-
Cześć diznev
Czy ja Ci składałam życzenia jeśli nie, to życzę Ci z okazji urodzinek (27 - dmych) - dużo zdrówka, zadowolenia z życia, optymizmy, wiary w siebie i swoje mozliwości i wiele, wiele dobrego od innych
A kochana, nie przejmuj się brakiem ruchu wczoraj, przy gościach, to i tak wierzę, że się naruszałaś także spalone, co zjedzone... a co do jedzonka... to wiesz,,, ja też wczoraj jadłam gołabki... aż dwa takie ogromne... ale pyszne były i nie żałuję
Także usmiech i prześpij sie popołudniu, jak Ci Olivierek da Odpoczywaj, a moze wieczorkiem poćwiczysz
Trzymaj się
-
pozdrawiam w walentynki
-
Huraaa
Jest pierwszy ząbek
Ale mi dziecko prezent na urodziny zrobilo.... , dolna lewa jedynka sie przebila prawie cala, druga w drodze
Bardzo się cieszę
Dietkowo dzisiaj bardzo dobrze, ćwiczeń brak, tylko spacer 30min spokojnym tempem, 30 szybki marsz, bo się okazalo, że musimy szybciutko wracać do domku
Drzemki nie bylo, więc juz naprawdę jestem padnięta, dobrze, że Olivrek już śpi, to mam teraz ciszę i spokój
Obejrzę jakiś film, wykąpię się i spać (mąż niestety w pracy, wróci ok pólnocy )
-
sto lat sto lat... niech dietkuje tak dalej naaam..
( sorki za falszowanie! )
wszystkiego naj naj naj!!!!
-
Mirrah, dziękuję bardzo
Oczywiscie będę dietkować, a jak
-
Dzisiaj moje dziecko wstalo o 6.30
Ale za to obudzil sie w nocy tylko raz na karmienie , czyżby skończyly się bezsenne noce????
Teraz popijam kaweczkę i lecę zobaczyc co naskrobalyście
-
hej
no wiec dzisiaj pozdrawiam w tusty czwartek hehe
gratuluje pierwszego zabka maluszka
-
Gratuluję pierwszego ząbka synka No,... to teraz juz będzie z górki
Ciesz się swobodą w nocy, moze faktycznie się już skończyły te, z cyklu bezsenne... he he he ... pamiętam jaka byłam szczęśliwa, gdy mi Antoś przestał sie całkowicie budzic na karmienie w nocy Oh.... cudownie sie wtedy wysypiałam
A Ty, dietkuj, dietkuj Ale moze odpusć sobie na jednego tłusto-czwartkowego pączusia
Miłego czwartku, pozdrawiam
-
Trzymam sie dzielnie, ....niebędzie dzisiaj żadnych paczków, ciastek, ani cukierków.
A co najważniejsze waga ruszyla w dól, dzisiaj wskazala 73.2kg
Ide teraz trochę poprasować, bo sie sporo nazbieralo
-
Gratuluję z powodu takiej wagi No, kochana, kilo mniej
G R A T U L U J Ę
A mnie się nie udało z tymi pączkami i teraz mnie brzuch boli... a wszyscy przecież znają tą bajkę: "raz kotek był chory i leżał w łóżeczku..." Widocznie mnie nie nauczyła niczego
Pozdrawiam Miłego prasowania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki