Buziaczki Corsi... basenu to chyba na razie u mnie nie będzie
Buziaczki Corsi... basenu to chyba na razie u mnie nie będzie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
ja tez sie rozchorowuje właśnie, jestem w trakcieZamieszczone przez agassi
![]()
![]()
gardło mnie przedwczoraj i wczoraj baaaaardzo bolało [pilismy z barmanem herbatki z miodem, syropem i cytryną - zjedliśmy pół słoika miodu
![]()
![]()
], a lody tez były
a dziś już mnije boli, ale mam okropny katar, ledwo zipię
i głowa mnie boli.
Kaja,
nei łap doła po wpadkach, tylko pamietaj - do przodu idziesz
wiec wpadka do skoczek z dołka jeszcze wyzej ( z wagą niżej) niż byłaś.
a bardzo sie przy tym cieszę
ze basenikujesz
ja jak czytalas, przerzucam sie na basen znow![]()
heh, muszę przyznać, że z tego drugiego zdania to ja kompletnie nic nie zrozumiałamZamieszczone przez aniakuleczka
![]()
jak tam corsic? dieta rozpoczęta?![]()
chodzi o to, zeby od każdego dołka się odbijać
i skakać wyżej, niż się było przed dołkiem
a nie brnąć w dół dietowy
czyli jeżeli zdarzy się wpadka to
NIE POGŁĘBIAĆ DOŁA, nie objadać się, nie zamartwiać się i nie pocieszać czekoladkami
nie mysleć: skoro dzisiaj już zjadłam kawałek czekolady to cały dzien jest do niczego, więc zjem jeszcze 3 pączki
jak będzie wpadka, to trzeba IŚĆ DO GÓRY
ograniczyc jedzenie tego i nastepnego dnia
i zmobilizowac się bardziej
ech, takie to pokrętne
nie dawać się dołom!!!
NIE DAWAĆ SIĘ DOŁOM!!
o bardzo mi sie podoba ten pomysl! koniec z dolamizycie jest super, swiat jest piekny, ja mam sile i bede walczyc, zeby czuc sie jeszcze lepiej sama ze soba
dzisiaj powiem Wam, ze mialam calkowicie zajety dzien, w dodatku malo spalam w nocy (zaczytalam sie :P), a musialam wstac wczesniej. mimo to, a moze dzieki temu jadlam tak grzecznie jak dawno nie bylo
czuje sie z tym dobrze i zaraz pojde rozgrzac miesnie na basenie. wymyslilam moj sposob na odchudzanie. zajac sie czyms i nie myslec o jedzeniu, ale tez nie zapomniec o nim i zjesc sniadanie, obiad i kolacje w odpowiednim czasie
taka ze mnie spryciura
hihihi
bardzo się cieszę, ze tak na Ciebie działamZamieszczone przez Kitola
![]()
Aniu na basen juz za godzine pedze i nic mi nie przeszkodzi do niego dotrzec
Agasse jasne, że rozpoczęta![]()
basen jest super
nie dawaj się dołom, tym dietowym i tym innym. ja tez spróbuje już jutro jesć dietetycznie...
byłam na basenie. serce mi o mało z klatki piersiowej nie wyskoczyło, spociłam się, zrobiłam się czerwona jak burak ale jakoś przepłynęłam wszystko.teraz choroba czy nie choroba ide plywac bo z taka kondycja to daleko nie zajde (a raczej nie doplyne :P).
musze poszperac jeszcze w internecie, a potem spaaac
![]()
Aniu, to teraz już wwzystko rozumiem i w 1oo% się zgadzam![]()
corsic, cieszę sięi fajnie, że się nie poddałaś
teraz już będzie tylko lepiej, co?
buziak :*
Zakładki