-
GratulujePrzeglądałam twój pamiętnik, masz ślicznego synka
A ta waga to po ciąży?Ech ja się tego boje, teraz się staram, a za pare lat znów to samo
-
helllllllloo
ostatnio nie przesiaduje przy kompie.... ale odszukałam Ciebie by życzyc wszystkiego naj naj
mam nadzieję, że nowe mieszkanko jest super i jestescie bardzo szczęsliwi
pozdrawiam
-
Hej, postanowiłam już 2gi raz wznowic pisanie pamiętnika Znalazłam go gdzieś daleko....daleko.....
Jasne, dalej walczę z kilogramami, to już chyba nałóg i zostanie na całe życie, już się z tym pogodziłam.
jest mnie obecnie 72kg, a w sobotę podam ile mnie jest w cm. Czyli wiele się nie zmieniło
Za to mój mały mężczyzna zanotował zmian bardzo dużo bo juz sobie sam drepta, a myślałam, że ta chwila nigdy nie nastapi i oczywiście pokazuje "charakterek" .
-
Niestety uzależniłam się od ważenia, ważę się już 2 razy dziennie....paranoja!!!!! Od dzisiaj z tym koniec! Kolejne ważenie w sobotę
Tak, tak pogadaj sobie, pewnie jutro rano znowu wskoczę na wagę, codzienny rytułał, fajnie jak waga pokaże mniej niż dzień wcześniej, gorzej jak więcej - dzień stracony- pomimo, że wiem doskonale, że takie wahania są normalnie i nie należy się tym przejmowac, to jednak jest inaczej.
Jak z tym walczyc???
Jutro się okaże, czy potrafię, myślę, że to jest jak nałóg... zresztą jak odchudzanie, przynajmniej dla mnie jest. Już pewnie zawsze będę myślała o tym aby nie przytyc, a jak przytyję, to o tym, żeby znowu schudnąc...zamknięte koło.
-
Cześć, życzę powodzenia kolejny raż i Pozdrawiam
-
hej hej przesyłam gorące buziaczki i trzymam kciuki za Twoje odchudzanko ważaniem się nie przejmuj! ja też się ważę dwa razy dziennie, ale jakoś to jedyny nałóg, z którym nie mam zamiaru walczyć, bo i po co? Wystarczy się nie przejmować zmianami w krótkim okresie. Pozdrawia!
-
pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki