witam :)
niewiem czy dobrze mysle, ale Ty chyba bylas na SB :) tak m isie przynamniej wydaje ;) dalej jetses ? i wogole jak peirwsza faza? bo ja jak narazie 2krotnie na niej bylam i za kazdym razem jojo mialam pozniej :(
Wersja do druku
witam :)
niewiem czy dobrze mysle, ale Ty chyba bylas na SB :) tak m isie przynamniej wydaje ;) dalej jetses ? i wogole jak peirwsza faza? bo ja jak narazie 2krotnie na niej bylam i za kazdym razem jojo mialam pozniej :(
Witaj :)
widze ,że znakomicie ci idzie :)
Ladnie ćwiczysz....bo mnie sie dzisaij nie chcialo i wczoraj :(
ale byłam na spacerku długo :)
pozdrawiam :)
Dziewczyny co to jest to -> SB ???
no duch walki jest najwazniejszy:D
Cytrynko oj bardzo często byłam w łazience.A jeszcze popijałm tabletki to + 3 szklanki wody.
Jolu mam nadzieję że wytrwam
Squalo z chęcia bym cały śnieg Ci oddała ja chcę wiosny
Motyleq kiedyś byłam na SB teraz jestem na Plan wypłukiwania tłuszczu.Na SB można nabiał a owoców nie można a na planie.....odwrotnie.I mi to bardziej pasuje.
Pimpek ale spacerek to też strata kalorii
Myszko o SB pisałam o wiele wiele wcześniej.Na tej diecie można jeść tylko dozwolone produkty a nie wolno węglowodanów
Grubasku oczywiście że duch walki najważniejszy.
Co mi się w tej książce spodobało to to że ja jestem strasznym kawoszem i kawę musze wypić a tam jest polecana figowa.Ale jest również napisane że jeżeli przez to że nie można pić kawy miałabym zrezygnować to lepiej żebym piła.Że są różne budowy ciała i nie trzeba koniecznie jeść chudego mięsa, kurczaka, ryby 220g bo niektórym może to być za mało i może jeść np 340g.Jak ktoś nie wytrzymuje bez chleba to żeby minimalnie zjadł ale nie warto żucać diety tylko być na niej.
Ja też mam takie podejście że nawet jakbym zjadła coś zakazanego to nie znaczy że zawaliłam.I może dlatego jest mi łatwiej bo wiem że nic się nie stanie jak zjem i nie mam takiego zakazu w głoie że czegoś nie mogę.
Bo czym bardziej czegoś nie mogę tym bardziej chcę.
Narazie bez wpadek.
hej Renatko!
Powiem Ci ze mi tez sie podoba takie podejscie tych co napisali ta ksiazke... jak nie mozesz sie czegos całkowicie wyprzec to tego poprostu nie unikaj a ograniczaj.. zebysmy wszytkie tu tak robiły to dawno ( w duzo wolniejszym tepie a jednak) bysmy sukces osiagneły... ale niestety...ciesze sie ze dobrze Ci idzie:)
duchem jestem z Toba:)
miłejnocy:)
Dziewczyny u was rano był śnieg :shock: u mnie 8 stopni było i słoneczko 8) a potem to już w samej bluzie chodziłam :lol: widze renatko ze porządnie się wziełas za dietkę, gratulacje i życze dalej takiej wytrwałości 8)
masz racje ostatnimi czasy rzadko zagladam , ale mialam zbyt duzo rzeczy na glowie...ale mam nadzieje ze wkrotce sie to zmieni :))
Tak trzymaj Reniu . Super Ci idzie , niedługo będzie 7 z przodu .Ja to wiem :)
buziak na mila srode;*