściłam sobie swoją cherbatkę, bez niej było mi lepiej
    Trzymaj się kochana, wiem co to znaczy kłucie wątroby i takie tam
    POZDRAWIAM

Strona 6 z 18 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •