Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

Witaj Będęmotylkiem.Fajnie że do mnie zajżałaś.Z moimi dziecmi tez tak na początku było że jak coś zaczynałam robić np jeździć to wtedy mieli akurat do mnie 1000 spraw.Ale teraz juz nie .Wiedza że jak skończę jeździć to znowu maja mnie dla siebie.
Her oby tak było.

No tak, widzisz Twe dziatki zrozumiały, że mama bardzo chce ćwiczyć i musi to robić. A moje? Młodszy włazi na mnie normalnie i chce albo "konika" robić albo łaskotanie. A ja robię wtedy "6" Weidera. No i co mam zrobić? tego się nie powinno przerywać tylko wykonywac wszystkie ćwiczenia po kolei.

To rzewiście masz malutki kłopocik z dziećmi.A nie mogłabyś np ćwiczyc jak oni juz pójda spać albo z samego rana jak jeszcze śpią?A może w dzień kładziesz ich spać?Moi chłopacy maja już 13 i 12lat A Zosia 3,5 roku ale tez mi nie przeszkadza.

Renatka! A ty wkońcu zaczęłaś to SB dietkę, czy nadal czekasz na natchnienie, książke i inne wymówki? oczywiście żartuję, ale bierz się za siebie dziewczynko!
Jeśli ćwiczysz i trzymasz się diety, to waga spadnie, nie ma strachu. Poprostu na początku diety organizm potrzebuje czasu ,żeby zaczaić o co tu chodzi będzie dobrze,tylko trzymaj się planu! Może byś opisała co jesz i co ćwiczysz,to ci doradzimy coś.Powodzenie i cierpliwości.

Reniu nie martw sie zjazd ...hmm... niedługo mnie też to czeka
Powodzenia

Cześć!
Na temat dzieci się nie wypowiem, ale przeczytałam zaległości i widzę, że ładnie zaczęłaś. Szkoda tylko tej książki. A jeśli chodzi o wagę, to ja się teraz ważę codziennie i mogę powiedzieć, że moja waga w ziągu tygodnia ma duże wahania. Nawet do 1,5 kg. Ale zawsze wraca do poziomu akceptowalnego Dlatego się tym zupałenie nie przejmuj!
Dietkujesz pięknie, a to najważniejsze.

Jolu Ksiązki nie mam ale czekam bo zamówiłam.Może tym razem przyjdzie i nie będzie jej brakowało na stanie.Ja zaczęłam Plan wypłukiwania tłuszczu ale to prawie to samo co SB tylko zamiast nabiału są owoce.
Agapinko cały czas myślałam że sie nie uczysz.Przepraszam za pomyłkę.A gdzie się uczysz?
Squalo fajnie że zaglądasz mimo że Ci monitor padł.Ale to jest strasznie denerwujące jak ta waga tak się zmienia.

dzisiaj zjadłam zupę warzywną z kawałkiem piersi kurczaka pokroionego na kawałki,2 pomarańcze, 6 plasterków polędwicy.

no i widze ze na razie pieknie sobie radzisz

Jak mijają urodziny Grubasku?

a dziekuje całkiem przyjemnie i miło