piękna już jesteś!
przyszłam się pożegnać jeszcze... bo jutro już pewnie nie zdążę
to trzymaj się cieplutko :*
i wracam za tydzień
piękna już jesteś!
przyszłam się pożegnać jeszcze... bo jutro już pewnie nie zdążę
to trzymaj się cieplutko :*
i wracam za tydzień
Kaja, prawdziwie wiosennego weekendu życzę i pozdrawiam serdecznie
Hej
Ja bylam wczoraj na domowce u kolezanki i bylo fajnie. Poznalam roznych ludzi :P i naplotkowalam sie co nie miara!
A dzis bylam na koniach z tata! W koncu mi sie udalo na nie wybrac! Jak skakalam to spadlam :P bo Rembrandt skoczyl za wczesnie i mnie strasznie wybil z rytmu wiec przy ladowaniu krzywo trafilam w siodlo i ostatecznie znalazlam sie na ziemi. Potem bylam cala w piasku i nawet we wlosach go mialam. A w nosie to w ogole piaskownica :P Ale bylo i tak fajnie Jutro tez sie wybieram!
Za chwile do pracy musze isc. Nie zeby to bylo moje marzenie, ale w sumie dobrze sie ruszyc z domu. Bo zamiast sie obijac przy komputerze to przynajmniej zrobie cos konstruktywnego (czyli sprzedam mnostwo alkoholu jakims szalonym imprezowiczom :P). Sama chyba nie mam dzis sil na impreze wiec po pracy od razu do lozeczka wroce Swietny plan, prawda?
Ago na jakiej Ty budowie bylas? hm? 10 arow to przeciez strasznie duzo!! A przy tym wietrze dalo sie pracowac?
Glowa mnie boli i nie wiem czy to z niewyspania, z kaca czy od tego upadku..
Bo w sumie boli mnie od kiedy spadlam. Mam nadzieje ze minie szybko!
Aha musze sie przyznac, ze wcale dzis diety nie trzymam :/ i nie wiem co zrobic zeby te weekendy nie byly takie zajadane. Bo ostatnio chyba tez tak bylo :/ nie pamietam w sumie.. Ale jutro tez jest weekend i to w dodatku niedziela i postaram sie juz o to zeby nie bylo tak jak dzis!! Bede grzeczna! Serio serio! Wy tez badzcie! Bo czytalam u Agasska ze nie do konca dietetycznie jest :P wiec lepiej postarajcie sie zeby bylo w porzadku jutro bo jak nie to przyjde i Wam dam lanie!!
no i super corsic!
takie domówki są niezłe
ale fajne to zdjęcie czarno-białe
ładniutka jesteś
a konik słodziak! wiesz, ja tez jeździłam konno, ale jak miałam 11 lat Nawet skakałam trochę ale od momentu jak spadłam z konia - przestałam
strasznie się wtedy potłukłam, bo ktoś spłoszył konia - o ile dobrze pamiętam, jakiś szlauf pekł i konik bidulka się wystraszył
na jakiej budowie?
a u siebie
wkleję Ci fotki z ogrodu, jak wyglądał przed orką istne pastwisko
ale to już u mnie, bo nie będe Ci zaśmiecać wątku
a do pracy idź, tylko nie rozpijaj młodzieży
Super zdjęcia Kaja
Ago za kogo Ty mnie masz? Zawsze pytam o dowod :P hihihi Widzialam zdjecia! Fajne Wklej jeszcze swoje pastwisko po dzisiejszym dniu!!Zamieszczone przez ago
Kasiu dziekuje za komplementy!
Ago co do koni to nie powinnas sie zrazac upadkiem. Jak bylam mala to kiedys spadlam z konia bo stanal deba i zdarlam sobie cala skore z plecow, ale od razu wsiadlam spowrotem i dalej jezdzilam :P trzeba byc twardym, co nie? a tak naprawde to mi tata kazal jezdzic dalej bo ja juz nie chcialam Ale teraz uwazam ze mial racje bo sie nie zrazilam
Fajnej niedzieli życzę :P :P :P
Zakładki