Trzymam kciuki, Renatko, nie zamartwiaj się
Udanego piątku!
Trzymam kciuki, Renatko, nie zamartwiaj się
Udanego piątku!
spadnie
cierpliwosci
jejku jak mi sie nie chce dzisiaj jechac :P moglabym tutaj siedziec i klepac na forum :P
ale do 16 jeszcze mam troszkq czasu , zeby kilka razy wpasc :P milego dnia
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Witam Reniu
Wiesz z tą wagą tak jest, ja nieraz też tak miałam, raz np. 86 a pożnij 84
I tak na okrągło
Ale jakie są tego przyczyny to nie mam pojęcia
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
A ważyłaś się o tej samej porze co ostatnio ? Bo kilogram to znowu nie aż tak dużo > Może miałaś pełny pęcherz . Głowa do góry , skoro teraz przestrzegasz dietki to zaczniesz chudnąć. Już niedługo zobaczymy na paseczku 80 kilo Pozdrawiam , miłego dnia
Renatko waga na pewno spadnie tylko się nie poddawaj, ja mam jutro ważenie ale nie staję bo mam @ i nie chcę się zniechęcić, zważę się dopiero 1 marca, a jak tam obwody? mierzyłaś miarką może one spadaja pomimo ze waga stoi
Wczoraj oglądałam Rozmowy w toku, był program o ludziach którzy maja problem z przytyciem i stwierdziłam, ze Pan Bóg powinien porówno nam dac ciałka, zeby my grubaski nie mordowałyśmy się z tłuszczykiem a chudzielce z kościami Ale ja i tak chciałabym być chudzielcem, bo teraz większość ubran szyją na szczupłe osoby i mogłabym się objadać ulubionymi pierożkami , oj marzenia, marzenia
Dzięki za słowa otuchy.Oczywiście nie poddaję się i walczę dalej.Musi w końcu pokazać mniej niż na strażniku.
Ally w takim razie mam nadzieję że jeszcze wpadniesz.
Agapinko a jak Twoja waga,spada?Napewno .Bardzo ładnie sie trzymasz tej swojej dietki.
Qqłkq zawsze sie ważę o tej samej porze,rano a najpierw idę do toalety.Wiec napewno to nie pełny pęcherz.
Cytrynko ja też oglądam "Rozmowy w toku"Bardzo mi się podoba ten program i prowadząca.Ja wczoraj podczas Rozmów...jeździłam na rowerku.
Jutro już mam zjazd.To znaczy dzisiaj ale dzisiaj sa same wykłady to nie jade.A jutro o 7 rano wyjeżdzam i o 20 będę w domu.O rany jak mi się nie chce.Ale przez zjazd raczej ,to znaczy napewno nie zajrzę.
Witaj Renat1111!
Poczytalam trochę Twój wąteczek i chciałam Cię wesprzeć duchowo. Podobno niektórzy tak mają, że waga waha się raz w górę raz w dół. Nie załamuj się i przyj do przodu. Fajnie że masz rowerek w domciu, moje budrysy rozniosłyby go w niedługim czasie więc nie mam Mogę za to w domu z nimi tańczyć, ale jak ćwiczę to albo się nabijają ze mnie albo wtedy jestem im najbardziej potrzebną matką na świecie i nie mogą zaczekać. No cóż, lekko nie mam, ale bardzo chcę schudnąć, bo przeraża mnie ubranie letnich ubrań, które nie będą workowate.
Życzę Ci powodzenia i spełnienia planów i marzeń!!!!
Renatko kochana nie smuć się, w końcu waga będzie po twojej stronie!
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Zakładki