co do wakacji to ja sie juz ich boje bo nie wiem czy nie przytyje. na poczatku jade na Heineken Open'er Festival i tam na pewno nie beda miala czasu i mozliwosci jesc dietetycznie, szczegolnie, ze bede duzo pila :P ale to tylko 3 dni! moje wymarzone 3 dni!! wiec to bedzie prezent dla samej siebie i nie bede myslec o Montignacu ani kcal ani niczym :P:P
potem bede chyba 2 tyg pracowac i sie dalej odchudzac. a potem jade na 2 tyg na zagle. i tu jest problem z jedzeniem. ale mysle, ze jedzenie wszystkiego z umiarem, z minimalna iloscia slodyczy i alkoholu + zeglowanie nie dadza mi sie tak w kosc.. nie uwazacie?
jak bylam na zaglach 4 lata temu. to jadlam to co nam podawali do jedzenia, plus jakies lody chipsy, piwo i.. schudlam!! nie wiem skad to sie wzielo :P:P
Kasiu dzis caly dzien na uczelni siedze, potem angielski potem basen, a potem obiecana nauka
Aniu silowania w domu.. malo realne :P chyba ze bedzie sie skladala ze skakanki i biegania dookola domu :P hahaha
Wronko tak to jest z czasem, ze szybko mija i trudno znalesc wolna chwile na cwiczenia :P ja zmuszam sie do znajdywania tych chwil :P a najczesciej marnuje czas robiac bzdury!
Yasmin buziak to you too
Jenny no ja juz wiem wszystko o tym czasopismie :P na silowani goraco i meczaco :P
Ago i jak na budowie? nie umarlas w tym goracu? pewnie sie opalilas
Kasiu moze i taka nagroda bedzie (o ile bedzie co nagradzac :P:P:P)
Zakładki