witajcie dziękuję wszystkim za odzew i słowa otuchy oraz pomoc.
Kolacje chyba faktycznie zaplanowałam z ,,rozmachem" ale spokojnie dorzuciłam do tego dwa plastry szynki i dwa plastry fety .Teraz czuję sie w pełni usatysfakcjonowana popijam czerwona herbatke i zagladam co w trawie piszczy,

hej kwach ani sie obejrzysz jak bedziemy u Ciebie podziwiać 70kg---trening i wiara zrobi z Ciebie cara.---gdzieś to na jakims forum czytałam i jest w tym mnóstwo prawdy.


waszka u Ciebie też ładnie idzie w dół co stosujesz????

foch-masz dokładnie 10-tkę za soba długo juz walczysz?

tusssiaczku u ciebie już pozegnana 5-ka ładnie ładnie

notta a Ty jak walczysz z kiloskami?

rolini kochana na Ciebie widzę mogę wszędzie liczyc ---ja też Cię serdecznie wspieram i bedę pilnować i mobilizować do walki


serdecznie pozdrawiam was wszystkie ---buziaczki.